-
21. Data: 2018-05-05 21:50:50
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 5 May 2018 01:17:27 +0200, Robert Tomasik
<r...@g...pl> wrote:
> Tylko śmierć go zwalnia. Rezygnacja rodzi tylko obowiązek powołania
> nowego zarządu, ale tary działa.
Pierwsze słyszę. Rezygnacje może sam złożyć do KRS lub do
zgromadzenia wspólników. Przypominam sprawę Cimoszewicza jako to
był-nie był prezesem. .Znam goscia co jest wirtualnym prezesem w
kilkudziesięciu spółkach. Oficjalnie jest w KRS ale nosi ze sobą
rezygnacje z datą wsteczną. Przy każdej kontroli pokazuje te
rezygnacje i nic nie mogą mu zrobić.
--
Marek
-
22. Data: 2018-05-05 22:15:56
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: ń <ń@ń.ń>
Masz błędne informacje.
I nie wpis jest wiążący (wpis jest jedynie deklaratywny, a nie konstytutywny).
W sp. z o.o. nie istnieje "zarząd komisaryczny".
Ale to jakby nie na temat (gdzie jedynego członka zarzadu sąd z urzedu wykreślił z
przyczyny wystepowania w KRK).
Obowiązek może miec ktoś na etacie/umowie (np. dyrektor), członkostwo w
zarządzie/powołanie to nie etat.
-----
> Ma obowiązek.
> Może, ale do mianowania kolejnego nadal jest.
> Natomiast może przykłądowo złożyć wniosek o zarząd komisaryczny, upadłość,
likwidację.
> Tak, czy inaczej wiążący jest wpis, a tam stary zarząd zmieniany jest na nowy.
-
23. Data: 2018-05-05 23:06:11
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 05-05-18 o 22:15, ń pisze:
> Masz błędne informacje.
> I nie wpis jest wiążący (wpis jest jedynie deklaratywny, a nie konstytutywny).
> W sp. z o.o. nie istnieje "zarząd komisaryczny".
> Ale to jakby nie na temat (gdzie jedynego członka zarzadu sąd z urzedu wykreślił z
przyczyny wystepowania w KRK).
> Obowiązek może miec ktoś na etacie/umowie (np. dyrektor), członkostwo w
zarządzie/powołanie to nie etat.
W mojej ocenie nie masz racji. Po pierwsze ostatnio modne jest karanie
zarządzających spółkami za brak sprawozdań. W znanych mi wypadkach
prokuratura stawia zarzut osobie wpisanej w KRS i żadne tłumaczenia o
wypowiedzeniach nie pomagają. Zaznaczam, że nie znam przypadku, by kto
się choć do drugiej instancji odwołał, o orzeczeniu Sądu Najwyższego nie
wspominając i mam świadomość, że w pierwszych instancjach, to rożne cuda
zapadały, tym nie mniej tego w skali Polski są tysiące (w skali powiatu
ponad 30 na rok) i nie za bardzo podejrzewam, by sami idioci w tych
sądach i prokuraturach siedzieli.
Po drugie, gdyby to, co piszesz było takie proste, to niezrozumiałym dla
mnie byłoby szukanie słupów. Taż prezes by się wykreślał i tyle. Nawet
kontroli skarbowej nie zrobisz, bo nie ma komu doręczyć upoważnienia.
-
24. Data: 2018-05-05 23:52:28
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 5 May 2018 23:06:11 +0200, Robert Tomasik
<r...@g...pl> wrote:
> Po drugie, gdyby to, co piszesz było takie proste, to
> niezrozumiałym dla
> mnie byłoby szukanie słupów. Taż prezes by się wykreślał i tyle.
> Nawet
> kontroli skarbowej nie zrobisz, bo nie ma komu doręczyć
> upoważnienia.
I tak dokładnie jest. Przy czym robi się to przez prokurenta, ktory
jest na stałe a prezes jest wirtualny (wpisany w KRS ale chodzi z
papierem że złożył odwołanie). Kontrola w takim przypadku gada z
prokurentem.
--
Marek
-
25. Data: 2018-05-06 19:29:30
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: ń <ń@ń.ń>
I to jest słabość naszego prawa spółek.
Jeżeli sam fakt rezygnacji ma być konstytucyjny (a wpis w rejestrze jedynie
deklaratywny) to może i OK, ale powinien wymagać daty pewnej i/lub przesłania odpisu
rezygnacji w terminie 7 dni do sądu rejestrowego.
Przy czym nadal dyskusyjne jest, komu (na czyje ręce) można skutecznie złożyć
rezygnację. Wspólnicy nie są organem spółki z o.o.
-----
> Oficjalnie jest w KRS ale nosi ze sobą rezygnacje z datą wsteczną.
> Przy każdej kontroli pokazuje te rezygnacje i nic nie mogą mu zrobić.
-
26. Data: 2018-05-06 20:19:34
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2018-05-05 o 23:06, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 05-05-18 o 22:15, ń pisze:
>> Masz błędne informacje.
>> I nie wpis jest wiążący (wpis jest jedynie deklaratywny, a nie konstytutywny).
>> W sp. z o.o. nie istnieje "zarząd komisaryczny".
