eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2008-07-24 09:01:51
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "marian w" <k...@b...pl> napisał
    >> się spadkobierców nie ma, lub są nieznani, nikt ich na tę chwilę nie
    >> zna... może się objawią później ?
    >>
    >> Co dalej z udziałami ? Kto je przejmuje ?
    > skarb panstwa

    A jak są, ale nie znani (nie zgłaszają się przynajmniej sami)? Co się
    dzieje?



  • 12. Data: 2008-07-24 09:30:11
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 24 Jul 2008 10:43:08 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

    > Pytanie, co sie dzieje z taka spolka PRZED przeprowadzeniem postepowania
    > spadkowego. Nie znam sie, ale moze mozna wystapic do sadu o ustanowienie
    > tymczasowego kuratora, czy jak sie ta funkcja nazywa, do poprowadzenia
    > biezacych spraw spolki? Ten sam problem zreszta wystapi, jesli sa jacys
    > spadkobiercy - oni tez nie obejma spadku w jeden dzien...

    Jest o tyle problematyczne, że powołany przez sąd kurator (art. 23 i
    nast. ustawy o KRS) nie ma możliwości głosowania ws. powołania zarządu.
    Nie mówiąc o zmianie umowy spółki.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 13. Data: 2008-07-24 19:50:56
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Olgierd <n...@r...org> writes:

    > Dnia Thu, 24 Jul 2008 10:43:08 +0200, Michal Jankowski napisał(a):
    >
    >> Pytanie, co sie dzieje z taka spolka PRZED przeprowadzeniem postepowania
    >> spadkowego. Nie znam sie, ale moze mozna wystapic do sadu o ustanowienie
    >> tymczasowego kuratora, czy jak sie ta funkcja nazywa, do poprowadzenia
    >> biezacych spraw spolki? Ten sam problem zreszta wystapi, jesli sa jacys
    >> spadkobiercy - oni tez nie obejma spadku w jeden dzien...
    >
    > Jest o tyle problematyczne, że powołany przez sąd kurator (art. 23 i
    > nast. ustawy o KRS) nie ma możliwości głosowania ws. powołania zarządu.
    > Nie mówiąc o zmianie umowy spółki.

    _Jakoś_ się takie problemy rozwiązuje, to nie jest tak, że pierwszy
    raz właściciel spółki umarł. Może coś na podstawie prawa spadkowego,
    jakieś zarządzanie spadkiem, czy cuś? 8-)

    MJ


  • 14. Data: 2008-07-24 20:03:22
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 24 Jul 2008 21:50:56 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

    >> Jest o tyle problematyczne, że powołany przez sąd kurator (art. 23 i
    >> nast. ustawy o KRS) nie ma możliwości głosowania ws. powołania zarządu.
    >> Nie mówiąc o zmianie umowy spółki.
    >
    > _Jakoś_ się takie problemy rozwiązuje, to nie jest tak, że pierwszy raz
    > właściciel spółki umarł. Może coś na podstawie prawa spadkowego, jakieś
    > zarządzanie spadkiem, czy cuś? 8-)

    Ale zarządzanie spadkiem nie może zastąpić spraw korporacyjnych w
    spółkach.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 15. Data: 2008-07-25 06:55:59
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Olgierd <n...@r...org> writes:

    > Jest o tyle problematyczne, że powołany przez sąd kurator (art. 23 i
    > nast. ustawy o KRS) nie ma możliwości głosowania ws. powołania zarządu.
    > Nie mówiąc o zmianie umowy spółki.

    Ale kto mowi o zmianie umowy spolki? Pieczarki trzeba zebrac, bo sie
    zmarnuja. Pracownikom dniowke zaplacic.

    Nie wierze, ze nie ma jakiegos trybu postepowania, ktory by pozwolil
    na przejecie tymczasowego zarzadzania biezacymi sprawami spolki "z
    dnia na dzien".

