-
41. Data: 2005-03-28 13:39:11
Temat: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rafał R wrote:
> Użytkownik Sate napisał:
>
>> Czy kulturalny człowiek nazywa kogoś kogo nie zna cwaniakiem?
>
>
> halo! ja tak zostałem nazwany!
>
> > Na jakiej podstawie nazywasz mnie cwaniakiem?
>
> halo! ja tak zostałem nazwany!
Sam zacząłeś, zakłamany hipokryto, a teraz zgrywasz pokrzywdzonego
świetoszka?
-
42. Data: 2005-03-28 13:47:08
Temat: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: Rafał R <r...@U...gdynia.pl>
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Ach! Wzorze wszelkich cnót! Mistrzu kierownicy! Ostojo prawa i
> sprawiedliwości!
nigdzie tego nie napisałem, ale jeśli Ty też tak uważasz to coś w tym
musi być...
Panu już podziękujemy.
Jeśli nie masz do powiedzenia nic związanego z wątkiem to zamilcz.
-
43. Data: 2005-03-28 16:35:00
Temat: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rafał R wrote:
> Panu już podziękujemy.
'My'? Pluralis maiestatis? Kogoś niezła megalomania dopadłą...
> Jeśli nie masz do powiedzenia nic związanego z wątkiem to zamilcz.
Sam milcz: *plonk*
-
44. Data: 2005-03-28 17:30:17
Temat: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: "Leszek" <l...@h...poczta.fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:d29bng$i35$1@opal.futuro.pl...
> Sam milcz: *plonk*
Tylko idita może sądzić, że splonkowanie jest metodą zamknięcia komuś ust.
Po prostu nie czytając postów ludzi mądrzejszych od siebie umrzesz głupszy.
--
Pzdr
Leszek
"Psy szczekają, karawana idzie dalej"
-
45. Data: 2005-03-28 19:23:00
Temat: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Sate" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:39a6.0000175b.4246bfbe@newsgate.onet.pl...
> Rysuja mi się trzy linie obrony .Tylko nie mam pojecia która wybrac.
>
> 1- Dalej uparcie twierdze ze nie pamiętam kto mogl prowadzic ten
pojazd. Licze
> na to ze sedzia uwierzy ze po tak dlugim okresie czasu mogę już nie
pamiętać
> komu pozyczalem pojazd. No przeciez to wina tej nieudolnej strazy
miejskiej ze
> tak dlugo prowadzila sprawe i teraz to ona kwalifikuje się tylko do
umozenia.
Do umożenia sie nie kwalifikuje. Ale jeśli ten samochód bywa używany
przez inne osoby, to możesz utrzymywać, że nie pamiętasz, czy akurat
wóczas ktoś inny nie prowadził. Obowiązku pamiętać nie masz. W firmie w
dobrze pojętym interesie pracodawcy powinna być prowadzona karta
drogowa, książka pojazdu lub coś w tym stylu. No bo w końcu to on może
odpowiadać z tego art. 78, a nie Ty. On wskazuje Ciebie. Teraz Straż
Miejska musi dowieść, czy Ty prowadziłś, czy nie. Skoro nie ma na to
dokumentów, to sąd moze albo uniewinnić Cię z braku dowodów winy, albo
ukarać parcodawcę za to, że nie potrafi wskazać kierującego. Wykąłdnei
tego słowa "wskazać" bywają różne. Zresztą skoro wskazał Ciebie, to
zostanie pzresłuchany przed sądem jako świadek. Pytanie, komu da sąd
wiarę.
Moim zdaniem o ile pracodawcę z art. 78 ukarać się ewentualnie da, to
Ciebie już nie bardzo. Prawo do pożyczania samochodu lub zakaz w tym
zakresie nie ma w mojej ocenie nic do rzeczy. To kwestia Twojej
odpowiedzialności dyscyplinarnej wobec pracodawcy - jeśli ten uzna, że
naruszyłeś jego zarządzenia.
>
> 2-Wskazuje jakiegos kolege z którym klocimy się kto wtedy mogl
prowadzic ten
> pojazd. No przeciez wskazuje kierowce wiec bat z art. 78 odpada, bo
przeciez
> mam obowiązek wskazac kierowce a nie udowodnic kierowanie.
Wiesz, mówiąc szczerze, to można kilka innych pomysłów przytoczyć z
wykorzystaniem takich praktyk. No ale kłąmać nie będę uczył.
>
> 3- Maksymalnie spowalniam sprawe. Nie daje się przesłuchać wysyłając
L4,
> delegacje, itp.aż sprawa po dwoch latach ulegnie przedawnieniu.
Rok na wysłanie do sądu. Dwa lata ma sąd. Chyba, że coś ostatnio
zmienili.
>
> Acha, czy w tej sytuacji sad może przeprowadzic rozprawe w trybie
zaocznym
> informując mnie dopiero o wyroku? Jeśli tak to jak temu zapobiec?
Skoro nie przyznajesz się do winy, to nie bardzo może.
-
46. Data: 2005-03-28 19:42:37
Temat: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: "Sate" <s...@o...pl>
> Użytkownik Sate napisał:
>
> > Czy kulturalny człowiek nazywa kogoś kogo nie zna cwaniakiem?
>
> halo! ja tak zostałem nazwany!
>
> > Na jakiej podstawie nazywasz mnie cwaniakiem?
>
> halo! ja tak zostałem nazwany!
A to zdanie może nie ty napisałeś „Może zmienisz
zdanie jak przez takiego cwaniaka zginie Ci ktoś bliski z rodziny” Spójrz
troche wyżej.
Jeśli już musisz kłamać to przynajmniej spróbuj to robić dobrze.
>
> > No i wreszcie może niekoniecznie próbowałem mignąć się od mandatu.
>
> Z postu wynika, ze próbowałeś.
To naucz się czytać ze zrozumieniem.
Choć z tego postu rzeczywiście trudno sie czegoś doczytać. I to tylko dlatego
ze taki troll jak ty go rozmydlił. Pisałeś dużo, nie tylko w tym poście ale i
na całej grupie. Tylko czy komuś pomogłeś? Po prostu próbujesz się wymądrzać
nie mając zielonego pojęcia o prawie. Jeśli już musisz sobie z kimś
porozmawiać bezsensu i kogoś umoralnić względnie nawrócić na ta jedynie
słuszną drogę to zadzwoń do radia Maryja. Tu tylko szkodzisz.
Wyobraź sobie, ze jeszcze sporo osób będzie szukało w archiwum grupy jakiś
informacji. Żeby dotrzeć do wartościowych rzeczy, wiedzy która ktoś zechciał
się podzielić , najpierw będą musieli stracić mase swojego cennego czasu na
czytanie twoich bzdurnych wypocin.
Pewnie ja tez bezsensu trace czas na uświadomienie ci co robisz. Zrozumienie
tego przekracza możliwości twojej percepcji. No cóż, spróbuje prościej.
Wiesz co to jest troll ? Nie? To spójrz do lustra, a go zobaczysz.
Nie pozdrawiam , bo nie lubię takich jak ty i nie popieram partii o.Rydzyka
Sate
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
47. Data: 2005-03-28 21:00:26
Temat: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: Rafał R <r...@U...gdynia.pl>
Użytkownik Sate napisał:
> A to zdanie może nie ty napisałeś „Może zmienisz
> zdanie jak przez takiego cwaniaka zginie Ci ktoś bliski z rodziny”
Miało być "cwaniaka" - a to dlatego, ze mnie pierwszego tak nazwano.
> Jeśli już musisz kłamać to przynajmniej spróbuj to robić dobrze.
nie kłamię.
>>Z postu wynika, ze próbowałeś.
>
>
> To naucz się czytać ze zrozumieniem.
> Choć z tego postu rzeczywiście trudno sie czegoś doczytać.
naucz się czytać ze zrozumieniem, chociaż z tego nie da się nic
zrozumieć. Logika!
Pisałeś dużo, nie tylko w tym poście ale i
> na całej grupie.
Nie wiem czy dużo, zważywszy, że od przedwczoraj jestem obecny na
grupie. I jestem obecny bo mam konkretny problem.
Tylko czy komuś pomogłeś?
W czasie dwóch dni ciężko komukolwiek pomóc. Po za tym nie jestem w
stanie. Nie jestem prawnikiem i nie mam zwyczaju zabierania głosu i
doradzania gdy nie znam się w danej materi.
Po prostu próbujesz się wymądrzać
poprostu denerwuje mnie krętactwo.
Tu tylko szkodzisz.
bo mam inne zdanie od Ciebie? bo przeszkadza mi gdy ktoś pisze"
haj dostałem mandat którą z trzechściem zastosować by mi go anulowali?
> Wyobraź sobie, ze jeszcze sporo osób będzie szukało w archiwum grupy jakiś
> informacji. Żeby dotrzeć do wartościowych rzeczy, wiedzy która ktoś zechciał
> się podzielić , najpierw będą musieli stracić mase swojego cennego czasu na
> czytanie twoich bzdurnych wypocin.
jeśli ktoś będzie szukał odpowiedzi na temat lawirowania i krętactwa to
będę dumny jeśli dzięki mojej osobie jej nie znajdzie. Pomoc krętaczom i
sprawcom wykroczeń chyba nie jest misją tej grupy.
