-
1. Data: 2005-02-14 11:43:06
Temat: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: "Irek" <i...@p...onet.pl>
Witam
Mam oto następujący problem :
Żyje sobie małżeństwo w separacji.
Jedna z osoób wypożycza sprzęt od firmy AAA, i osoba ta umiera nie oddając
sprzętu.
W chwili obecnej żyjący współmałżonek chce podpisać umowę z firmą AAA na
świadczenie usług i firma ta w obecnej chwili domaga się zwrotu wypożyczonego
sprzętu przez nieżyjącego współmałżonka.
Czy jest to zgodne z polskim prawem ???
Jeśli tak lub jeśli nie, gdzie można znaleźć uzasadnienie takiego stanowiska.
Z góry dziękuję za pomoc.
Irek.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-02-14 18:21:37
Temat: Re: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: Irek [14 Feb 2005 12:43:06 +0100]:
> Żyje sobie małżeństwo w separacji.
> Jedna z osoób wypożycza sprzęt od firmy AAA, i osoba ta umiera
> nie oddając sprzętu.
>
> W chwili obecnej żyjący współmałżonek chce podpisać umowę z firmą
> AAA na świadczenie usług i firma ta w obecnej chwili domaga się
> zwrotu wypożyczonego sprzętu przez nieżyjącego współmałżonka.
>
> Czy jest to zgodne z polskim prawem ???
Wiesz, nie wiem jak z prawem, ale tak z ludzkiego punktu widzenia:
to ich sprzet przeciez jednak...
Kira
-
3. Data: 2005-02-14 19:57:48
Temat: Re: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Kira wrote:
> Wiesz, nie wiem jak z prawem, ale tak z ludzkiego punktu widzenia:
> to ich sprzet przeciez jednak...
No to co ta wdowa/wdowiec po separacji ma zrobić? Urodzić ten sprzęt?
Jak zrozumiałem osobę pytającą, małżonek żyjący nie miał za bardzo
kontaktów z tym drugim (obecnie nieżyjącym) a już na pewno nie miał
kontroli nad sprzętem będącym w posiadaniu (obecnie) nieboszczyka.
-
4. Data: 2005-02-14 21:01:52
Temat: Re: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: Andrzej Lawa [Mon, 14 Feb 2005 20:57:48 +0100]:
> Jak zrozumiałem osobę pytającą, małżonek żyjący nie miał za bardzo
> kontaktów z tym drugim (obecnie nieżyjącym) a już na pewno nie miał
> kontroli nad sprzętem będącym w posiadaniu (obecnie) nieboszczyka.
Nie wiem skad to wywnioskowales. Ja wyczytalam tylko ze tamten
pozyczyl a ten sie pyta czy musi oddawac...
Kira
-
5. Data: 2005-02-14 23:00:53
Temat: Re: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Irek" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1fcb.00000303.42108ec9@newsgate.onet.pl...
Po śmierci za długi odpowiadają spadkobiercy. Jeśli małżonek był
spadkobiercą, to i dług odziedziczył.
-
6. Data: 2005-02-14 23:46:42
Temat: Re: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Irek" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1fcb.00000303.42108ec9@newsgate.onet.pl...
>
> Po śmierci za długi odpowiadają spadkobiercy. Jeśli małżonek był
> spadkobiercą, to i dług odziedziczył.
>
Oczywiście o ile owego spadku nie odrzucił.
-
7. Data: 2005-02-15 08:35:59
Temat: Re: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: i...@p...onet.pl
>
> Re to: Andrzej Lawa [Mon, 14 Feb 2005 20:57:48 +0100]:
>
>
> > Jak zrozumiałem osobę pytającą, małżonek żyjący nie miał za bardzo
> > kontaktów z tym drugim (obecnie nieżyjącym) a już na pewno nie miał
> > kontroli nad sprzętem będącym w posiadaniu (obecnie) nieboszczyka.
>
> Nie wiem skad to wywnioskowales. Ja wyczytalam tylko ze tamten
> pozyczyl a ten sie pyta czy musi oddawac...
>
>
> Kira
To prawda co napisał poprzednik. Sprzętu tego nie ma i nie wiadomo co się
z nim stało.
I jeszcze jedna rzecz firma AAA rządając zwrotu sprzętu powołuje się na akt
zgonu w którym jako najbliższy krewny figuruje współmałżonek.
Czy ten akt zgonu i słowa tam wpsiane mogą być podstawą rządania zwrotu
sprzętu ?????
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2005-02-15 08:36:54
Temat: Re: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: i...@p...onet.pl
> Robert Tomasik wrote:
> > Użytkownik "Irek" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:1fcb.00000303.42108ec9@newsgate.onet.pl...
> >
> > Po śmierci za długi odpowiadają spadkobiercy. Jeśli małżonek był
> > spadkobiercą, to i dług odziedziczył.
> >
>
> Oczywiście o ile owego spadku nie odrzucił.
Jest jeszcze jedna rzecz firma AAA rządając zwrotu sprzętu powołuje się na akt
zgonu w którym jako najbliższy krewny figuruje współmałżonek.
Czy ten akt zgonu i słowa tam wpsiane mogą być podstawą rządania zwrotu
sprzętu ?????
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2005-02-15 09:41:21
Temat: Re: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: bo <a...@a...edu.pl>
i...@p...onet.pl wrote:
>>
>> Re to: Andrzej Lawa [Mon, 14 Feb 2005 20:57:48 +0100]:
>>
>>
>> > Jak zrozumiałem osobę pytającą, małżonek żyjący nie miał za bardzo
>> > kontaktów z tym drugim (obecnie nieżyjącym) a już na pewno nie miał
>> > kontroli nad sprzętem będącym w posiadaniu (obecnie) nieboszczyka.
>>
>> Nie wiem skad to wywnioskowales. Ja wyczytalam tylko ze tamten
>> pozyczyl a ten sie pyta czy musi oddawac...
>>
>>
>> Kira
>
> To prawda co napisał poprzednik. Sprzętu tego nie ma i nie wiadomo co się
> z nim stało.
>
> I jeszcze jedna rzecz firma AAA rządając zwrotu sprzętu powołuje się na
> akt zgonu w którym jako najbliższy krewny figuruje współmałżonek.
>
> Czy ten akt zgonu i słowa tam wpsiane mogą być podstawą rządania zwrotu
> sprzętu ?????
>
No to trzebas poprostu odrzucis spadek..
I wyslac firme do innyc spadkobiercow.
Boguslaw
-
10. Data: 2005-02-15 10:00:32
Temat: Re: Śmierć a odpowiedzialność za rzeczy pożyczone - trudne !!
Od: Herbi <x...@a...pl>
Dnia 15 lut o godzinie 09:36, na pl.soc.prawo, i...@p...onet.pl
napisał(a):
> Jest jeszcze jedna rzecz firma AAA rządając zwrotu sprzętu powołuje się na akt
> zgonu w którym jako najbliższy krewny figuruje współmałżonek.
Skąd firma AAA posiada ów akt zgonu?
Kto im go dostarczył?
--
Herbi
15-02-2005 11:00:31