eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoŚmierć najemcy lokalu komunalnego.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2008-03-16 22:17:51
    Temat: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: SlaVa <s...@g...com>

    Witam.

    Mam takie małe pytanie o poradę odnośnie lokalu komunalnego
    wynajmowanego od miasta.

    Mianowicie moja Ś.P. Mama była jedynym najemcą tegoż lokalu. Ja + 2
    siostry i 2 dzieci jednej z nich (1 i 2 lata) jesteśmy na stałe
    zameldowani w tym lokalu i zamieszkujemy tutaj cały czas (lokatorzy
    klatki poświadczają to na piśmie). Staram się o to, aby wpisano mnie,
    jako głównego najemcę, ale obawiam się, że wydział spraw lokalowych
    może wydać negatywną decyzję i każą nam się wyprowadzić, bądź dadzą
    lokal zastępczy. Jak nietrudno się domyśleć, nie chcielibyśmy
    opuszczać lokalu aktualnego, a już na pewno nie do lokalu zastępczego,
    które miasto mogłoby zaproponować (wiadomo, albo nie mają albo na
    jakimś "zadupiu" bez niczego i w stanie, że lepiej nie wchodzić).

    I tutaj moje pytanie. W jaki sposób załatwić najlepiej tą sytuację?
    Trochę czytałem odnośnie Wydziału Zasobów Lokalowych itp. ale nie
    bardzo się orientuję w tym. Dodam, że chodzi o Warszawę, chociaż to
    raczej bez różnicy jakie miasto.

    Za wszelkie porady, czy sugestie serdecznie dziękuję.

    --
    Pozdrawiam

    SlaVa


  • 2. Data: 2008-03-17 09:58:50
    Temat: Re: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    jerzy pisze:
    > Trzeba to załatwic sadownie . wystąpic do sądu o ustalenie tytułu do lokalu
    > i ustanowienie głownego najemcy . innej drogi nie ma . sam kiedys to
    > przechodziłem

    A jakie są warunki otrzymania takiego lokalu po śmierci najemcy?
    Trzeba w nim mieszkać? Czy jego dzieci, które nie mieszkały, mogą
    wstąpić w prawa najemcy?


    L.


  • 3. Data: 2008-03-17 10:00:20
    Temat: Re: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: "jerzy" <j...@o...pl>

    Trzeba to załatwic sadownie . wystąpic do sądu o ustalenie tytułu do lokalu
    i ustanowienie głownego najemcy . innej drogi nie ma . sam kiedys to
    przechodziłem



    Użytkownik "SlaVa" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:6e2a1904-83de-47e2-9627-5face27158c8@s37g2000pr
    g.googlegroups.com...
    Witam.

    Mam takie małe pytanie o poradę odnośnie lokalu komunalnego
    wynajmowanego od miasta.

    Mianowicie moja Ś.P. Mama była jedynym najemcą tegoż lokalu. Ja + 2
    siostry i 2 dzieci jednej z nich (1 i 2 lata) jesteśmy na stałe
    zameldowani w tym lokalu i zamieszkujemy tutaj cały czas (lokatorzy
    klatki poświadczają to na piśmie). Staram się o to, aby wpisano mnie,
    jako głównego najemcę, ale obawiam się, że wydział spraw lokalowych
    może wydać negatywną decyzję i każą nam się wyprowadzić, bądź dadzą
    lokal zastępczy. Jak nietrudno się domyśleć, nie chcielibyśmy
    opuszczać lokalu aktualnego, a już na pewno nie do lokalu zastępczego,
    które miasto mogłoby zaproponować (wiadomo, albo nie mają albo na
    jakimś "zadupiu" bez niczego i w stanie, że lepiej nie wchodzić).

    I tutaj moje pytanie. W jaki sposób załatwić najlepiej tą sytuację?
    Trochę czytałem odnośnie Wydziału Zasobów Lokalowych itp. ale nie
    bardzo się orientuję w tym. Dodam, że chodzi o Warszawę, chociaż to
    raczej bez różnicy jakie miasto.

    Za wszelkie porady, czy sugestie serdecznie dziękuję.

    --
    Pozdrawiam

    SlaVa



  • 4. Data: 2008-03-17 11:48:41
    Temat: Re: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Tak.
    JaC


    -----

    > Trzeba w nim mieszkać?