> Pewnie ja tez bezsensu trace czas na uświadomienie ci co robisz.
nie bez sesnu! W odróżnieniu od Ciebie przyjmuję do wiadomości zdanie
innych biorących udział w dyskusji na grupię i wyciągam wnioski.Np ta
rozmowa udowodniła mi, że w tym kraju jesli zwrócisz krętaczowi uwagę to
Cię zbluzga i jedynym na co go będzie stać to obraźić...
Zrozumienie
> tego przekracza możliwości twojej percepcji.
...tak jak to robisz w tym miejscu.
> Wiesz co to jest troll ? Nie? To spójrz do lustra, a go zobaczysz.
to ciekawe.
> Nie pozdrawiam , bo nie lubię takich jak ty i nie popieram partii o.Rydzyka
Nie pozdrawiam, bo nie lubię krętaczy i cwaniaków takich jak Ty. Oboje
nie lubiemy Rydzyka i jego radia.
PS
czy jestes w stanie i masz na tyle honoru by szczerze odpowiedzieć na
pytanie czy jesteś winien i nalezy się ten mandat?
Czy potrafisz się przyznać i napisać "Tak, złamałem prawo i chciałem
oszuakć straż miejską / sąd etc"?
Jeśli natomiast jesteś w stanie udowodnić swoją niewinność to Cię
oczywiście przeproszę. narazie w moich oczach pozostajesz malutkim
Rafał
-
48. Data: 2005-03-29 00:26:42
Temat: Odp: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: "albert" <a...@w...pl>
> >
> > 3- Maksymalnie spowalniam sprawe. Nie daje się przesłuchać wysyłając
> L4,
> > delegacje, itp.aż sprawa po dwoch latach ulegnie przedawnieniu.
>
> Rok na wysłanie do sądu. Dwa lata ma sąd. Chyba, że coś ostatnio
> zmienili.
> >
> > Acha, czy w tej sytuacji sad może przeprowadzic rozprawe w trybie
> zaocznym
> > informując mnie dopiero o wyroku? Jeśli tak to jak temu zapobiec?
>
> Skoro nie przyznajesz się do winy, to nie bardzo może.
>
moja propozycja postawić do wyjaśnienia dwie osoby które
są święcie przekonane że to właśnie one prowadziły wtedy pojazd
mamy wskazanych dwóch winnych a sprawą sądu bedzie ustalenie
tej jedynej osoby a ponieważ to niemożliwe to sprawa do umorzenia
nie można ukarac dwóch osób za jedno konkretne przekroczenie prędkości.
chętnie przeczytam krytykę tego pomysłu bo wygląda że nie ma słabych stron.
X
-
49. Data: 2005-03-29 00:51:29
Temat: Re: Odp: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
albert wrote:
> moja propozycja postawić do wyjaśnienia dwie osoby które
> są święcie przekonane że to właśnie one prowadziły wtedy pojazd
> mamy wskazanych dwóch winnych a sprawą sądu bedzie ustalenie
> tej jedynej osoby a ponieważ to niemożliwe to sprawa do umorzenia
> nie można ukarac dwóch osób za jedno konkretne przekroczenie prędkości.
> chętnie przeczytam krytykę tego pomysłu bo wygląda że nie ma słabych stron.
Oooo... Zupełnie zapomniałem o tej metodzie. Skuteczna, o ile któryś z
przyznających się nie był widziany w tym czasie gdzie indziej :)
-
50. Data: 2005-03-29 12:03:19
Temat: Re: Slozbowy samochod, fotoradar i nieudolność straży miejskiej (długie)
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Po drugie, jak jesteś taki świętojebliwy, to z jaką prędkością się ty
> poruszasz? Zawsze grzecznie, zgodnie z (nieważne jak idiotycznymi)
> ograniczeniami?
No i zapomniał o podstawowej zasadzie, że wszak "oskarżony" ma
jak najbardziej prawo, a rzekłbym nawet obowiązek ;) warząchwić
na swą korzyść ;)
Może kłamać do woli, mieszać i w ogóle ... takie jego *prawo* ...
A odpowiadając na post :> Przyjąłbym strategię nr 2 ... z drobną
modyfikacją, dokładnie z imienia , nazwiska i adresu wskazać
znajomego cudzoziemca, i poprosić go o oświadczenie, że
prowadził ten pojazd.
Pozdrawiam
--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/