-
1. Data: 2007-12-16 00:33:36
Temat: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: "Sky" <s...@o...pl>
I się ludzie dowiadują że w świetle przepisów
żyli dziesiątki lat na kocią łapę ;P
-
2. Data: 2007-12-16 08:42:45
Temat: Re: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@...stopce.pl>
Dnia Sun, 16 Dec 2007 01:33:36 +0100, Sky napisał(a):
> I się ludzie dowiadują że w świetle przepisów
> żyli dziesiątki lat na kocią łapę ;P
a kiedy stały się legalne ?
z tego co się orientuję, to zdecydowana większośc par w latach powojennych
najpierw w USC mówiła "tak" a potem cichcem w kościele powtórka była...
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa/Ursynow
kontakt: http://grupy2.3mam.net
-
3. Data: 2007-12-16 11:01:47
Temat: Re: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: "MichalS " <m...@W...gazeta.pl>
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@...stopce.pl> napisał(a):
> z tego co się orientuję, to zdecydowana większośc par w latach powojennych
> najpierw w USC mówiła "tak" a potem cichcem w kościele powtórka była...
Tak, cichcem. W zakonsporowanych kosciolach bez stada gosci i plumkajacej
orkiestry. Bez przesady.
Pozdrawiam, MichalS.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2007-12-16 11:25:24
Temat: Re: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "MichalS " <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fk30ir$lqc$1@inews.gazeta.pl...
> Tak, cichcem.
nie wazne cichcem czy nie, wazne jest, to ze do podpisania konkordatu slub
koscielny nie mial zadnej mocy prawnej, jesli ktos tego nie akceptowal to na
chwile obecna sam jest sobie winien
-
5. Data: 2007-12-16 11:45:48
Temat: Re: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:fk31vc$c1g$1@achot.icm.edu.pl...
> nie wazne cichcem czy nie, wazne jest, to ze do podpisania konkordatu
> slub koscielny nie mial zadnej mocy prawnej, jesli ktos tego nie
> akceptowal to na chwile obecna sam jest sobie winien
Co więcej, to z tego co się orientuję prawo kościelne zabraniało udzielania
ślubu kościelnego bez dopełnienia formalności cywilnych. Na pewno w latach
80-tych, ale chyba to się nie zmieniało.
Z ciekawostek, to przykłądowo w podobnej sytuacji obecnie - z tego co się
orientuje - są środowiska Romów. Oni również zawierają małżeństwo tylko wg
swojego obrządku, co w konsekwencji powoduje sytuację, że z punktu widzenia
prawa małżonkowie pozostają nadal w konkubinacie.
-
6. Data: 2007-12-16 13:37:31
Temat: Re: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 16 grudzień 2007 12:45
(autor Robert Tomasik
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fk33gk$s5k$1@nemesis.news.tpi.pl>):
> Z ciekawostek, to przykłądowo w podobnej sytuacji obecnie - z tego co się
> orientuje - są środowiska Romów. Oni również zawierają małżeństwo tylko wg
> swojego obrządku, co w konsekwencji powoduje sytuację, że z punktu
> widzenia prawa małżonkowie pozostają nadal w konkubinacie.
I słusznie. Instytucja małżeństwa państwowego powinna zostać zniesiona w
prawie ASAP. To średniowieczne pozostałości nijak nie mające się do
rzeczywistości obecnej.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: w...@g...biz.pl i...@k...com.pl
k...@g...com A...@a...pl
-
7. Data: 2007-12-16 13:44:50
Temat: Re: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: Any User <u...@a...pl>
>> Z ciekawostek, to przykłądowo w podobnej sytuacji obecnie - z tego co się
>> orientuje - są środowiska Romów. Oni również zawierają małżeństwo tylko wg
>> swojego obrządku, co w konsekwencji powoduje sytuację, że z punktu
>> widzenia prawa małżonkowie pozostają nadal w konkubinacie.
>
> I słusznie. Instytucja małżeństwa państwowego powinna zostać zniesiona w
> prawie ASAP. To średniowieczne pozostałości nijak nie mające się do
> rzeczywistości obecnej.
A powiedz, w jaki sposób miałaby się wówczas odbywać weryfikacja stanu
cywilnego na potrzeby różnych czynności, np. dopuszczenia współmałżonka
do pacjenta w szpitalu, czy poinformowanie go o jego stanie zdrowia?
Bo gdyby zlikwidowano instytucję małżeństwa państwowego, to należałoby w
celu realizacji takich przepisów stworzyć cały szereg różnych procedur
dla obywateli różnych wyznań. Masz na to jakiś lepszy pomysł?
--
Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
http://pracownik.blogspot.com
-
8. Data: 2007-12-16 13:48:25
Temat: Re: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:fk39mk$bvs$1@news.onet.pl...
