-
1. Data: 2010-05-28 08:04:52
Temat: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: "Tomy M." <t...@a...com>
Witam, ciekawa sprawa mojego kolegi.
Na Allegro sprzedawca mający kilkaset gwiazdek
i same pozytywne komentarze sprzedawał tytoń, aukcję
opisał tak że można wywnioskować z niej iż tytoń ten
jest w pełni legalny OD PRODUCENTA.
Kolega ZAMÓWIŁ ten tytoń od tego sprzedawcy, przesyłka
za pobraniem, czyli płacona przy odbiorze.
Po 2 tygodniach zjawili się u niego panowie z Urzedu Celnego.
Pokazali OTWARTĄ PRZESYŁKĘ i to co rzekomo zawierała.
Stwierdzili że tytoń mimo że ma etykietę jakiegoś znanego
producenta jest NIELEGALNY bo nie została opłacona AKCYZA
ZA NIEGO.
Spisali protokół, rozglądneli się po mieszkaniu (za
pozwoleniem kolegi), kolega pokazał aukcję na Allegro
wydrukował im ją na drukarce, podał dokładne dane sprzedawcy
itp. Panowie z Urzędu Celnego odjrzeżdżając oznajmili że
będzie wzywany do Urzędu Celnego za kika tygodni.
Po kilku tygodniach przyszło wezwanie, kolega zgłosił
się bezzwłocznie. Zaproponowano mu grzywnę z artykułu
65 paragraf 4 k.k.s. Nie zgodził się na tą grzywnę
więc sprawa teraz trafiła do Sądu Rejonowego.
Jakie są szanse że PRZEGRA tą sprawę?
Nie kupił niczego, bo nie doszło do transakcji. Ani
towar ani pieniądze nie zostały przekazane.
Rozumiem że regulamin Allegro mówi o tym iż samo
kliknięcie KUP TERAZ jest zawarciem transakcji, ale
PRZECIEŻ REGULAMIN ALLEGRO NIE STANOWI W POLSCE PRAWA.
LEGALNY TYTOŃ który zamawiał został zastąpiony
NIELEGALNYM TYTONIEM i taki chciał mu wcisnąć OSZUST.
Zaznaczę że koledze nawet przez myśl nie przeszło
że aukcja na której "producent" sprzedaje TYTOŃ
i kupują go SETKI kupujących może być NIELEGALNA!
Zastanawiam się co by było gdybym po zamówieniu
zabawkowego pistoletu otrzymał przesyłkę z prawdziwym?!
Albo gdyby ktoś zamiast zamówionej mąki wysłał mi
kilogram kokainy?!
W jaki sposób się bronić przed takimi działaniami?
Nie odbierać przesyłek, zlikwidować adres domowy,
zdjąć tabliczki numerowe z budynku?!
Tomy M.
-
2. Data: 2010-05-28 08:30:11
Temat: Re: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: gr <j...@w...pl>
On 28 Maj, 10:04, "Tomy M." <t...@a...com> wrote:
Troche gmatwasz.
> Witam, ciekawa sprawa mojego kolegi.
>
> Na Allegro sprzedawca mający kilkaset gwiazdek
> i same pozytywne komentarze sprzedawał tytoń, aukcję
> opisał tak że można wywnioskować z niej iż tytoń ten
> jest w pełni legalny OD PRODUCENTA.
> Kolega ZAMÓWIŁ ten tytoń od tego sprzedawcy, przesyłka
> za pobraniem, czyli płacona przy odbiorze.
> Po 2 tygodniach zjawili się u niego panowie z Urzedu Celnego.
> Pokazali OTWARTĄ PRZESYŁKĘ i to co rzekomo zawierała.
> Stwierdzili że tytoń mimo że ma etykietę jakiegoś znanego
> producenta jest NIELEGALNY bo nie została opłacona AKCYZA
> ZA NIEGO.
1. Czy sprzedawca ma swoją siedzibę za granicą, skąd byłą przesyłka?
> Spisali protokół, rozglądneli się po mieszkaniu (za
> pozwoleniem kolegi), kolega pokazał aukcję na Allegro
> wydrukował im ją na drukarce, podał dokładne dane sprzedawcy
> itp. Panowie z Urzędu Celnego odjrzeżdżając oznajmili że
> będzie wzywany do Urzędu Celnego za kika tygodni.
> Po kilku tygodniach przyszło wezwanie, kolega zgłosił
> się bezzwłocznie. Zaproponowano mu grzywnę z artykułu
> 65 paragraf 4 k.k.s. Nie zgodził się na tą grzywnę
> więc sprawa teraz trafiła do Sądu Rejonowego.
