-
1. Data: 2006-01-29 21:42:45
Temat: Spóldzielnia mieszkaniowa, a konieczność wykupu gruntu
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl>
Witam.
Sprawa przedstawia się w skrócie nastepująco:
Nasza spółdzielnia mieszkaniowa wykupiła na preferencyjnych zasadach od
miasta (Wrocław) teren, na którym stoją nasze bloki. Bloki są różnej
wielkości, działki wyznaczone przez goedetę przynależne do konkretnego bloku
również. Okazało się, że podział geodezyjny odnośnie naszego bloku jest
najmniej korzystny - dom typu punktowiec, zamieszkały pzez 20 rodzin, a
teren wokół niego to ponad 2200 m.kw. Co najbardziej zabawne - do naszego
domu należy spory teren zielony, na którym mamy piaskownicę, huśtawkę i
śmietnik osiedlowy. Korzystają z tego wszyscy mieszkańcy osiedla, ale płacić
za ten grunt mamy tylko my, czyli mieszkańcy feralnego bloku. Oczywiście nie
mamy na to najmniejszej ochoty. Uwłaszczenie, proszę bardzo, jeśli to
konieczne, ale dlaczego mamy płacić za kawał sporego terenu rekreacyjnego.
Generalnie zgadzamy się na wykup ziemi, ale nie w takim zakresie. Prezes
spółdzielni mówi, że nie ma na to wpływu, podział nie zależał od niego, a
kształt działek został zatwierdzony przez prezydenta miasta i nie mamy się
do kogo odwoływać.
Czy rzeczywiście MAMY OBOWIĄZEK wykupić grunt od spółdzielni w takim
kształcie? Co z tymi, którzy tego nie zrobią? Czy prawnie uzasadnione jest
obligatoryjne doliczenie raty za grunt do opłaty czynszowej? Czy można
zanegować zasadność takiego podziału działek pod blokami?
Pozdr. Ewa
-
2. Data: 2006-02-15 17:07:12
Temat: Re: Spóldzielnia mieszkaniowa, a konieczność wykupu gruntu
Od: "JarekM" <jarekm_jasien(_wytnij_to_)@o2.pl>
Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:drjcrv$skd$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> Witam.
>
> Sprawa przedstawia się w skrócie nastepująco:
> Nasza spółdzielnia mieszkaniowa wykupiła na preferencyjnych zasadach od
> miasta (Wrocław) teren, na którym stoją nasze bloki. Bloki są różnej
Znam ten ból.
U mnie tak samo, przysłali do zapłaty kilkaset złotych.
Jednak aby zapłata była faktycznie należna, to musi być oparta na jakiejś
podstawie prawnej
a w tym przypadku moim zdaniem powinien być
utworzony mocą odp. uchwały odp. organu spółdzielni specjalny fundusz
z regulaminem tego funduszu. Ponadto musi ze statutu wynikać konieczność
wpłat na ten fundusz.
Jak to jest, to płacić należy, a jak tego nie ma,
a prawie pewne że nigdzie tego nie ma, to moża sobie póki co podarować.
Chyba, że chodzi o małe kwoty, to wtedy nie ma co
drzeć kotów.
mądrala