-
1. Data: 2003-04-03 08:20:43
Temat: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: c...@p...onet.pl
Poszukuję kogoś, kto doradzilby mi w pewnej sprawie ze spółdzielna
mieszkaniową. Historia jest taka. Mam względem nich pewną zaległosć i ostatnio
dostałem pismo, że chcą mnie wykluczyć ze spóldzielni jako członka (mieszkanie
spółdzielcze własnościowe). Mam 14 dni na uregulowanie kwoty, której pewnie nie
zbiorę (ok 5000 z odsetkami). W tym samym czasie jednak dostałem pismo i
naliczony nowy czynsz za mieszkanie o powierzchni 71,2 m/kw. Sęk w tym, że 10
lat temu płaciłem za 74,6 m/kw. i przez dziesięć lat czynsz od takiej właśnie
powierzchni. Wyliczyłem sobie, że nadpłata za te 3,5 metra plus odsetki za 10
lat, plus różnica w czynszach i odsetki to duzo większa kwota. Wie ktoś jak to
rozegrać , żeby się nie wbić jeszcze na dodatkowe parę tysięcy kosztów
adwokackich?
Róznica w metrach najprawdopodobiej polega na tym, że spółdzielnia będzie
płaciła jakieś tam podatki do miasta w związku z tym chcą żeby tych metrów było
jak najmniej i stad taki obmiar. Tyle, że to juz chyba jest przestępstwo karane
przez prokuraturę, nie? Bo jak sie dowiedziałem pocztą pantoflową to sprawa
dotyczy połowy moich sąsiadów.
Chyba, że mozliwe jest, żeby mieszkanie "zbiegło" sie o 3,5 metra, ale przecież
to nie jeansy!
Bedę bardzo zobowiązany za poradę, albo opis jak sobie z tym poradził ktoś
inny, jeżeli miał taka historię.
Wojtek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-04-03 08:30:54
Temat: Odp: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: "Sandra" <J...@w...pl>
Użytkownik <c...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...
Wie ktoś jak to
> rozegrać , żeby się nie wbić jeszcze na dodatkowe parę tysięcy kosztów
> adwokackich?
na początek należy zwrocic sie do spółdzielni by pisemnie wyjaśnili róznice
w pomiarach oczywiscie ksero przydziału dol. do podania...i cierpliwie
poczekać na odp. ona będzie odp.na nurtujące Cię pytanie ...
jeśli chodzi o drugą kwestie wyłaczenia cię nalezy również złożyć pismo o
rozłożenie tej kwoty na raty na gębę nie ma nić wraz z uzasadnieniem a to
wydłuży czas dla Ciebie no i może a nóż się uda ...tak czy owak będziesz
miał więcej czasu ...należy pamiętać ,że każde złożone pismo w jakies
sprawie wstrzymuje jej bieg....
Sandra
-
3. Data: 2003-04-03 08:43:03
Temat: Re: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: c...@p...onet.pl
>
> Użytkownik <c...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:1...@n...onet.pl...
> Wie ktoś jak to
> > rozegrać , żeby się nie wbić jeszcze na dodatkowe parę tysięcy kosztów
> > adwokackich?
>
> na początek należy zwrocic sie do spółdzielni by pisemnie wyjaśnili róznice
> w pomiarach oczywiscie ksero przydziału dol. do podania...i cierpliwie
> poczekać na odp. ona będzie odp.na nurtujące Cię pytanie ...
>
> jeśli chodzi o drugą kwestie wyłaczenia cię nalezy również złożyć pismo o
> rozłożenie tej kwoty na raty na gębę nie ma nić wraz z uzasadnieniem a to
> wydłuży czas dla Ciebie no i może a nóż się uda ...tak czy owak będziesz
> miał więcej czasu ...należy pamiętać ,że każde złożone pismo w jakies
> sprawie wstrzymuje jej bieg....
>
> Sandra
>
O pismach to wiem, pytanie brzmi, czy Twoim zdaniem jest szansa na kompensate
tych długów?
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-04-03 11:40:30
Temat: Re: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>
Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1690.000000de.3e8bf416@newsgate.onet.pl...
> >
> O pismach to wiem, pytanie brzmi, czy Twoim zdaniem jest szansa na
kompensate
> tych długów?
> >
Nie ma szans, bo sp-nia tobie nic nie jest dłużna.
