Witam.

Pojawił się przede mną pewien problem. Spółdzielnia mieszkaniowa ma
wewnątrz bloków całkiem pokaźny parking. Niestety, korzysta z niego kto
chce (w tym pracownicy pobliskich firm) i w końcu postanowiono założyć
bramki na pilota. Wszystko fajnie, gdyby nie zasady wydawania pilotów:
1) Na każde 40mkw mieszkania przysługuje jeden pilot
2) Pilot będzie wydany tylko osobie, która jest zameldowana w mieszkaniu
i posiada samochód zarejestrowany na ten sam adres

No i teraz pojawia się problem - choćby taki, że mam auto służbowe. Albo
takie, że auto jest pożyczone od Wujka na wieczne nieoddanie, ale z
powodu jego widzimisię dalej zarejestrowane na niego. Czy spółdzielnia
ma prawo odmówić mi wydania pilota do parkingu, który przecież jest
własnością spółdzielni, więc i moją?

Można to jakość próbować ugryźć, czy praktycznie nie ma szans?

R.

do góry

Użytkownik "Rafał Zawierta" <n...@z...info> napisał w
wiadomości news:g3u0cg$j9n$1@opal.futuro.pl...
> Witam.
>
> Pojawił się przede mną pewien problem. Spółdzielnia mieszkaniowa ma
> wewnątrz bloków całkiem pokaźny parking. Niestety, korzysta z niego kto
> chce (w tym pracownicy pobliskich firm) i w końcu postanowiono założyć
> bramki na pilota. Wszystko fajnie, gdyby nie zasady wydawania pilotów:
> 1) Na każde 40mkw mieszkania przysługuje jeden pilot
> 2) Pilot będzie wydany tylko osobie, która jest zameldowana w mieszkaniu i
> posiada samochód zarejestrowany na ten sam adres
>
> No i teraz pojawia się problem - choćby taki, że mam auto służbowe. Albo
> takie, że auto jest pożyczone od Wujka na wieczne nieoddanie, ale z powodu
> jego widzimisię dalej zarejestrowane na niego. Czy spółdzielnia ma prawo
> odmówić mi wydania pilota do parkingu, który przecież jest własnością
> spółdzielni, więc i moją?
>
> Można to jakość próbować ugryźć, czy praktycznie nie ma szans?
>

IMHO należałoby zacząć od tego kto zadysponował w ten sposób terenem - jakiś
pracownik w spółdzielni czy zarząd uchwałą.

do góry

>> Pojawił się przede mną pewien problem. Spółdzielnia mieszkaniowa ma
>> wewnątrz bloków całkiem pokaźny parking. Niestety, korzysta z niego kto
>> chce (w tym pracownicy pobliskich firm) i w końcu postanowiono założyć
>> bramki na pilota. Wszystko fajnie, gdyby nie zasady wydawania pilotów:
>> 1) Na każde 40mkw mieszkania przysługuje jeden pilot
>> 2) Pilot będzie wydany tylko osobie, która jest zameldowana w mieszkaniu
>> i posiada samochód zarejestrowany na ten sam adres
>>
>> No i teraz pojawia się problem - choćby taki, że mam auto służbowe. Albo
>> takie, że auto jest pożyczone od Wujka na wieczne nieoddanie, ale z
>> powodu jego widzimisię dalej zarejestrowane na niego. Czy spółdzielnia ma
>> prawo odmówić mi wydania pilota do parkingu, który przecież jest
>> własnością spółdzielni, więc i moją?
>>
>> Można to jakość próbować ugryźć, czy praktycznie nie ma szans?
>>
>
> IMHO należałoby zacząć od tego kto zadysponował w ten sposób terenem -
> jakiś pracownik w spółdzielni czy zarząd uchwałą.

Wg mnie zasady ustanowioen sa ok. Ale druga czesc punktu drugiego od razu do
podwazenia. kazdemu mieszkaniu przysluguje miejsce postojowe (wg prawa
budowlanego) lub nawet wiecej (w zaleznosci od planu zagospodarowania
terenu). Nie maja wiec prawa ograniczac tego prawa dla osob nie
posiadajacych samochodu

Fantom

do góry

> Wg mnie zasady ustanowioen sa ok. Ale druga czesc punktu drugiego od razu
> do podwazenia. kazdemu mieszkaniu przysluguje miejsce postojowe (wg prawa
> budowlanego) lub nawet wiecej (w zaleznosci od planu zagospodarowania
> terenu). Nie maja wiec prawa ograniczac tego prawa dla osob nie
> posiadajacych samochodu
>
> Fantom

Parking wewnętrzny nie wyklucza istnienia innych miejsc postojowych. Co
więcej w okresie oddania budynku do użytkowania przepis o miejscach
parkingowych mógł jeszcze nie istnieć

do góry

Nareszcie jakaś mądra spółdzielnia mieszkaniowa.
JaC


-----

> 1) Na każde 40mkw mieszkania przysługuje jeden pilot

do góry