eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSkrajne sposoby firmy windykacyjnej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2007-06-12 21:12:25
    Temat: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: q...@w...pl

    Szanowni Panstwo,

    Po krotce przedstawie sytuacje: istnieje spolka z o.o. ktorej
    udzialowcami jest tylko jedna rodzina, najblizsza, czyli wszyscy
    udzialowcy maja to samo nazwisko. Dwoje z udzialowcow wchodzi w sklad
    zarzadu spolki.

    Jeden z czlonkow zarzadu, a wiec i udzialowiec ma nieuregulowane
    zobowiazania z tytulu innej, samodzielnej dzialalnosci gospodarczej,
    ktore zakupila jakas mala firma windykacyjna.

    Kilka dni temu, przedstawiciel tej firmy windykacyjnej, przyslal
    faksem do spolki informacje, ze wysle do najwazniejszych klientow
    spolki oferte sprzedazy wierzytelnosci. Oczywiscie w ofercie tej jest
    wyraznie pogrubione nazwisko dluznika, wiec jesli trafi ono do
    klientow to pewnikiem skojarza ono je ze spolka.

    Jako spolka czujemy sie zmuszeni do wykupienia tego zobowiazania, bo w
    innej sytuacji firma windykacyjna rozesle takie pismo do naszych
    klientow, ktorzy to nabiora podejrzen co do wiarygodnosci naszej firmy
    i tym samym moze zdecydowanie obnizyc nasze przychody. Zastanawiam
    sie, czy firma widykacyjna ma prawo w ten sposob przymuszac
    pozostalych udzialowcow firmy do zajmowania sie wierzytelnoscia, ktora
    nie powstala w wyniku ich dzialan?

    Oczywiscie tlumaczenie Pana z firmy windykacyjnej, ze w pismie
    wysylanym do klientow nie ma podanej nazwy spolki z o.o. jest troszke
    ironiczne. Bo wyraznie podal liste klientow spolki i jeszcze
    oficjalnie przeslal do nas faks z lista tych klientow. Zalezy mi aby
    obronic dobre imie spolki i dlatego staram sie przygotowac jakas linie
    obrony prawnej przed tym dzialaniem. Na pewno skutkiem tego bedzie
    uszczerbek na wizerunku spolki i na pewno obdije sie to na zyskach
    pozostalych udzialowcow, czyli na dobrach osobistych rodziny. I taka
    jest tez moim zdaniem intencja firmy windykacyjnej.

    Uwazam, ze jesli firma windykacyjna chce odzyskiwac swoje naleznosci,
    to niech sprawe kieruje do sadu i prowadzi to oficjalnie jesli uwaza
    naleznosc za zasadna. Ale niewyobrazam sobie, ze moze swoim dzialaniem
    zahaczac o dobra calej rodziny.

    Prosze o opinie panstwa, czy w tej sytuacji spolka, albo jej
    udzialowcy maja prawo do zalozenia sprawy o odszkodowanie od firmy
    windykacyjnej?


  • 2. Data: 2007-06-12 21:22:29
    Temat: Re: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    q...@w...pl napisał(a):

    > Prosze o opinie panstwa, czy w tej sytuacji spolka, albo jej
    > udzialowcy maja prawo do zalozenia sprawy o odszkodowanie od firmy
    > windykacyjnej?



    Co do zasady wierzyciel ma prawo wykonać opisaną przez Ciebie
    operację, pod warunkiem oczywiście, że roszczenie istnieje faktycznie.
    Jeśli zatem wierzyciel słusznie się domaga zwrotu - najlepiej jest
    zwrócić. Odszkodowanie należałoby się jedynie w przypadku, gdyby dług
    był nienależny.

    L.


  • 3. Data: 2007-06-12 21:36:19
    Temat: Re: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Uzytkownik <q...@w...pl> napisal w wiadomosci
    news:1181682745.649618.147960@q19g2000prn.googlegrou
    ps.com...

    Uwazam, ze osoba dzialajaca w imieniu firmy windykacyjnej, kierujac opisana
    w Twoim poscie oferte do Waszej spólki z oo. naraza sie na odpowiedzialnosc
    karna z art. 304 kk. Oczywiscie, firma windykacyjna ma prawo zaoferowac
    nabycie wierzytelnosci Waszego udzialowca komu tylko zechce - pod
    warunkiem, ze wierzytelnosc ta faktycznie istnieje. Ale skierowanie do Was
    oferty z takim komentarzem, jak opisales swiadczy o tym, ze celem dzialania
    windykatora jest spowodowanie wykupienia przez spólke dlugów. Dlugów, które
    nie sa dlugami spólki, a zatem oczywistym i bezspornym jest, ze jakakolwiek
    zaplata bedzie niewspólmierna do swiadczenia wzajemnego, gdy spólka
    otrzymuje najpewniej niesciagalny dlug.