>
> Jakie są szanse że PRZEGRA tą sprawę?
>
> Nie kupił niczego, bo nie doszło do transakcji. Ani
> towar ani pieniądze nie zostały przekazane.
> Rozumiem że regulamin Allegro mówi o tym iż samo
> kliknięcie KUP TERAZ jest zawarciem transakcji, ale
> PRZECIEŻ REGULAMIN ALLEGRO NIE STANOWI W POLSCE PRAWA.
2. Mylisz się doszło do transakcji i on zakupił towar.
> LEGALNY TYTOŃ który zamawiał został zastąpiony
> NIELEGALNYM TYTONIEM i taki chciał mu wcisnąć OSZUST.
> Zaznaczę że koledze nawet przez myśl nie przeszło
> że aukcja na której "producent" sprzedaje TYTOŃ
> i kupują go SETKI kupujących może być NIELEGALNA!
>
3. Czy to producent sprzedaje tytoń czy sprzedawca ma go od
producenta?
4. Czy ta nielegalność tytoniu polega na nieopłaconej akcyzie po
sprowadzeniu go na nasz obszar celny?
> Zastanawiam się co by było gdybym po zamówieniu
> zabawkowego pistoletu otrzymał przesyłkę z prawdziwym?!
> Albo gdyby ktoś zamiast zamówionej mąki wysłał mi
> kilogram kokainy?!
>
> Tomy M.
-
3. Data: 2010-05-28 13:20:00
Temat: Re: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: "Tomy M." <t...@a...com>
Użytkownik "gr" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:88d7bcad-3433-434f-a616-d6e25368163e@u7g2000vbq
.googlegroups.com...
On 28 Maj, 10:04, "Tomy M." <t...@a...com> wrote:
1. Czy sprzedawca ma swoją siedzibę za granicą, skąd byłą przesyłka?
Sprzedawca prezentuje adres polski i przesyłka
była nadana z Polski. Tyle wiem od Celników
bo ani ja ani kolega jej dokładnie nie oglądał.
Można wyluczyć nadanie jej zza granicy.
2. Mylisz się doszło do transakcji i on zakupił towar.
OK.
3. Czy to producent sprzedaje tytoń czy sprzedawca ma go od
producenta?
Przedstawiał się jak producent, w takim sensie był
opis "Tytoń prosto od producenta" sugerowało to
legalne, sprawdzone i tanie źródło zakupu bez pośredników
(w tym sensie była treść aukcji)
4. Czy ta nielegalność tytoniu polega na nieopłaconej akcyzie po
sprowadzeniu go na nasz obszar celny?
Na niezapłąconej akcyzie, ale raczej nie sprowadzenie
bo ani kupujący ani sprzedawca nie są o to oskarżani.
Ten sprzedawca prawdopodobnie faktycznie jest producentem
ale od części towaru nie odprowadził akcyzy. Tak mniej
więcej to wygląda bo Urzad nie ma najmniejszego zamiaru
udotępniać żadnych dokumnetów ze śledztwa prowadzonego
w kierunku sprzedającego. Bez tychże dokumnetów
sama obrona też może być utrudniona :-(
Aukcja wyglądała mniej wiecej tak:
http://www.allegro.pl/item1054550540_tyton_korsarz_0
_5kg_najlepszy_i_gatunek_sprawdzon.html
Na Allegro takich aukcji jest zatrzęsienie, czy w takim
razie kolega ma prawo skarżyć Allegro że z powodu
ich zaniedbania źle rozporządził swoimi pieniędzmi?
Czy lepiej złogsić współudział Allegro w przestępstwie?
Tomy M.
-
4. Data: 2010-05-28 14:53:09
Temat: Re: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl>
Użytkownik "Tomy M." <t...@a...com> napisał w wiadomości
news:4bff7925$0$2599$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam, ciekawa sprawa mojego kolegi.
>
> Na Allegro sprzedawca mający kilkaset gwiazdek
> i same pozytywne komentarze sprzedawał tytoń, aukcję
> opisał tak że można wywnioskować z niej iż tytoń ten
> jest w pełni legalny OD PRODUCENTA.
Na zdjęciu z aukcji wygląda jakby znak akcyzy był, co prawda zdjęcie słabej
jakości, ale jest na opakowaniu coś co przypomina akcyzę.
