-
161. Data: 2013-06-24 23:30:05
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotrek wrote:
> On 2013-06-24 23:06, witek wrote:
>> Napisz jeszcze jak czesto beda odbierane te smieci i co bedziesz robil z
>> tymi kolorowymi workami PRZEZ MIESIAC?
>
> To samo co od dziesięciu lat? ;-)
>
Nie mam pieca do spalania makulatury, tak jak ty.
Nie wybrazam sobie zabierania papieru raz na miesiac.
Ja mam kosz pelny po tygodniu.
Nie wiem jak na duzych osiedlach teraz odbierana sa smieci, ale jak sie
ludzie spreza to to sie przepelni w miesiac.
-
162. Data: 2013-06-24 23:41:08
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 24.06.2013 23:17, Piotrek wrote:
> On 2013-06-24 23:06, witek wrote:
>> Napisz jeszcze jak czesto beda odbierane te smieci i co bedziesz robil z
>> tymi kolorowymi workami PRZEZ MIESIAC?
>
> To samo co od dziesięciu lat? ;-)
Wywoził do lasu? :)
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
163. Data: 2013-06-24 23:44:33
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 24.06.2013 23:30, witek wrote:
> Piotrek wrote:
>> On 2013-06-24 23:06, witek wrote:
>>> Napisz jeszcze jak czesto beda odbierane te smieci i co bedziesz robil z
>>> tymi kolorowymi workami PRZEZ MIESIAC?
>>
>> To samo co od dziesięciu lat? ;-)
>>
>
> Nie mam pieca do spalania makulatury, tak jak ty.
>
> Nie wybrazam sobie zabierania papieru raz na miesiac.
> Ja mam kosz pelny po tygodniu.
>
> Nie wiem jak na duzych osiedlach teraz odbierana sa smieci, ale jak sie
> ludzie spreza to to sie przepelni w miesiac.
Najbliższe znane mi dzwony są notorycznie przepelnione.
Gdy przyjezdzaja po nie, drugie tyle smieci lezy wkolo dzwonow w workach
lub luzem.
Ogolnie wielki burdel.
Z niewiadomych powodow jakis rok temu zlikwidowano w okolicy 3 inne
stanowiska z dzwonami.
Wyglada na to, ze jakby byly 4 stanowiska a nie 1 z dzwonami to
wszystkie bylyby zapelniane.
Z dobrej woli i swiadomosci mieszkancow okolicy.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
164. Data: 2013-06-24 23:44:44
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2013-06-24 23:30, witek wrote:
> Nie mam pieca do spalania makulatury, tak jak ty.
Ja też nie mam. Papier, plastiki i butelki oddaję za darmo w sortowni
obok której zdarza mi się przejeżdżać średnio raz na miesiąc.
> Nie wybrazam sobie zabierania papieru raz na miesiac.
> Ja mam kosz pelny po tygodniu.
Z ustawy (chyba) wynika obowiązek urządzania punktów selektywnej zbiórki
odpadów. Zawsze będziesz mógł odwieść samodzielnie.
> Nie wiem jak na duzych osiedlach teraz odbierana sa smieci, ale jak sie
> ludzie spreza to to sie przepelni w miesiac.
Ale co się przepełni w miesiąc? Pojemniki na papier? Przecież miejscowi
żule natychmiast zabierają każdy kawałek papieru albo złomu
(przynajmniej na osiedlu na którym zdarza mi się bywać). Gorzej z
plastikami bo tego nikt nie kupuje.
Piotrek
-
165. Data: 2013-06-24 23:57:23
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 24 Jun 2013, Piotrek wrote:
> On 2013-06-24 23:06, witek wrote:
>> Napisz jeszcze jak czesto beda odbierane te smieci i co bedziesz robil
>> z tymi kolorowymi workami PRZEZ MIESIAC?
>
> To samo co od dziesięciu lat? ;-)
Jakby Ci to rzec, przez ostatnie 10 lat miałem możliwość ponegocjowania
częstości odbioru śmieci z usługodawcą.
Dwa tygodnie były normą, być może (nie sprawdzałem) udało by się
wynegocjować tydzień. To jakby nie miesiąc, jednak :), a kubeł
(i nie mój, a własność usługodawcy) był jeden a nie trzy, cztery
czy pięć.
"Selektywna zbiórka" była w bonusie, z antybonusem w wymiarze
kilkuset metrów do "darmowego" pojemnika możma było wywieźć
szkło (stosowałem), tworzywa (stosowałem), metale i papier
(nie stosowałem, z przyczyn pozaśmieciowych :))
pzdr, Gotfryd
-
166. Data: 2013-06-24 23:57:53
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotrek wrote:
> On 2013-06-24 23:30, witek wrote:
>> Nie mam pieca do spalania makulatury, tak jak ty.