>> Ale to jakby nie na temat (gdzie jedynego członka zarzadu sąd z urzedu wykreślił z
przyczyny wystepowania w KRK).
>> Obowiązek może miec ktoś na etacie/umowie (np. dyrektor), członkostwo w
zarządzie/powołanie to nie etat.
>
> W mojej ocenie nie masz racji. Po pierwsze ostatnio modne jest karanie
> zarządzających spółkami za brak sprawozdań. W znanych mi wypadkach
> prokuratura stawia zarzut osobie wpisanej w KRS i żadne tłumaczenia o
> wypowiedzeniach nie pomagają. Zaznaczam, że nie znam przypadku, by kto
> się choć do drugiej instancji odwołał, o orzeczeniu Sądu Najwyższego nie
> wspominając i mam świadomość, że w pierwszych instancjach, to rożne cuda
> zapadały, tym nie mniej tego w skali Polski są tysiące (w skali powiatu
> ponad 30 na rok) i nie za bardzo podejrzewam, by sami idioci w tych
> sądach i prokuraturach siedzieli.
>
> Po drugie, gdyby to, co piszesz było takie proste, to niezrozumiałym dla
> mnie byłoby szukanie słupów. Taż prezes by się wykreślał i tyle. Nawet
> kontroli skarbowej nie zrobisz, bo nie ma komu doręczyć upoważnienia.
Jest komu. Można dyrektorowi szpitala przy Szaseów oraz jego pielęgniarce.
Nastaje epoka KRÓLA, więc niech i upoważnienia rozwożą.
--
animka
-
27. Data: 2018-05-06 23:33:37
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 06-05-18 o 20:19, Animka pisze:
> Jest komu. Można dyrektorowi szpitala przy Szaseów oraz jego pielęgniarce.
> Nastaje epoka KRÓLA, więc niech i upoważnienia rozwożą.
A coś konstruktywnego?
-
28. Data: 2018-05-07 18:03:07
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2018-05-06 o 23:33, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 06-05-18 o 20:19, Animka pisze:
>
>> Jest komu. Można dyrektorowi szpitala przy Szaseów oraz jego pielęgniarce.
>> Nastaje epoka KRÓLA, więc niech i upoważnienia rozwożą.
>
> A coś konstruktywnego?
Mogę Ci podać linka o zawiezieniu kul podać, ale pewnie już to czytałeś.
--
animka
-
29. Data: 2018-05-07 19:51:31
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 07-05-18 o 18:03, Animka pisze:
> W dniu 2018-05-06 o 23:33, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 06-05-18 o 20:19, Animka pisze:
>>
>>> Jest komu. Można dyrektorowi szpitala przy Szaseów oraz jego
>>> pielęgniarce.
>>> Nastaje epoka KRÓLA, więc niech i upoważnienia rozwożą.
>>
>> A coś konstruktywnego?
>
> Mogę Ci podać linka o zawiezieniu kul podać, ale pewnie już to czytałeś.
>
>
Co mają jakieś kule do szpitala przy Szaserów i pielęgniarki? I jakiego
znowu Króla?
-
30. Data: 2018-05-07 20:44:45
Temat: Re: Spólka bez wladz a pojazd jezdzi.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5aee02c9$0$693$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 05-05-18 o 19:32, J.F. pisze:
>>>>>> Sp. z o.o. od ok. 2 lat nie posiada organu (zarządu) ani nawet
>>>>>> adresu
>>>>>> (wypowiedziana umowa najmu).
>>>>> Funkcje zarządu sprawuje poprzedni zarząd do czasu wybrania
>>>>> nowego.
>>>> Hm, a jak zdazy rezygnacje zlozyc, albo np umrzec ...
>>> Tylko śmierć go zwalnia. Rezygnacja rodzi tylko obowiązek
>>> powołania
>>> nowego zarządu, ale tary działa.
>> Dziala, czy moze dzialac ?
>
>Ma obowiązek.
Ma obowiazek dzialac w zarzadzie, czy ma obowiazek powolac nowy zarzad
?
Ale to drugie to przeciez nie stary zarzad ma obowiazek.
>> Bo jak prezes/czlonek chce zrezygnowac, to co - nie moze, jest
>> dozywotnim niewolnikiem rady nadzorczej/wspolnikow ?
>Może, ale do mianowania kolejnego nadal jest. Natomiast może
>przykłądowo
>złożyć wniosek o zarząd komisaryczny, upadłość, likwidację.
Do upadlosci powiedzmy ze nie ma podstaw, skoro opuszcza spolke w
dobrej kondycji (zalozmy).
Do likwidacji chyba tez nie.
Zarzad komisaryczny ... no, po paru tygodniach moglby cos takiego
zlozyc, skoro go nie chca zami wypisac.
>Tak, czy
>inaczej wiążący jest wpis, a tam stary zarząd zmieniany jest na nowy.
Ale chyba sa jakies granice tego wiazania.
Cos mi to za bardzo na niewolnictwo wyglada, to sie nie moze ostac w
sadach, najwyzej sie do Strasburga odwola :-)
>Inna sprawa, że niesztuka słupa mianować.
Jak rozumiem - "spolka" nie chce. A prezes ... nie ma takich
kompetencji, a zreszta zrezygnowal, to juz nie jest prezesem :-)
J.