Użytkownik "Brendon" <L...@w...pl> napisał

> Mysle o zalozeniu sp. z o.o.
> Poniewaz nie mam wspolnikow to mysle aby byc jednoosobwym
> wlascicielem takiej spolki.
> Czy sa jakies za i przeciw takiemu rozwiazaniu?
> Czy sa pozniej jakies komplikacje przy prowadzeniu takiej firmy?
> wlasciciel=prezes.
> Prosze o rady od praktykow bo slyszalem rozne opinie.

A skąd w ogóle taki pomysł, jaki cel?
Ambarasu będzie więcej niż przy dg (notariusz, KRS, pełna księgowość,
uchwały, zgromadzenia wspólników, sprawozdania i inne pieprzoty).
Nawet tak banalna rzecz jak odebranie listu poleconego na poczcie może
być problemem bo list jest do spółki a nie do ciebie i teraz
udowadniaj panience z okienka że jesteś upoważniony do odbioru.
A jaka korzyść?

do góry

W dniu 2011-02-10 08:21, Alek pisze:
> Użytkownik "Brendon" <L...@w...pl> napisał
>
>> Mysle o zalozeniu sp. z o.o.
>> Poniewaz nie mam wspolnikow to mysle aby byc jednoosobwym wlascicielem
>> takiej spolki.
>> Czy sa jakies za i przeciw takiemu rozwiazaniu?
>> Czy sa pozniej jakies komplikacje przy prowadzeniu takiej firmy?
>> wlasciciel=prezes.
>> Prosze o rady od praktykow bo slyszalem rozne opinie.
>
> A skąd w ogóle taki pomysł, jaki cel?
> Ambarasu będzie więcej niż przy dg (notariusz, KRS, pełna księgowość,
> uchwały, zgromadzenia wspólników, sprawozdania i inne pieprzoty). Nawet
> tak banalna rzecz jak odebranie listu poleconego na poczcie może być
> problemem bo list jest do spółki a nie do ciebie i teraz udowadniaj
> panience z okienka że jesteś upoważniony do odbioru.
> A jaka korzyść?

Pewnie by chciał "zaoszczędzić na ZUSie" ;)

--
Liwiusz

do góry

Olgierd wrote:

> A to nie wiem ;-)
> Ale znam przypadek, że człowiek żyje z dywidendy tylko. I sobie chwali
> takie rozwiązanie.

Ale to rozwiązanie nieekonomiczne :-) , bo spółka musiałaby
wykazać dochód, żeby była dywidenda.

do góry

Dnia Thu, 10 Feb 2011 11:31:05 +0100, cef napisał(a):

>> A to nie wiem ;-)
>> Ale znam przypadek, że człowiek żyje z dywidendy tylko. I sobie chwali
>> takie rozwiązanie.
>
> Ale to rozwiązanie nieekonomiczne , bo spółka musiałaby wykazać dochód,
> żeby była dywidenda.

Zysk. To prawda, musi mieć.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Thu, 10 Feb 2011 10:53:50 +0000, Olgierd napisał(a):
/../
>> Ale to rozwiązanie nieekonomiczne , bo spółka musiałaby wykazać
>> dochód, żeby była dywidenda.
>
> Zysk. To prawda, musi mieć.

Chwila. Ale jak SPÓŁKA może być jednoosobowa? Toż do tanga trzeba DWOJGA?

do góry

Smok Eustachy wrote:

> Chwila. Ale jak SPÓŁKA może być jednoosobowa? Toż do tanga trzeba
> DWOJGA?

Ale nie potrzeba. Jest wprost napisane w KH, że spółkę kapitałową moze
załozyć jedna osoba.
Nawet chyba jest definicja w ustawie spółki jednoosobowej.

do góry

On 10 Lut, 10:02, Liwiusz wrote:
> [...]
> Pewnie by chcia "zaoszcz dzi na ZUSie" ;)

A czy przy jednoosobowej sp. z o. o. też odpowiada się do wysokości
udziałów spółki, a nie osobistym majątkiem?
Wiem, że kiedyś w Niemczech, jako kontrahenci, były preferowane spółki
jawne - działały na zasadach prawa handlowego, ale odpowiedzialność
była całym swoim majątkiem osobistym.

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/

do góry

Użytkownik "JaMyszka" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:2baf76f8-e216-4ccd-b5a5-eff1e912cf0a@k9g2000yqi
.googlegroups.com...
On 10 Lut, 10:02, Liwiusz wrote:
> [...]
> Pewnie by chcia "zaoszcz dzi na ZUSie" ;)

A czy przy jednoosobowej sp. z o. o. też odpowiada się do wysokości
udziałów spółki, a nie osobistym majątkiem?

Z tytulu bycia wspolnikiem zasadniczo po prostu w najgorszym wypadku mozesz
wtopic to, co zainwestowales w udzialy.
Najczesciej jednak taki wspolnik jest na ogol takze prezesem zarzadu - a
wtedy odpowiada jako prezes zarzadu.

Pozdrawiam
SDD

do góry

On Fri, 11 Feb 2011 20:48:10 +0100, SDD wrote:

> Najczesciej jednak taki wspolnik jest na ogol takze prezesem zarzadu - a
> wtedy odpowiada jako prezes zarzadu.

Od której to odpowiedzialności można się w dość prosty sposób wywinąć.
Wystarczy pamiętać brzmienie art. 299 ksh i się stosować.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

do góry

W dniu 2011-02-11 22:03, Olgierd pisze:
> On Fri, 11 Feb 2011 20:48:10 +0100, SDD wrote:
>
>> Najczesciej jednak taki wspolnik jest na ogol takze prezesem zarzadu - a
>> wtedy odpowiada jako prezes zarzadu.
>
> Od której to odpowiedzialności można się w dość prosty sposób wywinąć.
> Wystarczy pamiętać brzmienie art. 299 ksh i się stosować.

Chodzi o słanie do sądu wniosku o upadłość co 2 tygodnie?

--
Liwiusz

do góry