    Kluczowym dla scigania sprawcy jest odpowiednie argumentowanie i bezsporne
    wykazanie, ze oferta moze negatywnie wplynac na wizerunek firmy i
    doprowadzic do powaznych klopotów finansowych. Dowodem celowosci dzialania
    bedzie wykaz kontrahentów spólki, o którym piszesz, któremu maja zostac
    zaoferowane wierzytelnosci. Nie wydaje mi sie trudnym wykazanie celu
    dzialania sprawcy. Wszak swiadomie rzuca "na szale" Waszych kontrahentów.

    W obecnej chwili zwrócil bym firmie windykacyjnej uwage na ten aspekt i
    zazadal niezwlocznego zaprzestania naruszenia Waszych praw grozac zlozeniem
    zawiadomienia do Prokuratora, o ile wymierzone w Wasza Spólke dzialania
    zostana ponowione.


  • 4. Data: 2007-06-13 18:06:44
    Temat: Re: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: Pawe Marcisz <p...@g...com>

    On 12 Cze, 23:22, Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> wrote:

    > Co do zasady wierzyciel ma prawo wykona opisan przez Ciebie
    > operacj , pod warunkiem oczywi cie, e roszczenie istnieje faktycznie.
    > Je li zatem wierzyciel s usznie si domaga zwrotu - najlepiej jest
    > zwróci . Odszkodowanie nale a oby si jedynie w przypadku, gdyby d ug
    > by nienale ny.

    Hm... A nie takie zachowanie wierzyciela, taj skierowanie oferty
    w a nie do klientów spó ki, nie b dzie deliktem z klauzuli generalnej
    ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji?


    ---
    Pawe Marcisz



  • 5. Data: 2007-06-14 07:43:10
    Temat: Re: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>

    Pawe Marcisz pisze:
    > On 12 Cze, 23:22, Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl> wrote:
    >
    >> Co do zasady wierzyciel ma prawo wykona opisan przez Ciebie
    >> operacj , pod warunkiem oczywi cie, e roszczenie istnieje faktycznie.
    >> Je li zatem wierzyciel s usznie si domaga zwrotu - najlepiej jest
    >> zwróci . Odszkodowanie nale a oby si jedynie w przypadku, gdyby d ug
    >> by nienale ny.
    >
    > Hm... A nie takie zachowanie wierzyciela, taj skierowanie oferty
    > w a nie do klientów spó ki, nie b dzie deliktem z klauzuli generalnej
    > ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji?


    Nie rozumiem. "taj skierowanie oferty w a nie do klientów spó ki" -
    moz.esz napisac' troche; jas'niej?

    Wierzyciel ma prawo skierowac' oferte; sprzedaz.y, podaja;c dane osobowe
    d?uz.nika. Wys?anie oferty do klientów d?uz.nika jest o tyle celowe, z.e
    moga; byc' zainteresowani zakupem tego d?ugu w celu potra;cenia. Jest to
    zgodne z prawem.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 6. Data: 2007-06-14 09:02:34
    Temat: Re: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: Pawe Marcisz <p...@g...com>

    On 14 Cze, 09:43, Liwiusz <l...@p...onet.pl> wrote:

    > > Hm... A nie takie zachowanie wierzyciela, taj skierowanie oferty
    > > w a nie do klientów spó ki, nie b dzie deliktem z klauzuli generalnej
    > > ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji?
    >
    > Nie rozumiem. "taj skierowanie oferty w a nie do klientów spó ki" -
    > moz.esz napisac' troche; jas'niej?
    >
    > Wierzyciel ma prawo skierowac' oferte; sprzedaz.y, podaja;c dane osobowe
    > d?uz.nika. Wys?anie oferty do klientów d?uz.nika jest o tyle celowe, z.e
    > moga; byc' zainteresowani zakupem tego d?ugu w celu potra;cenia. Jest to
    > zgodne z prawem.

