In article <bop13s$3k8$1@korweta.task.gda.pl>, Flashi wrote:
>> jeśli spadek został przyjęty wprost - tak, odpowiada za dług
>> jeśli z dobrodziejstwem inwentarza - nie ma aktywów, nie ma
>> odpowiedzialności
>
> pokrecone te prawo :)
> w obu przypadkach dostaje to samo, ale w jednym nic nie trace a w drugim juz
> tak :(

Nie znam się formalnie i kompletnie na tym i napiszę tylko co mi się być
może błędnie wydaje (niech poprawią usłużne dusze jeśli zajdzie
konieczność). Różnica jest MZ taka, że pewnie w jednym przypadku (z tym
dobrodziejstwem) spadek podlega jakby inwentaryzacji, więc zwyczajnie
wiadomo do jakiej kwoty mógłbyś odpowiadać. Jeśli zaś nieokreślono
wartości spadku no to trudno też określić kwotę graniczną. Taka
inwentaryzacja też pewnie coś kosztuje.

--
Marcin

do góry

Mam pytanie ponieważ piszesz, raz że nie dostałeś nic a drugi raz, że nie
było spadku jest to różnica bo jeżeli był jakiś majątek to kto go wziął oraz
drugie pytanie czy twój ojciec powtórnie się ożenił.
Pozdrawiam Marek
Użytkownik "Krzysztof "Kris" Kalus" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bop3d4$fse$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Maciej Mąkowski" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bop190$763$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Przepraszam za tą aluzję oczywiście nie musisz wszystkiego wiedzieć.
Rację
> > ma Olgierd masz 6 miesięcy od momentu kiedy się dowiedziałeś o tym, że
> > jesteś spadkobiercą na złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku bądź
> > przyjęcia go z dobrodziejstwem inwentarza.
> > Pozdrawiam Marek
>
> Rozumiem, ale jezeli spadku nie ma?
> Zupelnie nic nie dostalem, a teraz pismo, ze ejst dlug. W tym pismie pisze
w
> takiej formie - ze pytaja sie mnie, czy splace dlug i na koncu, ze w
> przypadku nie udzielenia odpowiedzi, podejma stosowne srodki prawne.
> Poradzcie, jaka linie obrony mam przyjac, zeby z tego wybrnac.
> Pozdrawiam
> Kris
>
>

do góry

Użytkownik "MarekMąkowski"Lex"" <m...@r...lex.pl> napisał w
wiadomości news:boqe6n$c6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam pytanie ponieważ piszesz, raz że nie dostałeś nic a drugi raz, że nie
> było spadku jest to różnica bo jeżeli był jakiś majątek to kto go wziął
> oraz drugie pytanie czy twój ojciec powtórnie się ożenił.

Wlasnie wrocilem od prawnika :)
Jest dobrze, przypomnialem sobie o najwazniejszej rzeczy. Otoz ojciec
mieszkal w kamienicy po jego rodzicach, odziedziczyl ja razem z bratem na
pol. J3eszcze za zycia, jakas czesc - o ile nie calosc, przepisal na swojego
brata. Po smierci brata, cala duza kamienica w bardzo dobrym stanie
dysponuje bratowa ojca, czyli moja ciocia. Tego mam sie trzymac podczas
rozmowy - spadek byl, ale przepisany na brata.
Ahh, troche mi ulzylo....
Przepraszam, ze taknamieszalem chwilami - to przez emocje. Czlowiek nie ma
prze zkilkanascie lat kontaktu z osoba, az tu przychodzi mu splaca jego
dlugi...

Pozdrawiam
Kris

do góry

Użytkownik "Olgierd" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:boovpv$6bg$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Niejaki(a) Krzysztof "Kris" Kalus w wiadomości
> <boov58$eru$1@atlantis.news.tpi.pl> powiedział(a) co następuje:
>
> > kiedys przychodzi list, ze trzeba splacic kredyt, bo ojciec zmarl.... co
> > wtedy ?
>
> Zawsze masz 6 miesięcy od powzięcia wiadomości o otwarciu spadku.
> Mam podobną sytuację, ojciec rozwiódł się z moją matką ok. 20 lat
temu,ożenił się powtórnie i ma dzieci.Mieszka na drugim końcu Polski.Nie
utrzymywaliśmy kontaktu,nawet nie wiem czy jeszcze żyje.Czy jestem
ewentualnym spadkobiercą i w którym momencie mogę odrzucić spadek aby nie
odpowiadać za długi?
> --
> Olgierd
> "Nie ma nic straszniejszego od samego strachu", FDR

do góry

Użytkownik "kam" <X...@X...plX> napisał w wiadomości
news:3FAFFD4D.30104@Xop.plX...
> Olgierd wrote:
> > Błąd polegający na tym, że /ingorantia iuris non nocet?/
>
> nie, na mylnym wyobrażeniu o stanie spadku...

Ale co to ma do rzeczy?
Błąd jest wadą oświadczenia woli, a tutaj żadne oświadczenie nie było
składane, więc nie można mówić o błędzie.

Pozdrawiam,
Washko

do góry

Tomasz Waszczynski wrote:
> Błąd jest wadą oświadczenia woli, a tutaj żadne oświadczenie nie było
> składane, więc nie można mówić o błędzie.

ale upłynął termin - art.1019 par.2

KG

do góry

ja tak lekko ot,
podobnie, nie mam kontaktu z moja mama. Czy to znaczy, ze po jej smierci,
nawet jesli nie bedzie spadku mam skladac w sadzie orzeczenie o nie
przyjeciu spadku?
to jest lekko paranoiczne...
pozdrawiam

do góry