-
11. Data: 2006-09-15 14:02:24
Temat: Re: Sprawa o przepisania mieszkania
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:eeeb81$qd9$1@news.interia.pl...
Mr. Adam napisał(a):
> Sąd powinien na tej rozprawie ustalić termin wyprowadzki ojca.
a co ma wyprowacka do wlasnosci??
powinni wtedy zadbac o podzial majatku, teraz to troche po ptokach
-
12. Data: 2006-09-15 14:07:47
Temat: Re: Sprawa o przepisania mieszkania
Od: kam <#k...@w...pl#>
szerszen napisał(a):
> a co ma wyprowacka do wlasnosci??
> powinni wtedy zadbac o podzial majatku, teraz to troche po ptokach
a co za różnica?
KG
-
13. Data: 2006-09-15 14:42:40
Temat: Re: Sprawa o przepisania mieszkania
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
szerszen napisał(a):
> Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:eeeb81$qd9$1@news.interia.pl...
> Mr. Adam napisał(a):
>
>
>> Sąd powinien na tej rozprawie ustalić termin wyprowadzki ojca.
>
> a co ma wyprowacka do wlasnosci??
> powinni wtedy zadbac o podzial majatku, teraz to troche po ptokach
Właśnie. Takie sprawy się zakłada do pół roku po rozwodzie.
--
Kaja
-
14. Data: 2006-09-15 15:45:54
Temat: Re: Sprawa o przepisania mieszkania
Od: kam <#k...@w...pl#>
Kaja napisał(a):
> Właśnie. Takie sprawy się zakłada do pół roku po rozwodzie.
następna specjalistka
KG
-
15. Data: 2006-09-18 08:15:51
Temat: Re: Sprawa o przepisania mieszkania
Od: "Mr. Adam" <c...@o...pl>
Mieszkanie było zakładowe, na ojca, jako pracownika, ale zapisane również na
matkę. Zostało wykupione od zakładu w latach 80-tych, a wtedy nie było
możliwości, by to rozdzielić, wiec dalej funkcjonuja jako oboje właściele.
Co do rozwodu, który odbył się jeszcze wcześniej niz wykupienie, to nie było
wtedy możliwości go przepisania, gdyż właśnie wtedy mieszkanie było
zakładowe, czyli nie ojca, ani matki. Dziękuję za wszelkie info, nawet
typu - takie rzeczy załatwi się do pół roku po rozwodzie...
Pozdrawiam
Adam
Użytkownik "Bungo" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eee6uu$b7h$1@inews.gazeta.pl...
> Mr. Adam napisał(a):
>> Witam
>>
>> Mieszkanie jest zapisane na 2 osoby, które od 30 lat nie jest
>> małżenstwem. Zostało ono wykupione ok 20 lat temu od spółdzielni przez
>> jedno z nich, ale dalej jest 2 tych samych właścicieli.
>
> Skoro mieszkanie zostalo kupione po rozwodzie przez jednego z bylych
> wspolmalzonkow, to jakim cudem "jest 2 tych samych wlascicieli" i co to
> sformulowanie naprawde oznacza?
>
> przede wszystkim wyjasnij kto kupil mieszkanie i jakie zrodlo srodkow na
> zakup, takze dlaczego jest wiecej niz jeden wlasciciel.
> wreszcie - byl w ogole rozwod?
>
>
> pozdrawiam:-)
>
> ==> Bungo:-)