>
> Ja też nie mam. Papier, plastiki i butelki oddaję za darmo w sortowni
> obok której zdarza mi się przejeżdżać średnio raz na miesiąc.
Wiekszosc ludzi nie ma sortowni obok.
>
>> Nie wybrazam sobie zabierania papieru raz na miesiac.
>> Ja mam kosz pelny po tygodniu.
>
> Z ustawy (chyba) wynika obowiązek urządzania punktów selektywnej zbiórki
> odpadów. Zawsze będziesz mógł odwieść samodzielnie.
Nie mam samochodu. Wiec nie bede ich wozil.
Wiekszosc ludzi tez nie bedzie.
Moim zdaniem warszawiacy po prostu nie wiedza jak czesto smieci beda
wywozone. Afera wybuchnie dopiero po napelnieniu sie kontenerow jak
ludzie nie beda mieli gdzie wyniesc nastepnych kublow ze smieciami.
>
>> Nie wiem jak na duzych osiedlach teraz odbierana sa smieci, ale jak sie
>> ludzie spreza to to sie przepelni w miesiac.
>
> Ale co się przepełni w miesiąc? Pojemniki na papier? Przecież miejscowi
> żule natychmiast zabierają każdy kawałek papieru albo złomu
> (przynajmniej na osiedlu na którym zdarza mi się bywać). Gorzej z
> plastikami bo tego nikt nie kupuje.
>
> Piotrek
>
>
moze w szyderczy sposob masz racje
o ile faktycznie papierem papierem zajma sie zule, to sloikami i
butelkami kibole.
Tylko wowczas bedziesz sie bal po ulicy chodzic.
-
167. Data: 2013-06-25 00:53:00
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail s...@s...com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>>> strona 4
>>> Zgniataj opakowania przed wrzuceniem do pojemnika.
>>
>> A w tym to co widzisz dziwnego?
>> Że nie wspomnę o twoim zdziwieniu wymogiem zdejmowania zakrętek.
>
> No ja jestem w szoku.
> Przecież niezakręcona, zgnieciona butelka PET "wraca" w sporej
> części do wypukłych kształtów, zajmując istotnie więcej miejsca,
> niż taka sama butelka zakręcona w pozycji zgniecionej! (zgniecionej
> na płask, dosłownie pod butem).
>
> Czego nie rozumiem z tą zakrętką?
>
> pzdr, Gotfryd
> (zbrodniarz wrzucający zakręcone butelki, ale wiadomo,
> cyklista...)
Tego, ze ta zakretka przeszkadza w procesie badz to recyclingu gdzie nie da
sie jej zgniesc odpowiednio (bardziej niz rekami) badz przeszkadza w
składowaniu w masie smieci gdzie równiez zostałaby o wiele bardziej
zgnieciona.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O
-
168. Data: 2013-06-25 08:55:48
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: mlodz <b...@m...pl>
Dnia Mon, 24 Jun 2013 22:38:09 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Czego nie rozumiem z tą zakrętką?
Żeby nie pisać - wyguglałem:
<http://www.mmtrojmiasto.pl/255231/2008/8/25/plastik
owa-nakretka-czyli-edukacyjna-pulapka>
"Szczypta technologii" pod koniec artykułu.
-
169. Data: 2013-06-25 09:06:44
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: mlodz <b...@m...pl>
Dnia Sun, 23 Jun 2013 05:42:20 -0500, witek napisał(a):
>> Że nie wspomnę o twoim zdziwieniu wymogiem zdejmowania zakrętek.
> kurde, naprawde nie czaisz o co w tym chodzi.
Ależ czaję. Czepiam się tylko tego, że niektóre podane przez ciebie
przykłady wymogów absurdalnych - mają dużo sensu. Niektóre dużo więcej
niż wprowadzenie obowiązku jazdy na światłach przez całą dobę.
-
170. Data: 2013-06-25 09:39:28
Temat: Re: Śmieci po nowemu
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2013-06-25 08:55, mlodz pisze:
> Dnia Mon, 24 Jun 2013 22:38:09 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>
>> Czego nie rozumiem z tą zakrętką?
>
> Żeby nie pisać - wyguglałem:
>
> <http://www.mmtrojmiasto.pl/255231/2008/8/25/plastik
owa-nakretka-czyli-edukacyjna-pulapka>
>
> "Szczypta technologii" pod koniec artykułu.
Nie traktujmy każdych wypocin zamieszczonych w internecie jako prawdy
absolutnej i objawionej. Wspomniany tam perforator jest najtańszym i
najbardziej oczywistym rozwiązaniem.
... a wszystko, co napiszą ekoszołomy, to ja najchętniej ekologicznie
olałbym ciepłym strumieniem i posłał w kanał.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda