-
11. Data: 2006-11-25 09:27:27
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on 25 Nov 2006 08:49:26 +0100,
januszek <j...@p...irc.pl> screamed:
>>> A supersedes nie łaska?
>> Dziekuje za odpowiedz, tak myslalem.
>
> Och... http://pl.wikipedia.org/wiki/Supersedes
>
"Wendkem, nie rybkiem, dać trzeba było."
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:233B ]
[ 10:28:33 user up 11171 days, 22:23, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Every program is either trivial or it contains at least one bug.
-
12. Data: 2006-11-25 09:28:50
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: a...@h...com
Olgierd napisał(a):
> To jest akurat największa bzdura. Kary pieniężne można stosować za
> naruszenie BHP. Pomijam pytanie: 20 zł za słuchanie czy "za posiadanie".
> Pracodawca za naruszenie podstawowych obowiązków może zwolnić Cię
> dyscyplinarnie z pracy ale nie może sobie wprowadzać takich "opłat".
Kurcze oni to wlasnie nazywaja naruszeniem regulaminu BHP, nie wiem ,
moze krecili jakies lody z regulaminem BHP, no ale chyba sluchawka w
uszach (jedna, no bo przecierz slyszec otoczenie musze) nie narusza
przepisow BHP, myle sie?
pozatym regulamin dotyczy pracownikow linii, ja jestem pracownikiem
biurowym, ale wiadomo,ze jak taki patrol przypadkiem przejdzie przez
biuro to z pewnoscia sie przyczepia do mnie, wiec wole podac riposte
uzasadniajac bezprawiem firmy.
-
13. Data: 2006-11-25 09:30:16
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: a...@h...com
Artur M. Piwko napisał(a):
>ciach
Czyżby literka "M." oznaczała Małe ?
-
14. Data: 2006-11-25 09:35:54
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: "cassius" <a...@h...com>
Olgierd napisał(a):
> Pytanie o legalność tych empetrójek. Pracodawca woli uniknąć pewnie
> problemów z "tymi sprawami".
mp3 przechowuje na prywatnym dysku twardym.
-
15. Data: 2006-11-25 09:47:52
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia 25 Nov 2006 01:35:54 -0800, cassius napisał(a):
> mp3 przechowuje na prywatnym dysku twardym.
Nie - mp3 słucha się z odtwarzacza.
Podłączanie prywatnego dysku do służbowego kompa to proszenie się
o kłopoty.
IMHO najpierw trzeba się upewnić czy słuchanie mp3 obowiązuje
wszystkich pracowników czy tylko tych u których to może stwarzać
zagrożenie (np. operator wózka widłowego). W tym przypadku pracodawca
powinien ten punkt uszczegółowić.
Pozdrawiam,
Henry
-
16. Data: 2006-11-25 09:55:12
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
a...@h...com wrote:
> Prezentacja zawiera informacje o zakazach i
> karach itd. Nie bojcie sie nie ma tam wirusow itp.
Wszyscy tak mówią ;-)
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
17. Data: 2006-11-25 10:22:48
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: "cassius" <a...@h...com>
Paweł Sakowski napisał(a):
> a...@h...com wrote:
> > Prezentacja zawiera informacje o zakazach i
> > karach itd. Nie bojcie sie nie ma tam wirusow itp.
>
> Wszyscy tak mówią ;-)
Co tydzien przychodza do wszystkich mailowo gazetka weekly news, moglem
ja cala wgrac na sendspace, ale mialbym potem klopoty, to jest jedna
strona z tej gazetki. Mozesz mi powiedziec jaki mialbym cel w tym, aby
podczepiac wirusa? Nie pracuje w symantecu czy Panda itp!!
-
18. Data: 2006-11-25 10:59:31
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
Jestem programistą i z własnego doświadczenia dowiedziałem się, że muzyka
jednak rozprasza uwagę. Też szefowi mówiłem, że można bez problemu pisać kod
mając słuchawki na uszach, ale... Okazało się, że ze słuchawkami na uszach
idzie mi to jakieś 40% wolniej.
Niestety mężczyźni nie mają podzielnej uwagi, a to, co mają działa na
zasadzie wywłaszczania czasu procka :)
Po tych doświadczeniach sam bym zabraniał słuchania muzyki pracownikom
umysłowym.
--
Lukasz
-
19. Data: 2006-11-25 11:34:36
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: KrzysiekPP <j...@N...ceti.pl>
> Dodam,ze w rzaden sposob nie zakluca ona mojej pracy, nie oslabia
> efektywnosci itd.
Nieprawda, rozprasza cie i nie zdajesz sobie tylko z tego sprawy.
Sproboj zrobic test ... zapamietaj jaka liczbe w jak najwiekszej ilosci
cyfr bez muzyki, a potem z muzyka. Zobaczysz ze tracisz z połowę
efektywnosci.
--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/
-
20. Data: 2006-11-25 11:43:30
Temat: Re: Sluchanie muzyki w pracy
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on 25 Nov 2006 01:30:16 -0800,
a...@h...com <a...@h...com> screamed:
> Artur M. Piwko napisał(a):
>>ciach
> Czyżby literka "M." oznaczała Małe ?
>
W moich stronach oznacza drugie imię.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:226B ]
[ 12:44:08 user up 11171 days, 0:39, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Misfortune: The kind of fortune that never misses.