> Kolega ZAMÓWIŁ ten tytoń od tego sprzedawcy, przesyłka
> za pobraniem, czyli płacona przy odbiorze.
.
.
.
> Po kilku tygodniach przyszło wezwanie, kolega zgłosił
> się bezzwłocznie. Zaproponowano mu grzywnę z artykułu
> 65 paragraf 4 k.k.s. Nie zgodził się na tą grzywnę
> więc sprawa teraz trafiła do Sądu Rejonowego.
>
> Jakie są szanse że PRZEGRA tą sprawę?
W zasadzie nie powinien przegrać sprawy bo nie zrobił nic nielegalnego. To
jakiśabsurd, bycie oszukanym nie jest karalne, to raczej oszusta powinni
ukarac...
> Nie kupił niczego, bo nie doszło do transakcji. Ani
> towar ani pieniądze nie zostały przekazane.
Do transakcji doszlo, ale w przypadku, gdyby kolega dostała przesyłkę i
stwierdzil brak akcyzy, to oczywistym jest i powinien w Sądzie to wyraźnie
powiedzieć, bo to prawda wszak jest, że zgodnie z prawem odstąpił by od
transakcji, a sprawę zgłosil by odpowiednim służbom. Wcześniej nie miał
takeij możliwości, bo nie mógł wiedzieć, że brakuje znaku akcyzy i został
oszukany.
Pozdrawiam Przemek
-
5. Data: 2010-05-28 15:26:44
Temat: Re: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: "Papa5merf" <t...@l...la>
Órzytkownik "Tomy M." napisał:
> 4. Czy ta nielegalność tytoniu polega na nieopłaconej akcyzie po
> sprowadzeniu go na nasz obszar celny?
>
> Na niezapłąconej akcyzie, ale raczej nie sprowadzenie
> bo ani kupujący ani sprzedawca nie są o to oskarżani.
> Ten sprzedawca prawdopodobnie faktycznie jest producentem
> ale od części towaru nie odprowadził akcyzy. Tak mniej
> więcej to wygląda bo Urzad nie ma najmniejszego zamiaru
> udotępniać żadnych dokumnetów ze śledztwa prowadzonego
> w kierunku sprzedającego. Bez tychże dokumnetów
> sama obrona też może być utrudniona :-(
>
> Aukcja wyglądała mniej wiecej tak:
> http://www.allegro.pl/item1054550540_tyton_korsarz_0
_5kg_najlepszy_i_gatunek_sprawdzon.html
>
> Na Allegro takich aukcji jest zatrzęsienie, czy w takim
> razie kolega ma prawo skarżyć Allegro że z powodu
> ich zaniedbania źle rozporządził swoimi pieniędzmi?
> Czy lepiej złogsić współudział Allegro w przestępstwie?
pamiętaj że urzędy celne to takie same złodzieje i bandyty co milicja i
sondy!:O(
zresztą skoro grzebią w przesyłkach to już wiadomo dlaczego fszystko w nich
ginie:O)
po pierwsze piszesz że nic nie wiesz, bo nie chcą ci udzielić żadnych
informacji, a więc na jakeij podstawie nałożyli na ciebie grzywnę?:O)
skoro zgłosili sprawę do sondu to masz pełne prawo wglądu do akt w swojej
sprawie, sporządzanie kopi i tak dalej:O)
z faktu że zakupiłęś nielegalny towar na legalnie działającym portalu twojej
winy nie ma, może problem wynika z tego że wypowiadasz się nieprzychylnie o
"naszym" żondzie na grupie polityka (widziałem chyba twojego nicka?:O)
jeśli tak to radzę zasiegnąć opini dobrego prawnika w tych sprawach, bo może
to akcja polityczna robienia w bambuko niewygodnej opozycji?:O)
-
6. Data: 2010-05-28 15:51:45
Temat: Re: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: "Tomy M." <t...@a...com>
Użytkownik "Papa5merf" <t...@l...la> napisał w wiadomości
news:4bffdbe8$1$19176$65785112@news.neostrada.pl...
