-
11. Data: 2004-09-02 19:51:29
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
anita wrote:
> nie o to chodzi. Fiskalizm panstwa jest doprowadzony do granic absurdu. Nie
> chce zeby panstwo dawolo cokolwiek, chce tylko zeby pozwolilo normalnie zyc
Co mają mandaty wspólnego z fiskalizmem?
I tak są za niskie.
KG
-
12. Data: 2004-09-02 20:21:51
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik anita napisał:
> nie o to chodzi. Fiskalizm panstwa jest doprowadzony do granic absurdu. Nie
> chce zeby panstwo dawolo cokolwiek, chce tylko zeby pozwolilo normalnie zyc
zeby pozwolilo normalnie zyc musi miec jakies dochody, a te m.in.
pochodza z mandatow ;)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
13. Data: 2004-09-03 00:23:46
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: PAweł <p...@w...uzyjskrotu.pl>
scream wrote:
> Użytkownik anita napisał:
>> nie o to chodzi. Fiskalizm panstwa jest doprowadzony do granic
>> absurdu. Nie chce zeby panstwo dawolo cokolwiek, chce tylko zeby
>> pozwolilo normalnie zyc
>
> zeby pozwolilo normalnie zyc musi miec jakies dochody, a te m.in.
> pochodza z mandatow ;)
W koncu gdzies, co każdą godzinę dzień w dzień przez cały okrągły rok trzeba
znaleźć 13.500,- zł na utrzymanie dworu mgr Golenia, a i za opieke zdrowotną
takich biedaków, jak np. państwa Oleksych, Pastusiaków itd też trzeba
płacić.
--
Przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, w adresie użyj zamiast pełnej
nazwy "wirtualnapolska" jej skrót, tj. "wp" Pozdr.
P
-
14. Data: 2004-09-03 06:38:14
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: "Figaro" <l...@w...pl>
>
> Co mają mandaty wspólnego z fiskalizmem?
> I tak są za niskie.
taaaaa, za to pensje są za..... ście wysokie. Niektórym dowalą nawet 400 zł
na miesiąc.
-
15. Data: 2004-09-03 07:10:05
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: "jw73" <j...@g...pl>
A może prościej jest nie popełniać wykroczeń ??? Wtedy można zapomnieć o
mandatach.
Pozdrawiam.
jw73
-
16. Data: 2004-09-03 08:27:03
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> a ja bym tak wszystkim gwalcicielem kutasa obcinala
>
nawet mężom na które żony doniesienia składają ? :)
Bo sie zdarza (zwlaszcza przy rozwodach) :)
Obcinanie dobre ale dla pedpofilow (nie na slowo, gdy sa niepodwazalne
dowody)
P.
-
17. Data: 2004-09-03 08:29:05
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
>
>
> <
> <
>
> masz chyba jakies problemy z wlaosna osobowoscia!!!!
>
> zwal se od czasu do czasu i ci przejdzie
>
>
>
>
wyruchal Cie ktos na ulicy ze sobie pozwole zapytac ?
P.
-
18. Data: 2004-09-03 15:53:16
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Figaro wrote:
> taaaaa, za to pensje są za..... ście wysokie.
A mandaty to za niewinność rozdają?
KG
-
19. Data: 2004-09-04 18:27:59
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Sero wrote:
>>I tak są za niskie.
> No nie wiem.
Wszystko co napisałeś nie przeczy tezie, że mandaty, a także grzywny
orzekane przez sąd, są za niskie. Zupełnie odrębną sprawą jest to, jakie
wykroczenia powinny być surowiej karane.
KG
-
20. Data: 2004-09-04 19:13:37
Temat: Re: Sposob na niezapalacone mandaty
Od: Sero <s...@e...pl>
kam wrote:
> I tak są za niskie.
No nie wiem.
Dostalem 400zl za skret w prawo, w miejscu gdzie byl zakaz skretu. Wg
taryfikatora max to 200zl za to. Nie dostalem zadnych punktow (w takim
razie wg tego algorytmu nie powinienem placic?). Zagrozenia ZADNEGO nie
spowodowalem, w przeciwienstwie do policjanta, ktory mnie zatrzymywal i
przy okazji wywolal maly chaos na skrzyzowaniu.
Dla mnie 400zl to sporo, tymbardziej, ze nie dalej jak 2 miesiace wczesniej
moja matka miala wypadek. Facet wyjechal z drogi podporzadkowanej,
przekraczajac przy tym dozwolona predkosc, i dosc solidnie walnal w
samoachod. Wszyscy sie dziwili, ze nikomu nic sie nie stalo, bo samochod
poszedl do kasacji. Kilka miesiecy trzeba bylo czekac az ubezpieczalnia
wyplaci kase... wiecie jak wysoki mandat dostal sprawca wypadku? 300zl...
Jeszcze moge dolozyc do tego historyjke o miom koledze, ktory dostal 50zl za
przechodzenie przez trawnik. Ile razy dziennie przechodzicie przez
trawnik...? ewidentnie policjanowi sie nudzilo.
Nargorszy jest ten system awansow i dzialajacy w nim mlodzi policjanci. Zeby
awansowac potrzebuja jakies punkty, jeszcze do tego musza wykazywac sie
dzialaniem. Potem taki policjant sie caly czas opierdala i na koniec dnia
sobie zlapie paru ludzi na przechodzeniu przez trawnik, zeby mial o czym
raport napisac i zeby go nie wywalili z pracy przed najblizsza wyplata...