Sp-nia rozlicza koszty i jak się zmieniają metraże to
rozlicza po innych metrażach w innych stawkach
ale zawsze te same koszty.
Sprawa nie raz wałkowana w praktyce.
nie wiem jednak czy w sądach.
ale nie polecam tej drogi.
zawsze lepiej zasięgnąć informacji np w
Związku Rewizyjnym w stolycy.
pzdr,
JarekM
-
5. Data: 2003-04-03 11:59:57
Temat: Re: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: "Milamber" <m...@w...pl>
Poza tym Spółdzielca nie może potrącac swoich roszczeń z roszczeniami
Spółdzielni. A odsetki przedawniły ci sie po 3 latach
Użytkownik "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net> napisał w
wiadomości
news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A209216E2C9F@jplwant0
03.jasien.net...
>
> Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1690.000000de.3e8bf416@newsgate.onet.pl...
> > >
> > O pismach to wiem, pytanie brzmi, czy Twoim zdaniem jest szansa na
> kompensate
> > tych długów?
> > >
>
> Nie ma szans, bo sp-nia tobie nic nie jest dłużna.
> Sp-nia rozlicza koszty i jak się zmieniają metraże to
> rozlicza po innych metrażach w innych stawkach
> ale zawsze te same koszty.
> Sprawa nie raz wałkowana w praktyce.
> nie wiem jednak czy w sądach.
> ale nie polecam tej drogi.
> zawsze lepiej zasięgnąć informacji np w
> Związku Rewizyjnym w stolycy.
> pzdr,
> JarekM
>
>
-
6. Data: 2003-04-03 21:59:48
Temat: Re: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Sprzeciw.
Moim zdaniem w tym wypadku nie masz racji. Jeśli spółdzielnia w jakiejś tam
uchwale podjęła decyzję, że będzie pobierać czynsz załóżmy 10 zł/mkw, to
jeśli się okaże, że mieszkanie miało nie 73 a 71 metrów, to 20 zł/miesiąc
powinni zwrócić. No i roszczenie o zwrot przedawnia się oczywiście po 3
latach, więc zwrot za 3 lata do tyłu.
Kontrowersyjna pozostaje sprawa odsetek. No bo oczywiście właściciel
mieszkania może sam sprawdzić powierzchnie mieszkania, a jak z tego wynika
nie zrobił tego. Moim zdanie odsetki liczone od dnia wniesienia żądania.
Powyższe opieram na lekturze art. 358'$2 kc. W tym wypadku miernikiem
zobowiązania jest kwota czynszu za 1 metr kwadratowy. Ponieważ metraż
mieszkania raczej nie mógł ulec zmianie, zatem słuszny wydaje się
stanowisko, iż jeden z dwóch rachunków jest błędny.
Powyższe stanowisko z jednym zastrzeżeniem. Otóż należy sprawdzić, czy jak
czasem spółdzielnia nie zmieniła akurat sposobu obliczania metrażu. Dla
celów wewnętrznych rozliczeń mogli poprzednio brać metraż załóżmy z
balkonem, a teraz bez. W takim wypadku oczywiście nie mają sensu żadne
dywagacje na ten temat.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2003-04-04 07:39:17
Temat: Re: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: "Andrzej i B." <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl>
> Sprzeciw.
>
> Moim zdaniem w tym wypadku nie masz racji. Jeśli spółdzielnia w jakiejś
tam
> uchwale podjęła decyzję, że będzie pobierać czynsz załóżmy 10 zł/mkw, to
> jeśli się okaże, że mieszkanie miało nie 73 a 71 metrów, to 20 zł/miesiąc
> powinni zwrócić. No i roszczenie o zwrot przedawnia się oczywiście po 3
> latach, więc zwrot za 3 lata do tyłu.
> Kontrowersyjna pozostaje sprawa odsetek. No bo oczywiście właściciel
> mieszkania może sam sprawdzić powierzchnie mieszkania, a jak z tego wynika
> nie zrobił tego. Moim zdanie odsetki liczone od dnia wniesienia żądania.
> Powyższe opieram na lekturze art. 358'$2 kc. W tym wypadku miernikiem
> zobowiązania jest kwota czynszu za 1 metr kwadratowy. Ponieważ metraż
> mieszkania raczej nie mógł ulec zmianie, zatem słuszny wydaje się
> stanowisko, iż jeden z dwóch rachunków jest błędny.