  • 5. Data: 2008-03-20 15:54:30
    Temat: Re: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: SlaVa <s...@g...com>

    On 17 Mar, 11:00, "jerzy" <j...@o...pl> wrote:
    > Trzeba to załatwic sadownie . wystąpic do sądu o ustalenie tytułu do lokalu
    > i ustanowienie głownego najemcy . innej drogi nie ma . sam kiedys to
    > przechodziłem



    Orientujecie się może jakie są koszty takiej sprawy? I czy wcześniej
    musi byś sprawa spadkowa?

    --
    Pozdrawiam

    SlaVa


  • 6. Data: 2008-03-20 16:13:22
    Temat: Re: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Nie, jedno z drugim niewiele ma wspólnego, może poza kaucją za mieszkanie, pewnie
    symboliczną jeżeli nie była
    waloryzowana.
    Ale jeżeli tam nie mieszkałeś to w uczciwy sposób nie posiądziesz tamtego mieszkania.
    JaC


    -----

    > I czy wcześniej musi byś sprawa spadkowa?


  • 7. Data: 2008-03-20 18:15:36
    Temat: Re: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: Artur <s...@r...pbz>

    Dnia Thu, 20 Mar 2008 17:13:22 +0100, 666 napisał(a):


    > Ale jeżeli tam nie mieszkałeś to w uczciwy sposób nie posiądziesz tamtego
    mieszkania.


    Przecież napisał wyrażnie:

    >>> Ja + 2 siostry i 2 dzieci jednej z nich (1 i 2 lata) jesteśmy na stałe
    >>> zameldowani w tym lokalu i zamieszkujemy tutaj cały czas (lokatorzy
    >>> klatki poświadczają to na piśmie).


    --
    DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
    Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
    MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
    ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB


  • 8. Data: 2008-03-20 20:09:54
    Temat: Re: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    W takim razie przepraszam, pomyliłem dwa różne wątki.
    Lokatorów trzeba będzie wskazać jako świadków w sądzie.
    Trudno się będzie obejść bez pomocy prawnika - pełnomocnika procesowego.
    JaC


    -----

    > Ja + 2 siostry i 2 dzieci jednej z nich (1 i 2 lata) jesteśmy na stałe zameldowani
    w tym lokalu i zamieszkujemy tutaj
    cały czas (lokatorzy klatki poświadczają to na piśmie).


  • 9. Data: 2008-03-21 14:32:31
    Temat: Re: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: SlaVa <s...@g...com>

    On 20 Mar, 21:09, " 666" <u...@w...eu> wrote:
    > W takim razie przepraszam, pomyliłem dwa różne wątki.
    > Lokatorów trzeba będzie wskazać jako świadków w sądzie.
    > Trudno się będzie obejść bez pomocy prawnika - pełnomocnika procesowego.
    > JaC
    >
    > -----
    >
    > > Ja + 2 siostry i 2 dzieci jednej z nich (1 i 2 lata) jesteśmy na stałe
    zameldowani w tym lokalu i zamieszkujemy tutaj
    >
    > cały czas (lokatorzy klatki poświadczają to na piśmie).



    Nie ma za co ;) Ale pierwsze moje pytanine zostało bez odpowiedzi.
    Jaka może być opłata za sprawę sądową i ewentualnego prawnika?


    Hmm, może dodam to co wcześniej. Mieszkanie jest komunalne. Nie było
    wykupywane, a moja mama była jedynym najemcą lokalu (ojciec nigdy nie
    mieszkał w tym lokalu Ś.P. 1985)


    --
    Pozdrawiam

    SlaVa


  • 10. Data: 2008-03-21 22:46:02
    Temat: Re: Śmierć najemcy lokalu komunalnego.
    Od: " 666" <u...@w...eu>

    Jesli jesteście ubodzy, poszukajcie bezpłatnej porady, zwykle w każdej gminie sa
    jakies punkty pomocy.
    Jesli nie jestescie ubodzy, nie głosujcie więcej na PO, bo w pajdokracji nie będzie
    Was stać na mafijne stawki
    prawników.
    JaC


    -----

    > Jaka może być opłata za sprawę sądową i ewentualnego prawnika?

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1