    MJ


  • 16. Data: 2008-07-25 08:56:24
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Fri, 25 Jul 2008 08:55:59 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

    >> Jest o tyle problematyczne, że powołany przez sąd kurator (art. 23 i
    >> nast. ustawy o KRS) nie ma możliwości głosowania ws. powołania zarządu.
    >> Nie mówiąc o zmianie umowy spółki.
    >
    > Ale kto mowi o zmianie umowy spolki? Pieczarki trzeba zebrac, bo sie
    > zmarnuja. Pracownikom dniowke zaplacic.

    Do pieczarek nie trzeba zarządu.
    W pozostałych przypadkach, jeśli jedyny prezes/udziałowiec nie zadbał o
    pełnomocnictwa, to niestety, ale nie ma komu powołać nowego zarządu, zaś
    do wyklarowania spraw spadkowych -- zwołać walnego zgromadzenia.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 17. Data: 2008-07-25 09:29:59
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Olgierd wrote:

    > Dnia Fri, 25 Jul 2008 08:55:59 +0200, Michal Jankowski napisał(a):
    >
    >>> Jest o tyle problematyczne, że powołany przez sąd kurator (art. 23 i
    >>> nast. ustawy o KRS) nie ma możliwości głosowania ws. powołania zarządu.
    >>> Nie mówiąc o zmianie umowy spółki.
    >>
    >> Ale kto mowi o zmianie umowy spolki? Pieczarki trzeba zebrac, bo sie
    >> zmarnuja. Pracownikom dniowke zaplacic.
    >
    > Do pieczarek nie trzeba zarządu.

    Ale ktoś musi np. zawrzeć umowę z dostawcą materiałów, ktoś musi wypłacić
    pieniądze z konta/zlecić przelew. Jeżeli jedyny udziałowiec i dyrektor
    jednocześnie umarł to co się dzieje?

    p. m.


  • 18. Data: 2008-07-25 09:40:10
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Fri, 25 Jul 2008 11:29:59 +0200, mvoicem napisał(a):

    >>> Ale kto mowi o zmianie umowy spolki? Pieczarki trzeba zebrac, bo sie
    >>> zmarnuja. Pracownikom dniowke zaplacic.
    >>
    >> Do pieczarek nie trzeba zarządu.
    >
    > Ale ktoś musi np. zawrzeć umowę z dostawcą materiałów, ktoś musi
    > wypłacić pieniądze z konta/zlecić przelew. Jeżeli jedyny udziałowiec i
    > dyrektor jednocześnie umarł to co się dzieje?

    No to udziałowiec dupa, że o tym nie pomyślał.
    Czekamy na spadek, no i jeszcze -- żeby się nie okazało, że w umowie
    spółki wyłączono możliwość objęcia udziałów przez spadkobierców.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 19. Data: 2008-07-25 09:50:00
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Olgierd <n...@r...org> writes:

    >> Ale ktoś musi np. zawrzeć umowę z dostawcą materiałów, ktoś musi
    >> wypłacić pieniądze z konta/zlecić przelew. Jeżeli jedyny udziałowiec i
    >> dyrektor jednocześnie umarł to co się dzieje?
    >
    > No to udziałowiec dupa, że o tym nie pomyślał.
    > Czekamy na spadek,

    Wierzyc sie nie chce, zeby to sie tak odbywalo w rzeczywistosci.

    > no i jeszcze -- żeby się nie okazało, że w umowie spółki wyłączono
    > możliwość objęcia udziałów przez spadkobierców.

    A jak sie okaze, to co?

    MJ


  • 20. Data: 2008-07-25 09:58:29
    Temat: Re: Smierc jedynego udziałowca spółki z o.o.
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Fri, 25 Jul 2008 11:50:00 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

    >> No to udziałowiec dupa, że o tym nie pomyślał. Czekamy na spadek,
    >
    > Wierzyc sie nie chce, zeby to sie tak odbywalo w rzeczywistosci.

    No nie kojarzę przepisu, który pozwalałby deus ex machina dokonać takich
    czynności.

    >> no i jeszcze -- żeby się nie okazało, że w umowie spółki wyłączono
    >> możliwość objęcia udziałów przez spadkobierców.
    >
    > A jak sie okaze, to co?

    To udziały trzeba sprzedać.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1