>> Z ciekawostek, to przykłądowo w podobnej sytuacji obecnie - z tego co
>> się
>> orientuje - są środowiska Romów. Oni również zawierają małżeństwo tylko
>> wg
>> swojego obrządku, co w konsekwencji powoduje sytuację, że z punktu
>> widzenia prawa małżonkowie pozostają nadal w konkubinacie.
> I słusznie. Instytucja małżeństwa państwowego powinna zostać zniesiona w
> prawie ASAP. To średniowieczne pozostałości nijak nie mające się do
> rzeczywistości obecnej.
Czemu średniowieczna? Ja tam z historii mocny nie jestem, ale małżeństwo,
to chyba o wiele starszy wynalazek. Z punktu widzenia prawa, kluczowym tu
zagadnieniem jest wspólnota majątkowa. Chciał byś to zastąpić czymś w
postaci spółki cywilnej? W sumie kwestia nazewnictwa i tyle. O ile człowiek
nie jest wierzący i z małżeństwem nie ma wynikających z sakramentów
skojarzeń, to ślub cywilny jest dla niego po prostą forma zawarcia spółki
cywilnej na szczególnych w prawie określonych zasadach.
-
9. Data: 2007-12-16 13:52:08
Temat: Re: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z niedziela, 16 grudzień 2007 14:44
(autor Any User
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fk3a4i$2pe4$1@opal.icpnet.pl>):
> A powiedz, w jaki sposób miałaby się wówczas odbywać weryfikacja stanu
> cywilnego na potrzeby różnych czynności, np. dopuszczenia współmałżonka
> do pacjenta w szpitalu, czy poinformowanie go o jego stanie zdrowia?
>
> Bo gdyby zlikwidowano instytucję małżeństwa państwowego, to należałoby w
> celu realizacji takich przepisów stworzyć cały szereg różnych procedur
> dla obywateli różnych wyznań. Masz na to jakiś lepszy pomysł?
To znaczy widzisz, jeśli te procedury są potrzebne, to należało by je
uprościć. Np. do takiego stanu mniej więcej jak spółka cywilna. Jak
rozwiązywałem spółkę, to poszedłem, zgłosiłem i alles. A małżeństwo to
strasznie formalistyczny pomiot. Np. chcę je rozwiązać, żona chce... A i
tak będzie jakiś debilny urzędas łaził i marudził i sprawdzał czy naprawdę
pożycie nam zanikło. A co on mi do łóżka włazi? Może nam pożycie nie
zanikło, a zanikła chęć spółki cywilnej?
Małżeństwo w prawie to połączenie spółki z masą naleciałości katolickich.
Nie wiem dlaczego np. mogę mieć spółkę na 3 osoby a małżeństwa nie, skoro
moja wiara dopuszcza do 4 żon? Może chcę, żeby wszystkie 4 były informowane
o moim stanie zdrowia?
Wg mnie to należy odseparować. Spółka na zasadach zbliżonych do sc w prawie
i ślubowanie w kościołach/meczetach/gdzie-kto-lubi. Nie wiem czemu państwo
i prawo wymuszają na mnie spółkę z żoną aż do śmierci i ślubowanie tego? A
może ja chcę się ożenić na 5 lat, a potem zmiana?
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: w...@g...biz.pl i...@k...com.pl
k...@g...com A...@a...pl
-
10. Data: 2007-12-16 14:00:19
Temat: Re: Śluby kościelne po 46 roku -nielegalne ;)
Od: Johnson <j...@n...pl>
Tristan pisze:
> A małżeństwo to strasznie formalistyczny pomiot. Np. chcę je rozwiązać, żona
chce... A i
> tak będzie jakiś debilny urzędas łaził i marudził i sprawdzał czy naprawdę
> pożycie nam zanikło. A co on mi do łóżka włazi? Może nam pożycie nie
> zanikło, a zanikła chęć spółki cywilnej?
Pytanie podstawowe, po co zawierałeś małżeństwo? Przymusu nie ma. Nie
chciałeś było nie zawierać.
Niektórzy chcą, to niech zawierają, ty nie chcesz nie zawierasz i nie
marudzisz. Nie ma żadnej potrzeby niczego likwidować.
>
> Wg mnie to należy odseparować. Spółka na zasadach zbliżonych do sc w prawie
> i ślubowanie w kościołach/meczetach/gdzie-kto-lubi. Nie wiem czemu państwo
> i prawo wymuszają na mnie spółkę z żoną aż do śmierci i ślubowanie tego? A
> może ja chcę się ożenić na 5 lat, a potem zmiana?
>
Nie ma małżeństwa na 5 lat, ale przecież wcale nie musisz go zawierać.
Po co te zbędne formalności na 5 lat ? Żyj sobie a konkubinacie z jedną
czy pięciom kobietami, zawrzyj spółkę z jedną czy pięciom kobietami i
tyle. W czym masz problem?
Tak sobie myślę że twoim problem jest religijne tego podłoże. Walczący
ateista?
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"