    Przeciez nie moga dokonac potracenia dlugow wobec spolki z o.o. z
    wierzytelnosciami wobec wspolnika. Przeczytaj jeszcze raz wyjsciowy
    post: oni nie kieruja oferty do klientow dluznika, co byloby sensowne,
    tylko do klientow spolki z o.o., ktorej dluznik jest udzia owcem (i
    czlonkiem zarzadu). Wierzyciele wspolnika (ani wierzyciele czlonka
    zarzadu) nie sa wierzycielami spolki.

    Spolka z o.o. jest odr bn osob prawn . Proba wymuszenia na niej
    splaty cudzych dlugow przez zagrozenie jej renomie to swego rodzaju
    szantaz. Nie uwazasz, e wyczerpuje to dyspozycj art 3 ust. 1 ustawy
    o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji? Wtedy mozna by wytoczyc
    powodztwo z zadaniem zaniechania zagrazania interesowi spolki.


    PS Pisze bez polskich liter, bo jak widze, nie dosc, ze moje sie nie
    wyswietlaja, to jeszcze innych psuje. Dziwne, moze ktos wie, o co
    chodzi? Pisze z przegladarki, via Google, nigdy nie mialem z tym
    klopotow...



  • 7. Data: 2007-06-14 09:19:10
    Temat: Re: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>

    Pawe Marcisz pisze:

    > Przeciez nie moga dokonac potracenia dlugow wobec spolki z o.o. z
    > wierzytelnosciami wobec wspolnika. Przeczytaj jeszcze raz wyjsciowy

    OK.

    > post: oni nie kieruja oferty do klientow dluznika, co byloby sensowne,
    > tylko do klientow spolki z o.o., ktorej dluznik jest udzia owcem (i
    > czlonkiem zarzadu). Wierzyciele wspolnika (ani wierzyciele czlonka
    > zarzadu) nie sa wierzycielami spolki.
    >
    > Spolka z o.o. jest odr bn osob prawn . Proba wymuszenia na niej
    > splaty cudzych dlugow przez zagrozenie jej renomie to swego rodzaju
    > szantaz. Nie uwazasz, e wyczerpuje to dyspozycj art 3 ust. 1 ustawy
    > o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji? Wtedy mozna by wytoczyc
    > powodztwo z zadaniem zaniechania zagrazania interesowi spolki.

    Powtórzę jeszcze raz: wysyłanie ofert sprzedaży długu z podaniem
    danych osobowych dłużnika jest zgodne z prawem. Skoro dług faktycznie
    istnieje, to nie może być mowy o działaniu na szkodę. Wysyłanie takich
    ofert do klientów spółki, w której dłużnik jest powiązany jest jak widać
    skuteczną metodą windykacji i to chyba najbardziej boli dłużnika.

    Postępowanie zgodne z prawem nie może być uznane za szantaż, czy
    działanie na szkodę. Podobnie jak za szantaż nie powinno być uznane
    stwierdzenie "proszę o zwrot długu, inaczej oddam sprawę do sądu".

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 8. Data: 2007-06-14 09:23:09
    Temat: Re: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Liwiusz napisał:
    [..]
    > ofert do klientów spółki, w której dłużnik jest powiązany jest jak widać
    > skuteczną metodą windykacji i to chyba najbardziej boli dłużnika.
    > Postępowanie zgodne z prawem nie może być uznane za szantaż, czy
    > działanie na szkodę. Podobnie jak za szantaż nie powinno być uznane
    > stwierdzenie "proszę o zwrot długu, inaczej oddam sprawę do sądu".


    Żartujesz teraz prawda? Powiedz, że żartujesz.

    Tak jak powiedzenie "jeśli nie zapłacisz to zakapuję policji/żonie, że
    ..." też jest zgodne z prawem? ;)


    To co robią to zwykły szantaż, sprawa do zaniesienia od razu do
    prokuratury bez żadnego cackania się.