> pamiętaj że urzędy celne to takie same złodzieje i bandyty co milicja i
> sondy!:O(
> zresztą skoro grzebią w przesyłkach to już wiadomo dlaczego fszystko w
> nich ginie:O)
>
> po pierwsze piszesz że nic nie wiesz, bo nie chcą ci udzielić żadnych
> informacji, a więc na jakeij podstawie nałożyli na ciebie grzywnę?:O)
> skoro zgłosili sprawę do sondu to masz pełne prawo wglądu do akt w swojej
> sprawie, sporządzanie kopi i tak dalej:O)
>
> z faktu że zakupiłęś nielegalny towar na legalnie działającym portalu
> twojej winy nie ma, może problem wynika z tego że wypowiadasz się
> nieprzychylnie o "naszym" żondzie na grupie polityka (widziałem chyba
> twojego nicka?:O)
> jeśli tak to radzę zasiegnąć opini dobrego prawnika w tych sprawach, bo
> może to akcja polityczna robienia w bambuko niewygodnej opozycji?:O)
Hehe ... niestety to prawda, a nie prowokacja.
Sprawa nie dotyczy mnie bezpośrednio ale wiem
o niej wszystko. Nie pochlastam się jak kolega
przegra i zapłaci tą grzywnę (200-300 zł) ale
jestem ciekaw bo i mnie moze cos podobnego
spotkać w przyszłości.
Opinie o rządzie mam zawsze dokładnie taką
samą, bez względu kto rządzi.
Tomy M.
-
7. Data: 2010-05-28 15:55:29
Temat: Re: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: "Tomy M." <t...@a...com>
Użytkownik "Przemek Lipski" <W...@w...epf.pl> napisał w
wiadomości news:htolcr$m6n$1@news.onet.pl...
> Na zdjęciu z aukcji wygląda jakby znak akcyzy był, co prawda zdjęcie
> słabej jakości, ale jest na opakowaniu coś co przypomina akcyzę.
Zdjęcie z tamtej aukcji (wydrukowane) i jej opis sugeruje
jeszcze mocniej że chodzi o LEGALNY TYTOŃ. LEGALNY znaczy
się NIE ŁĄMIĄCY PRAWA W ZADEN SPOSÓB ... takie jest rozumowanie
kogoś kto kupuje/sprzedaje na Allegro.
> W zasadzie nie powinien przegrać sprawy bo nie zrobił nic nielegalnego. To
> jakiśabsurd, bycie oszukanym nie jest karalne, to raczej oszusta powinni
> ukarac...
Dokładnie. Zastanawiające jest że na ok. 70 oskrarżonych
klientów tego faceta tylko mój kolega ODMÓWIŁ zapłacenia
tej grzywny. Pani Celniczka strasznie się zdziwiła i "straszyła sądem".
> Do transakcji doszlo, ale w przypadku, gdyby kolega dostała przesyłkę i
> stwierdzil brak akcyzy, to oczywistym jest i powinien w Sądzie to wyraźnie
> powiedzieć, bo to prawda wszak jest, że zgodnie z prawem odstąpił by od
> transakcji, a sprawę zgłosil by odpowiednim służbom. Wcześniej nie miał
> takeij możliwości, bo nie mógł wiedzieć, że brakuje znaku akcyzy i został
> oszukany.
Wydaje mi się że faktycznie nie ma co cudować i takie
zeznanie powinno załatwić sprawę.
Tomy M.
-
8. Data: 2010-05-28 16:59:18
Temat: Re: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: gobo <g...@p...onet.pl>
W poniedziałek mam się zjawić na komendzie jako świadek - chodzi również
o tytoń!
Sam nie palę, ale pali mój teść. Palił tytoń Ondraszek, który w moim
rejonie było ciężko kupić. Kupowałem go więc dla niego na Allegro - w
normalnej, rynkowej cenie. Sam towar był reklamowany jako legalny, od
producenta.
Sam jestem ciekaw, jak sprawa się skończy, bo towar ani nie był tańszy,
co np. mogło sugerować nielegalne pochodzenie, czy brak akcyzy.
Najlepsze jest to, że tytoniu nie widziałem nawet na oczy, bo prosiłem
sprzedawcę o wysyłkę od razu do teścia:)
Dam znać w poniedziałek - jak rozwija się sprawa. Przez telefon
policjant mówił, że jestem niby tylko świadkiem i chodzi o pomoc dla
innej komendy w kraju.
