-
11. Data: 2003-11-10 21:04:13
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: kam <X...@X...plX>
Olgierd wrote:
> Błąd polegający na tym, że /ingorantia iuris non nocet?/
nie, na mylnym wyobrażeniu o stanie spadku...
KG
-
12. Data: 2003-11-10 21:11:17
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: kam <X...@X...plX>
Flashi wrote:
> ale wczesniej bylo w poscie: "Jezeli masz jeszcze rodzenstwo ktore nie bylo
> pelnoletnie w momencie uplywu 6 m-ca od smierci ojca to traktowani jestescie
> jakbyscie spadek przyjeli z dobrodzeijstwem inwentarza (czyli
> odpowiedzialnosc za dlugi spadkowe do wysokosci aktywow spadku)."
>
> wiec jak jest ?
W tej sytuacji jesli nie ma aktywów, to nie ma odpowiedzialności za długi.
KG
-
13. Data: 2003-11-10 21:14:10
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: "Flashi" <f...@p...pl>
Użytkownik "kam" <X...@X...plX> napisał w wiadomości
news:3FAFFEF5.8060908@Xop.plX...
> Flashi wrote:
> > ale wczesniej bylo w poscie: "Jezeli masz jeszcze rodzenstwo ktore nie
bylo
> > pelnoletnie w momencie uplywu 6 m-ca od smierci ojca to traktowani
jestescie
> > jakbyscie spadek przyjeli z dobrodzeijstwem inwentarza (czyli
> > odpowiedzialnosc za dlugi spadkowe do wysokosci aktywow spadku)."
> >
> > wiec jak jest ?
>
> W tej sytuacji jesli nie ma aktywów, to nie ma odpowiedzialności za długi.
hmmm oki z tym sie zgodze :)
jednak wczesniej napisales ze spadkiem jest dlug ... czy to nie jest
rownoznaczne z odpowiedzalnoascia za dlug ?
Wychodzilo by ze jesli Krzysztof nic nie dostal po ojcu to za ten dlug
nieodpowiada ?
-
14. Data: 2003-11-10 21:14:38
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: "Krzysztof \"Kris\" Kalus" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciej Mąkowski" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bootrm$78d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Uważam ,że naoglądałeś się za dużo amerykańskich filmów twierdząc, że nie
> kontaktował się Tobą żaden notariusz. ale do rzeczy według polskiego prawa
> jesteś spadkobiercą z mocy prawa. Jeżeli nie było testamentu to i tak
> odpowiadasz za długi zmarłego całym swoim majątkiem. Istniała możliwość
> przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza jednak takie oświadczenie
> należało złożyć przed Sądem w terminie 6 miesięcy od daty śmierci teraz
> jest już za późno.Uważam ,że mimo wszystko należy wystąpić do sądu z
> wnioskiem o stwierdzenia nabycia spadku, ustalić czy pozostał majątek być
> może samochód mieszkanie itp. i z tego majątku spłacać bank.Mimo że nie
> utrzymywałeś kontaktu jednak po ojcu dziedziczysz razem z siostrą
Uwazam, ze nie studiuje prawa, wiec nie musze znac wszystkich prawnych
kruczkow. Wypytywalem sie o dlugi, gdybym wtedy wiedzial, ze jakies jeszzce
sa, to odpowiednio bym postapil, niestety zostalem zapewniony, ze wszystko
splacil i z niczym nie zalegal.
Mam natomiast pytanie - taka sytuacja: wszystko tak samo, z ta roznica, ze
ojciec mieszka gdzies w polsce, w swiecie, umiera, nikt o tym nie wie, az
kiedys przychodzi list, ze trzeba splacic kredyt, bo ojciec zmarl.... co
wtedy ?
Pozdrawiam
Kris
-
15. Data: 2003-11-10 21:19:31
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: kam <X...@X...plX>
Flashi wrote:
> jednak wczesniej napisales ze spadkiem jest dlug ... czy to nie jest
> rownoznaczne z odpowiedzalnoascia za dlug ?
jeśli spadek został przyjęty wprost - tak, odpowiada za dług
jeśli z dobrodziejstwem inwentarza - nie ma aktywów, nie ma
odpowiedzialności
> Wychodzilo by ze jesli Krzysztof nic nie dostal po ojcu to za ten dlug
> nieodpowiada ?
j.w.
KG
-
16. Data: 2003-11-10 21:20:36
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: "Krzysztof \"Kris\" Kalus" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Flashi" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
news:boov3d$mh8$1@korweta.task.gda.pl...
> hmmm oki z tym sie zgodze :)
> jednak wczesniej napisales ze spadkiem jest dlug ... czy to nie jest
> rownoznaczne z odpowiedzalnoascia za dlug ?
>
> Wychodzilo by ze jesli Krzysztof nic nie dostal po ojcu to za ten dlug
> nieodpowiada ?
Wlasnie tym sie sugerowalem, skoro nic nie biore, za nic nie bede placil.
Pozdrawiam
Kris
-
17. Data: 2003-11-10 21:25:35
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: Olgierd <c...@w...pl>
Niejaki(a) Krzysztof "Kris" Kalus w wiadomości
<boov58$eru$1@atlantis.news.tpi.pl> powiedział(a) co następuje:
> kiedys przychodzi list, ze trzeba splacic kredyt, bo ojciec zmarl.... co
> wtedy ?
Zawsze masz 6 miesięcy od powzięcia wiadomości o otwarciu spadku.
--
Olgierd
"Nie ma nic straszniejszego od samego strachu", FDR
-
18. Data: 2003-11-10 21:48:33
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: "Flashi" <f...@p...pl>
Użytkownik "kam" <X...@X...plX> napisał w wiadomości
news:3FB000E3.3050109@Xop.plX...
> Flashi wrote:
> > jednak wczesniej napisales ze spadkiem jest dlug ... czy to nie jest
> > rownoznaczne z odpowiedzalnoascia za dlug ?
>
> jeśli spadek został przyjęty wprost - tak, odpowiada za dług
> jeśli z dobrodziejstwem inwentarza - nie ma aktywów, nie ma
> odpowiedzialności
pokrecone te prawo :)
w obu przypadkach dostaje to samo, ale w jednym nic nie trace a w drugim juz
tak :(
> > Wychodzilo by ze jesli Krzysztof nic nie dostal po ojcu to za ten dlug
> > nieodpowiada ?
:(
-
19. Data: 2003-11-10 21:53:33
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: "Maciej Mąkowski" <p...@o...pl>
Przepraszam za tą aluzję oczywiście nie musisz wszystkiego wiedzieć. Rację
ma Olgierd masz 6 miesięcy od momentu kiedy się dowiedziałeś o tym, że
jesteś spadkobiercą na złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku bądź
przyjęcia go z dobrodziejstwem inwentarza.
Pozdrawiam Marek
Użytkownik "Krzysztof "Kris" Kalus" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:boov58$eru$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Maciej Mąkowski" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bootrm$78d$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Uważam ,że naoglądałeś się za dużo amerykańskich filmów twierdząc, że
nie
> > kontaktował się Tobą żaden notariusz. ale do rzeczy według polskiego
prawa
> > jesteś spadkobiercą z mocy prawa. Jeżeli nie było testamentu to i tak
> > odpowiadasz za długi zmarłego całym swoim majątkiem. Istniała możliwość
> > przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza jednak takie oświadczenie
> > należało złożyć przed Sądem w terminie 6 miesięcy od daty śmierci teraz
> > jest już za późno.Uważam ,że mimo wszystko należy wystąpić do sądu z
> > wnioskiem o stwierdzenia nabycia spadku, ustalić czy pozostał majątek
być
> > może samochód mieszkanie itp. i z tego majątku spłacać bank.Mimo że nie
> > utrzymywałeś kontaktu jednak po ojcu dziedziczysz razem z siostrą
>
> Uwazam, ze nie studiuje prawa, wiec nie musze znac wszystkich prawnych
> kruczkow. Wypytywalem sie o dlugi, gdybym wtedy wiedzial, ze jakies
jeszzce
> sa, to odpowiednio bym postapil, niestety zostalem zapewniony, ze wszystko
> splacil i z niczym nie zalegal.
>
> Mam natomiast pytanie - taka sytuacja: wszystko tak samo, z ta roznica, ze
> ojciec mieszka gdzies w polsce, w swiecie, umiera, nikt o tym nie wie, az
> kiedys przychodzi list, ze trzeba splacic kredyt, bo ojciec zmarl.... co
> wtedy ?
> Pozdrawiam
> Kris
>
>
-
20. Data: 2003-11-10 22:26:03
Temat: Re: Splata kredytu po zmarlej osobie - czy mam obowiazek ? (wazne!-dlugie)
Od: "Krzysztof \"Kris\" Kalus" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciej Mąkowski" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bop190$763$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Przepraszam za tą aluzję oczywiście nie musisz wszystkiego wiedzieć. Rację
> ma Olgierd masz 6 miesięcy od momentu kiedy się dowiedziałeś o tym, że
> jesteś spadkobiercą na złożenie oświadczenia o odrzuceniu spadku bądź
> przyjęcia go z dobrodziejstwem inwentarza.
> Pozdrawiam Marek
Rozumiem, ale jezeli spadku nie ma?
Zupelnie nic nie dostalem, a teraz pismo, ze ejst dlug. W tym pismie pisze w
takiej formie - ze pytaja sie mnie, czy splace dlug i na koncu, ze w
przypadku nie udzielenia odpowiedzi, podejma stosowne srodki prawne.
Poradzcie, jaka linie obrony mam przyjac, zeby z tego wybrnac.
Pozdrawiam
Kris