-
1. Data: 2007-02-16 09:30:12
Temat: Spadek - odmowa zeznan
Od: "VoyteG" <V...@h...com>
Przyjmijmy, ze jest sprawa w sadzie o nabycie spadku, gdzie jedna ze
stron jest spadkobierca z ustawy.
Osoba ta stawia sie na sprawe i odmawia skladania zeznan - tym samym
nie wypowiada, czy przyjmuje badz odrzuca spadek.
Jak w takiej sytuacji postapi sad?
VoyteG
-
2. Data: 2007-02-16 13:43:21
Temat: Re: Spadek - odmowa zeznan
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"VoyteG" <V...@h...com> wrote in message
news:1171618212.098629.32920@k78g2000cwa.googlegroup
s.com...
> Przyjmijmy, ze jest sprawa w sadzie o nabycie spadku, gdzie jedna ze
> stron jest spadkobierca z ustawy.
> Osoba ta stawia sie na sprawe i odmawia skladania zeznan - tym samym
> nie wypowiada, czy przyjmuje badz odrzuca spadek.
Jakich zeznań. Co to rozprawa karna?
>
> Jak w takiej sytuacji postapi sad?
Spadek dostaje się z definicji, nie ma czegoś takiego jak przyjęcie spadku.
Ewentualnie można go odrzucić, ale przyjmować wcale nie trzeba.
Sąd ma dwa wyjścia.
a) Orzec, tak jakby ta osoba spadku nie odrzuciła, jak odrzuci to trzeba
będzie się jeszcze raz do sądu pofatygować.
b) poczekać do tych 6 miesięcy, wówczas będzie wiadomo już na 100%
stawiam na wersję a).
-
3. Data: 2007-02-16 14:30:22
Temat: Re: Spadek - odmowa zeznan
Od: "VoyteG" <V...@h...com>
On 16 Lut, 14:43, "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote:
> "VoyteG" <V...@h...com> wrote in message
>
> news:1171618212.098629.32920@k78g2000cwa.googlegroup
s.com...
>
>
>
> > Jak w takiej sytuacji postapi sad?
>
> Spadek dostaje się z definicji, nie ma czegoś takiego jak przyjęcie spadku.
> Ewentualnie można go odrzucić, ale przyjmować wcale nie trzeba.
Wlasnie, ze przyjmuje sie po oswiadczeniu, ktore brzmi "przyjmuje
spadek" inaczej to by rozprawa byla niepotrzebna.
Stad moje pytanie dotyczy sytuacji, gdy taka osoba stawi sie w sadzie
- co jest obowiazkowe, a potem powie, ze nie udzieli odpowiedzi....
>
>
> stawiam na wersję a).
Rozumiem intencje odpowiedzi, ale na jakiej podstawie prawnej?
VoyteG
-
4. Data: 2007-02-16 18:13:03
Temat: Re: Spadek - odmowa zeznan
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
VoyteG wrote:
>> Spadek dostaje się z definicji, nie ma czegoś takiego jak przyjęcie spadku.
>> Ewentualnie można go odrzucić, ale przyjmować wcale nie trzeba.
>
> Wlasnie, ze przyjmuje sie po oswiadczeniu, ktore brzmi "przyjmuje
> spadek" inaczej to by rozprawa byla niepotrzebna.
Zapewne to tylko takie ułatwienie, żeby owych sześciu miesięcy nie
trzeba było czekać.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
nagłówka)
-
5. Data: 2007-02-17 11:01:04
Temat: Re: Spadek - odmowa zeznan
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
witek napisał(a):
> Sąd ma dwa wyjścia.
> a) Orzec, tak jakby ta osoba spadku nie odrzuciła, jak odrzuci to trzeba
> będzie się jeszcze raz do sądu pofatygować.
> b) poczekać do tych 6 miesięcy, wówczas będzie wiadomo już na 100%
>
> stawiam na wersję a).
przegrałeś
KG
-
6. Data: 2007-02-17 16:01:16
Temat: Re: Spadek - odmowa zeznan
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"kam" <x#k...@w...pl#x> wrote in message
news:er6n9d$9d7$1@inews.gazeta.pl...
> witek napisał(a):
>> Sąd ma dwa wyjścia.
>> a) Orzec, tak jakby ta osoba spadku nie odrzuciła, jak odrzuci to trzeba
>> będzie się jeszcze raz do sądu pofatygować.
>> b) poczekać do tych 6 miesięcy, wówczas będzie wiadomo już na 100%
>>
>> stawiam na wersję a).
>
> przegrałeś
nigdy nie miałem szczęścia w totolotku.