Witam.

Pan X jest spadkobiercą testamentowym, gdzie udziałem spadku jest
mieszkanie wlasnosciowe w bloku. Pan X jest wnukiem Spadkodawcy. Małzonek
Spadkodawcy poniosl juz smierc.

Kiedy i czy w ogole jest koniecznosc okazania testamentu spisanego przez
Spadkodawców (malzenstwo) jakiemus organowi?


--

Andrzej Turek (Andre NH)
a...@p...onet.pl
a...@p...pl
tel.: 607-692-535, GG: 51747

do góry

Andre NH napisał(a):
> Kiedy i czy w ogole jest koniecznosc okazania testamentu spisanego
> przez Spadkodawców (malzenstwo) jakiemus organowi?

Aby cokolwiek załatwić musi uzyskać postanowienie sądu o stwierdzeniu
nabycia spadku, a więc przedstawić ten testament w sądzie. Zresztą każdy
kto dysponuje testamentem zmarłego powinien złożyć ten testament w
sądzie po rygorem odpowiedzialności za ewentualne szkody i grzywny
(art.646 kpc). Koszt (na razie) 20 zł, wniosek i testament składa się w
sądzie rejonowym miejsca ostatniego zamieszkania spadkodawcy.
Z tym, że jeśli jest to rzeczywiście testament małżeństwa, to będzie
problem, bo testament wspólny jest nieważny.

KG

do góry

> Z tym, że jeśli jest to rzeczywiście testament małżeństwa, to będzie
> problem, bo testament wspólny jest nieważny.

De Facto sa to dwa testamenty: zony i męża. Czyli OK.

Jeden z malzonkow zyje. Rozumiem, ze nie trzeba skladac testamentu
(jestem spadkobiercą testamentowym) w sadzie. A moze trzeba? Jak to sie ma w
obliczu prawa?

--

Andrzej Turek (Andre NH)
a...@p...onet.pl
a...@p...pl
tel.: 607-692-535, GG: 51747

do góry

Andre NH napisał(a):
> Jeden z malzonkow zyje. Rozumiem, ze nie trzeba skladac testamentu
> (jestem spadkobiercą testamentowym) w sadzie. A moze trzeba? Jak to sie
> ma w obliczu prawa?

Teoretycznie trzeba, z opisanymi wcześniej konsekwencjami (grzywna
czysto hipotetycznie...).
W przypadku nie najlepszych stosunków rodzinnych trzeba też uważać, żeby
ktoś nie próbował uzyskać stwierdzenia nabycia spadku z ustawy...

KG

do góry