>
> Powyższe stanowisko z jednym zastrzeżeniem. Otóż należy sprawdzić, czy jak
> czasem spółdzielnia nie zmieniła akurat sposobu obliczania metrażu. Dla
> celów wewnętrznych rozliczeń mogli poprzednio brać metraż załóżmy z
> balkonem, a teraz bez. W takim wypadku oczywiście nie mają sensu żadne
> dywagacje na ten temat.
>
>
Szanowni grupowicze może jednak nie jest tak. Czytając tylko ta grupę (chyba
tylko na tej mogłem przeczytać tak fachowa odpowiedź) pamiętam wyraźnie iż w
jednym poście padło iż nowa ustawa ( nie wiem jaka) zmienia sposób
obliczania powierzchni mieszkania zmieniając stare przepisy z lat 70 gdzie z
Polska Normą liczyło się w świetle ściany (surowej?) a obecnie jest to
liczone z ... ( nie pamiętam zwrotu ) co skutkuje przeważnie mniejsza
powierzchnia. Natomiast balkonu spółdzielnia nie mogła wliczyć zgodnie z
prawem do pow. mieszkania bo o nim też była mowa. Opieram tą uwagę tylko na
pamięci tego postu ale może to naprowadzi na właściwy trop i dodam że nie ma
chyba czegoś takiego jak "dla celów wewnętrznych" w takim przypadku :-) .
Może jeden telefon do właściwej osoby w spółdzielni powinien to wyjaśnić.
Pozdrowienia Andrzej
-
8. Data: 2003-04-04 10:04:06
Temat: Re: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
To by wyjaśniało całe zamieszanie ze zmianą powierzchni. Akurat nie
zauważyłem tej zmiany w przepisach o sposobie obliczania powierzchni. Jeśli
faktycznie zmiana ta wynika ze sposobu obliczania, to sprawę załatwia
ostatecznie. Nie można na tej podstawie dochodzić zwrotu nadpłaty na
spółdzielni, albowiem zmiana powierzchni wynika właśnie ze zmiany sposobu
obliczenia.
Kłuci się to cokolwiek z wcześniejszą informacją, jakoby spółdzielnia nie
wszystkim lokatorom zmieniła powierzchnię, ale może być to wynikiem
nieznajomości rzeczy przez "Chłopcyka30". Może nie wszystkich zapytał i
tyle.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2003-04-04 10:51:30
Temat: Re: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: c...@p...onet.pl
A wracajac do przedawnienie odsetek, to czy KC nie reguluje sytuacji, kiedy
poszkodowany dowiedział sie o sprawie po 3 latach??
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2003-04-04 11:15:45
Temat: Re: Sp. Mieszkaniowa - oszyuści, czy pomyłka??
Od: c...@p...onet.pl
> Poza tym Spółdzielca nie może potrącac swoich roszczeń z roszczeniami
> Spółdzielni. A odsetki przedawniły ci sie po 3 latach
A niech Cię! Przez Ciebie musiałem szukac. Ale znalazłem. Nie masz racji. Na
szczęście ....
K.C.
Tytuł VI.
PRZEDAWNIENIE ROSZCZEŃ
Art. 117. § 1. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia
majątkowe ulegają przedawnieniu.
§ 2. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje
roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się
korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu
przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.
§ 3. (skreślony).
Art. 118. Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia
wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń
związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.
A ja nie występuję o roszczenie z prowadzona działalnością.
> Użytkownik "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net> napisał w
> wiadomości
> news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A209216E2C9F@jplwant0
03.jasien.net...
> >
> > Użytkownik <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:1690.000000de.3e8bf416@newsgate.onet.pl...
> > > >
> > > O pismach to wiem, pytanie brzmi, czy Twoim zdaniem jest szansa na
> > kompensate
> > > tych długów?
> > > >
> >
> > Nie ma szans, bo sp-nia tobie nic nie jest dłużna.
> > Sp-nia rozlicza koszty i jak się zmieniają metraże to
> > rozlicza po innych metrażach w innych stawkach
> > ale zawsze te same koszty.
> > Sprawa nie raz wałkowana w praktyce.
> > nie wiem jednak czy w sądach.
> > ale nie polecam tej drogi.
> > zawsze lepiej zasięgnąć informacji np w
> > Związku Rewizyjnym w stolycy.
> > pzdr,
> > JarekM
> >
> >
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl