On Fri, 26 Jan 2024 00:40:33 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 25.01.2024 o 15:27, J.F pisze:
>> Tak, też mi idzie w tle. Ale raczej nie TVP/PR ... to za co mam
>> płacic?
> Uważam, że to po prostu forma podatku i tyle.

Mniej więcej tak, ale:
a) nie wprost tak nazwane,
b) no jednak powiązane z telewizją i radiem, więc jak kto nie ogląda i
nie słucha, to dlaczego miałby płacic :-)

Może wziąść władza na siebie, i finansować z publicznych pieniędzy
z innych podatków ... ale to jednak dość duza kwota.
Podniesć te inne podatki?
Zrezygnować z innych wydatków?

J.

do góry

W dniu 26.01.2024 o 10:27, _Master_ pisze:
> W dniu 2024-01-26 o 06:43, Marcin Debowski pisze:
>> Patrząc po mojej propisowskiej rodzicielce to korzysta z mszy z
>> Łagiewnik, tureckich seriali i programów przyrodniczych. Indoktrynacja
>> pewnie zachodziła gdzieś pomiędzy. Niestety z dużą skutecznością. Teraz
>> mam tylko dylemat czy te seriale tureckie to nie czasem misja narodowa
>> Turcji.
>
> badania jednoznacznie wskazują że pisowski elektorat jest bardziej
> otwarty na inne narracje niż POwski.
>
> Po prostacku sobie układasz ideologię. Fakty są INNE

Fakty są takie, że ta "otwartość" opiera się na płaskiej Ziemi,
chemtrailsach, 5G, żywej wodzie, chipach w szczepionkach,
międzynarodowych spiskach gejów, związkach Tuska z gestapo i innych tego
typu bredniach.
Otwartość na takie inne narracje to nie zaleta. To porażka systemu
edukacji i często opieki zdrowotnej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pizzagate
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly
/9410532,kaczynski-o-torturach-na-kaminskim-i-stalin
owskich-sadach-to-decyzja.html

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

On 2024-01-26, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 26.01.2024 o 06:43, Marcin Debowski pisze:
>
>> Patrząc po mojej propisowskiej rodzicielce to korzysta z mszy z
>> Łagiewnik, tureckich seriali i programów przyrodniczych.
>
> Pierwsze zapewnia trwam, drugie i trzeci polsat.
>
> Tureckie seriale to wstyd - nie dla rodziców a telewizji:P

Nie widziałem nawet kawałka, ale ponoć bardzo życiowe som. Nie to co te
amerykańskie jakieś.

> Tu już nawet nie o propagandę chodzi, bo przed pisimi to nawet jakiejś
> nachalnej nie było. Po prostu politycy muszą się gdzieś pokazywać i
> poziom wejścia mysi być wysoki, bo kto to słyszał, żeby się nowi nie
> akredytowani politycy z kapelusza pojawiali:P

Tak, to faktycznie może i właściwe, tj. takie miejsce, ale co do zasady
to produkować się produkują i gdzieindziej. Co raz wysłuchuję dłuższych
perror np. na rmffm.

--
Marcin

do góry

On 2024-01-26, _Master_ <...@...pl> wrote:
> W dniu 2024-01-26 o 06:43, Marcin Debowski pisze:
>> Patrząc po mojej propisowskiej rodzicielce to korzysta z mszy z
>> Łagiewnik, tureckich seriali i programów przyrodniczych. Indoktrynacja
>> pewnie zachodziła gdzieś pomiędzy. Niestety z dużą skutecznością. Teraz
>> mam tylko dylemat czy te seriale tureckie to nie czasem misja narodowa
>> Turcji.
>
> badania jednoznacznie wskazują że pisowski elektorat jest bardziej
> otwarty na inne narracje niż POwski.

I niewielu znajdzie się takich, którzy temu zaprzeczą. Np. narracja typu
peło kradło więc, że pis nakradł (i dalej kradnie, tj doi) jest ok, to
typowa narracja pisowskiego suwerena i w drugą (peo) stronę nie działa.

Czy też chciałeś coś innego powiedzieć? Musisz mnie tu trochę objaśnić.
Nie wiem, czy mówisz o otwartości jako ciekawości innych kultur i wtedy
interesujące jest, że zupełnie nie wyczułeś sarkazmu, co z kolei
świadczy o jakiejś w tym temacie nadwrażliwości, czy też sygnalizujesz
jeszcze inny problem? A może po prostu s/narracje/nacje?

