-
1. Data: 2003-03-04 06:35:40
Temat: Słowne ataki w rozumieniu osmieszanie, ironia a prawo
Od: " rywin11" <r...@N...gazeta.pl>
Chciałem zapytac czy mozna w jakis prawny sposob bronic sie przed atakami
słownymi, ironią, osmieszniem. Raczej nie mam tu na myśli wulgaryzmów i
niegrzecznych słow w sytuacji gdy ktos jest czyms wytracony z rownowagi a
sytuacje gdy ktos zimno i z wyrachowaniem dokucza komuś aby miec dobra
zabawe. Jest do bardzo dokuczliwe jezeli się powtarza, jezeli robi to wiecej
osob w stosunku do jednej osoby i jesli odbywa sie np. w pracy. Czy są jakies
przepisy pozwalajace bronic sie przed taka "agresją". Jakie są potrzebne
dowody? Czy nagranie na dyktafonie moze byc dowodem?
rywin11
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-03-04 12:07:04
Temat: Re: Słowne ataki w rozumieniu osmieszanie, ironia a prawo
Od: "Evian" <e...@g...pl>
" rywin11" <r...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:b41hfs$7t1$1@inews.gazeta.pl...
> Chciałem zapytac czy mozna w jakis prawny sposob bronic sie przed atakami
> słownymi, ironi?, osmieszniem. Raczej nie mam tu na my?li wulgaryzmów i
> niegrzecznych słow w sytuacji gdy ktos jest czyms wytracony z rownowagi a
> sytuacje gdy ktos zimno i z wyrachowaniem dokucza komu? aby miec dobra
> zabawe. Jest do bardzo dokuczliwe jezeli się powtarza, jezeli robi to
wiecej
> osob w stosunku do jednej osoby i jesli odbywa sie np. w pracy. Czy s?
jakies
> przepisy pozwalajace bronic sie przed taka "agresj?". Jakie s? potrzebne
> dowody? Czy nagranie na dyktafonie moze byc dowodem?
To sie nazywa mobbing. Wrzuc to slowo w google to pewnie znajdziesz troche
informacji na ten temat
Pozdrawiam
Gosia