UC się ze mną nie kontaktował i mam nadzieję, że tego nie zrobi:)
Piotr
-
9. Data: 2010-05-28 19:58:01
Temat: Re: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: "Papa5merf" <t...@l...la>
Órzytkownik "Tomy M." napisał:
>> pamiętaj że urzędy celne to takie same złodzieje i bandyty co
>> milicja i sondy!:O( zresztą skoro grzebią w przesyłkach to
>> już wiadomo dlaczego fszystko w nich ginie:O)
>>
>> po pierwsze piszesz że nic nie wiesz, bo nie chcą ci udzielić żadnych
>> informacji, a więc na jakeij podstawie nałożyli na ciebie grzywnę?:O)
>> skoro zgłosili sprawę do sondu to masz pełne prawo wglądu do akt w swojej
>> sprawie, sporządzanie kopi i tak dalej:O)
>>
>> z faktu że zakupiłęś nielegalny towar na legalnie działającym portalu
>> twojej winy nie ma, może problem wynika z tego że wypowiadasz się
>> nieprzychylnie o "naszym" żondzie na grupie polityka (widziałem chyba
>> twojego nicka?:O)
>> jeśli tak to radzę zasiegnąć opini dobrego prawnika w tych sprawach, bo
>> może to akcja polityczna robienia w bambuko niewygodnej opozycji?:O)
>
> Hehe ... niestety to prawda, a nie prowokacja.
> Sprawa nie dotyczy mnie bezpośrednio ale wiem
> o niej wszystko. Nie pochlastam się jak kolega
> przegra i zapłaci tą grzywnę (200-300 zł) ale
> jestem ciekaw bo i mnie moze cos podobnego
> spotkać w przyszłości.
od razu zauważyłem że sprawa jest dziwna, stąd moje sugestie:O)
w kazdym razie znajomy ma pełne prawo wglądu w akta włąsnej sprawy, więc
lepiej niech się zainteresuje i zrobi ich kopie, chociaż pewnie będą jak się
da mu to utrudniać:O(
a to czy to ty, czy tfuj znajomy to tesz znaczenia nie ma, po sznurku idą do
kłębka, zaczynają od znajomych:O(
zwróć uwagę na dziwny fakt że znajomy wpuścił owych celnych do mieszkania
(to był błąd, oraz to że ich nie wylegitymował i nie spisał), czy coś tam
robili? bardzo prawdopodobnie że wpadli tylko po
to żeby wcisnąć gdzieś podsłuch i jesteście ugotowani:O( zresztą częstą
praktyką jest że jeśli podstępem nie uda się wcisnąć pluskfy to pozoruje się
włamanie i sie zakłada, normalna praktyka kgb, ub, peło, zacznij
porozumiewać się szyfrem:O)
> Opinie o rządzie mam zawsze dokładnie taką
> samą, bez względu kto rządzi. Tomy M.
bo to są zawsze marionetki tych samych ludzi, wiec faktycznie nie ma
znaczenia kto żondzi:O)
-
10. Data: 2010-05-28 19:59:26
Temat: Re: Sprawa - Urząd Celny, ciekawe...
Od: "Tomy M." <t...@a...com>
Użytkownik "gobo" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:htosnn$9rh$1@news.onet.pl...
>W poniedziałek mam się zjawić na komendzie jako świadek - chodzi również o
>tytoń!
> Sam nie palę, ale pali mój teść. Palił tytoń Ondraszek, który w moim
> rejonie było ciężko kupić. Kupowałem go więc dla niego na Allegro - w
> normalnej, rynkowej cenie. Sam towar był reklamowany jako legalny, od
> producenta.
> Sam jestem ciekaw, jak sprawa się skończy, bo towar ani nie był tańszy, co
> np. mogło sugerować nielegalne pochodzenie, czy brak akcyzy.
>
> Najlepsze jest to, że tytoniu nie widziałem nawet na oczy, bo prosiłem
> sprzedawcę o wysyłkę od razu do teścia:)
>
> Dam znać w poniedziałek - jak rozwija się sprawa. Przez telefon policjant
> mówił, że jestem niby tylko świadkiem i chodzi o pomoc dla innej komendy w
> kraju.
> UC się ze mną nie kontaktował i mam nadzieję, że tego nie zrobi:)
Bujają Cię, będziesz świadkiem w sprawie oskarżenia tego
sprzedawcy przez UC. Natomiast Tobie zaproponują abyś
poddał się karze i przyjął grzywnę 200-300 zł.
KOlega kupował dokładnie tak samo, też dla teści bo
on sam nie pali. Ale kupował pierwszy raz i towaru
de facto nie otrzymał.
Postaram się załatwić kopie tego aktu oskarżenia i wszystkich
dowodów/zeznań, myślę że w Sądzie zrobią mu takie kopie o ile
będzie to wydzielona sprawa, bo jak podlączą go do
sprawy tego sprzedawcy to akta sprawy będą wysokości
2 piętrowego budynku ... i tyle kasy to on nie zapłaci :-(
Tomy M.