    Arek

    --

    www.eteria.net


  • 9. Data: 2007-06-14 09:31:43
    Temat: Re: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: Liwiusz <l...@p...onet.pl>

    Arek pisze:
    > Użytkownik Liwiusz napisał:
    > [..]
    >> ofert do klientów spółki, w której dłużnik jest powiązany jest jak
    >> widać skuteczną metodą windykacji i to chyba najbardziej boli dłużnika.
    >> Postępowanie zgodne z prawem nie może być uznane za szantaż, czy
    >> działanie na szkodę. Podobnie jak za szantaż nie powinno być uznane
    >> stwierdzenie "proszę o zwrot długu, inaczej oddam sprawę do sądu".
    >
    >
    > Żartujesz teraz prawda? Powiedz, że żartujesz.
    >
    > Tak jak powiedzenie "jeśli nie zapłacisz to zakapuję policji/żonie, że
    > ..." też jest zgodne z prawem? ;)

    Że co? Bo od drugiej części zdania wiele zależy. Na przykład "jak nie
    zapłacisz, to będę musiał złożyć zawiadomienie na policji o oszustwie"
    jest jak najbardziej OK, jeśli przesłanki do wystąpienia oszustwa występują.

    >
    >
    > To co robią to zwykły szantaż, sprawa do zaniesienia od razu do
    > prokuratury bez żadnego cackania się.

    Szantaż? W omawianym przypadku firma windykacyjna nie szantażowała
    dłużnika mówiąc "jak nie zapłacisz, to wyślemy oferty sprzedaży do
    klientów spółki", tylko po prostu zrobiła to. Miała do tego prawo.
    Korzystanie ze swoich uprawnień wynikających z ustawy nie jest karalne.


    L.


  • 10. Data: 2007-06-14 09:48:37
    Temat: Re: Skrajne sposoby firmy windykacyjnej
    Od: Pawe Marcisz <p...@g...com>

    On 14 Cze, 11:19, Liwiusz <l...@p...onet.pl> wrote:

    > Powtórz jeszcze raz: wysy anie ofert sprzeda y d ugu z podaniem
    > danych osobowych d u nika jest zgodne z prawem.

    Oczywiscie.

    > Skoro d ug faktycznie istnieje, to nie mo e by mowy o dzia aniu na szkod .

    Nie moze byc mowy o dzialaniu na szkode dluznika. Ja jednak caly czas
    pisze o dzialaniu na szkode spolki, ktora dluznikiem nie jest, a
    ktorej renoma zostanie nadwerezona.

    > Wysy anie takich
    > ofert do klientów spó ki, w której d u nik jest powi zany jest jak wida
    > skuteczn metod windykacji i to chyba najbardziej boli d u nika.

    Nie upieram sie, ze mam racje, ale. To nie sa dlugi spolki. Spolce nic
    do nich. A to wlasnie renoma spolki zostanie naruszona przez to
    dzialanie. Nie bedzie to dzialanie sprzeczne z prawem, ale rozwazalbym
    przynajmniej, czy nie bedzie sprzeczne z dobrymi obyczajami - a to
    wystarczy. Oczywiscie caly czas wzgledem spolki, nie wspolnika.

    Spolka nie ma zadnego obowiazku placic dlugow wspolnika i nie widze
    powodu, dla ktorego mialaby ponosic konsekwencje ich nieplacenie. Tym
    bardziej, ze jest to spolka kapitalowa, wiec z natury rzeczy
    (przynajmniej teoretycznie) bardzo oderwana od osob wspolnikow.

    To co probuja zrobic wierzyciele, to zmuszenie spolki do splaty
    cudzych dlugow, za ktore spolka nie odpowiada, przez zagrozenie jej
    renomie. Z jakiej racji spolka mialaby placic te dlugi? Czy taki
    szantaz nie jest sprzeczny z dobrymi obyczajami?

    BTW: Wbrew temu, co w innym poscie piszesz, oni nie wyslali ofert
    sprzedazy wierzytelnosci do klientow spolki, tylko wlasnie fax do
    spolki z informacja, ze to zrobia.

    > Post powanie zgodne z prawem nie mo e by uznane za szanta , czy
    > dzia anie na szkod .

    Postepowanie zgodne z prawem moze byc uznane za dzialanie na szkode,
    jesli jest sprzeczne z zasadami wspolzycia spolecznego lub dobrymi
    obyczajami (zaleznie od ustawy).

    > Podobnie jak za szanta nie powinno by uznane
    > stwierdzenie "prosz o zwrot d ugu, inaczej oddam spraw do s du".

    Jesli prosisz o zwrot cudzego dlugu, za ktory osoba, ktora prosisz nie
    odpowiada
    i jesli oddanie sprawy do sadu (niezaleznie od wyniku, samo w sobie)
    naruszyloby dobre imie tej osoby,
    to owszem, IMHO jest to szantaz.


    --
    Pozdrawiam,
    Pawel Marcisz

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1