>> Po prostacku sobie układasz ideologię. Fakty są INNE

No są, dlatego tak wiele osób ogląda tvn.

--
Marcin

do góry

W dniu 2024-01-26 o 15:37, Marcin Debowski pisze:
> czy też sygnalizujesz

Ziew...

Niosę kaganek oświaty bo co rusz jakiś debil krytykuje mocherów
klęczących prze ekranem.

do góry

W dniu 26.01.2024 o 10:31, J.F pisze:
> Może wziąść władza na siebie, i finansować z publicznych pieniędzy
> z innych podatków ... ale to jednak dość duza kwota.

Upór przy nie rozwiązaniu tego tak wzmaga we mnie przypuszczenia, że
jest jakiś tego cel. Ta opłata jest reliktem z czasów, gdy naprawdę nie
wszyscy mieli dostęp do radia czy telewizora.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

On 2024-01-25, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 26.01.2024 o 00:48, Marcin Debowski pisze:
>> Jeśli się uzna, że to to ma jakąś narodową misję, to za tę misję. Tyle,
>> że po zaoraniu przez pis trochę ciężko uznac tę misję za narodową.
>
> No więc należałoby odorać, ukarać, ale mówiąc szczerze likwidacji jestem
> przeciwny.

Ta likwidacja to zdaje się bardziej wizerunkowa, i jako próba obejscia
przepisów. Też nie jestem za likwidacją, ale nie bardzo wiem jak
kontrolować apolityczność po tym precedensie, który ustanowił pis.

--
Marcin

do góry

W dniu 26.01.2024 o 15:07, Marcin Debowski pisze:

> Tak, to faktycznie może i właściwe, tj. takie miejsce, ale co do zasady
> to produkować się produkują i gdzieindziej. Co raz wysłuchuję dłuższych
> perror np. na rmffm.

Radio to radio - nie to samo co kolorowa telewizja. Przyszłość to media
społecznościowe, ale na razie poza gówniarzami to jeśli chodzi o rząd
dusz liczy się głównie telewizja.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:

> Mnie intryguje, czemu nie rozwiąże się tego w dość naturalnie nasuwający
> się pomysł, czyli po prostu z podatku. Tyle, że wówczas pewnie taka
> telewizja musiałaby jakieś przetargi urządzać. No przecież bez ściemy,
> to każdy wie, że telewizję każdy ogląda i każdy słucha radia. Oczywiście
> możemy zacząć pajacować, że nie, ale też nie każdy ma rower, a nie jest
> to argumentem za zniesieniem finansowania dróg dla rowerów.

Coraz mniej ludzi. Młodzi teraz oglądają streamy w internecie (prywatne,
jakiś koleś gra w grę i przy tym gada, streamuje to, a inni z jakiegoś
powodu to oglądają, ja nie rozumiem fenomenu). Ja mam telewizor, mam jakiś
minimalny pakiet w kablówce (bo nie mogłem wziąć internetu bez niego), ale
nawet nie podłączałem, bo musiałbym kupić kabel, a nie widzę sensu, skoro
i tak nie oglądam. Telewizor jest podłączony do kompa, robi za monitor do
filmów. Radia nie słucham bo ile można słuchać reklam środków na upławy z
pochwy i żylaki odbytu albo wyjących beztalenć. W samochodzie też słucham
własnych mp3, tego co mi się podoba a nie tego co mi narzucają. I takich
ludzi jest coraz więcej.

Generalnie internet zmienił sposób konsumpcji treści. Już się nie siedzi i
nie konsumuje tego, co akurat leci, tylko aktywnie się to wybiera.

--
Kelner, proszę o porcję ambrozji!
- Że co proszę?
- Ambrozji! To taki napój bogów!
- O przepraszam, nie poznałem pana.

do góry

On Sat, 27 Jan 2024 12:52:19 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 26.01.2024 o 15:07, Marcin Debowski pisze:
>> Tak, to faktycznie może i właściwe, tj. takie miejsce, ale co do zasady
>> to produkować się produkują i gdzieindziej. Co raz wysłuchuję dłuższych
>> perror np. na rmffm.
>
> Radio to radio - nie to samo co kolorowa telewizja. Przyszłość to media
> społecznościowe, ale na razie poza gówniarzami to jeśli chodzi o rząd
> dusz liczy się głównie telewizja.

Starsi wymieraja, młodsi osiagają 18 lat ..

zresztą zobacz, ze politycy media spolecznosciowe odkryli dawno temu



J.

do góry