-
21. Data: 2003-03-18 14:31:55
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa - tak na marginesie
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Dnia 18-03-2003 15:24, Użytkownik Jureq napisał:
> Alek wrote:
>
>
>>Czemu banki nie zastosują tak banalnego rozwiązania jakiego używa
>>Citibank bodajże? Na karcie dają zdjęcie właściciela i już jest
>>zasadniczo po kłopocie.
>
>
> I ile procent sprzedawców porównuje ze zdjęciem?
> 5% czy 10 %?
>
A ile procent sprzedawaców w ogóle patrzy na kartę i na klienta?
Parę razy kiedy robilismy z mężem zakupy zadarzało sie że sprzedawczyni
podsuwała do podpisu kwitek nie tej osobie.
Na karcie Maciej, a pani do mnie z długopisam. I na odwrót.
Zaznaczam że nie mam wąsów i generalnie płeć po mnie widać ;-)
A więc pani nie spojrzała ani kto jej dał kartę ani czy karta na kobiete
czy na mężczyznę.
Zdjęcie niczego nie rozwiązuje, zwłaszcza że np. ja na zdjęciach w ogóle
nie jestem do siebie podobna, takiego mam fotograficznego pecha...
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
22. Data: 2003-03-18 15:39:49
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa - tak na marginesie
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik "Maddy"
> Zdjęcie niczego nie rozwiązuje, zwłaszcza że np. ja na zdjęciach w ogóle
> nie jestem do siebie podobna, takiego mam fotograficznego pecha...
zgadza sie - tym bardziej, ze nie jest to zagwarantowane w zadnym
regulaminie
Kiedys w Anglii robili testy i na takiej karcie bylo zdjecie malpy - tez
przechodzila bez problemu, a jak juz ktos zauwazyl to latwo bylo pania
przekonac ze to taka karta z prowizją "dla zwierząt"
*** blad ***
-
23. Data: 2003-03-18 16:03:55
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa
Od: "Sandra" <J...@w...pl>
Użytkownik upierdliwy <u...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b56fob$e13$...@a...news.tpi.pl...
> Cześć.
> Dzięki za sugestie.
> Zobaczę co z tego wyniknie.
> Jeśli nie odzyskam tych pieniedzy to leżę. Nie stać mnie nawet na kupno
> sznura żeby się powiesić :( .
>
> Pożyjemy zobaczymy
i wspomnisz moje słowo nic nie załatwisz ...
Sandra
-
24. Data: 2003-03-18 16:28:55
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa - tak na marginesie
Od: "Ali Gator" <a...@i...pl>
Użytkownik "Alek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b579hu$8oc$2@news.onet.pl...
> Czemu banki nie zastosują tak banalnego rozwiązania jakiego używa Citibank
> bodajże? Na karcie dają zdjęcie właściciela i już jest zasadniczo po
> kłopocie.
A ja spytam przy okazji: czy są karty płatnicze/bankomatowe którymi NIE
MOŻNA płacić bez wklepania pin-kodu? W sumie tylko takie powinny być, nie
byłoby wtedy problemu...
Pzdr
A.
-
25. Data: 2003-03-18 16:42:47
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa
Od: Wojciech Szweicer <p...@w...onet.pl>
On 2003-03-18 15:05, Kaizen wrote :
> Pięknego dnia Tue, 18 Mar 2003 09:48:44 +0100, Wojciech Szweicer
> <p...@w...onet.pl> zakodował:
>
>
>>No wlasnie masz odpowiedz. Ksiazeczka czekowa jak widac jest lepsza.
>
>
> W czym? Przecież działa bardzo podobnie, a zablokować trudniej.
>
Tego nie wiem, czy trudniej, ale sie ma wiecej czasu, nim ktos
zrealizuje czek (chyba ze ktos pojdzie zaraz do banku, na poczcie
wyplaci chyba gora 1000zl, w bankach sa zwykle kolejki).
Ale klocil sie nie bede; przyznaje, ze z czekow nie korzystalem i pewnie
sie pospieszylem z odpowiedzia. Ale chetnie poczytam sprostowania. :)
- Szwejk
--
E-mail: | Moja strona o I Wojnie Swiatowej: |
wszwejk | http://www.wielkawojna.prv.pl |
<-> +-- An error occurred: --------------------------------+
poczta +-- Your reader doesn't support animated signatures! --+
-
26. Data: 2003-03-18 18:07:28
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa - tak na marginesie
Od: Rajmund Sykulski <r...@p...fm>
Jureq napisał(a):
> Alek wrote:
>
> > Czemu banki nie zastosujš tak banalnego rozwišzania jakiego używa
> > Citibank bodajże? Na karcie dajš zdjęcie właściciela i już jest
> > zasadniczo po kłopocie.
>
> I ile procent sprzedawców porównuje ze zdjęciem?
> 5% czy 10 %?
niewazne ile
jak sprzedawa nie porowna a ja mam poswiadczoen ze w tym czasie bylem
chociazby w pracy to juz jest jakies wytlumaczenie i szansa na
odzyskanie peiniedzy
rajusan
-
27. Data: 2003-03-18 22:55:41
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa - tak na marginesie
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:b57ame$9ta$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dnia 18-03-2003 15:24, Użytkownik Jureq napisał:
[...]
> >
> > I ile procent sprzedawców porównuje ze zdjęciem?
> > 5% czy 10 %?
> >
>
> A ile procent sprzedawaców w ogóle patrzy na kartę i na klienta?
> Parę razy kiedy robilismy z mężem zakupy zadarzało sie że sprzedawczyni
> podsuwała do podpisu kwitek nie tej osobie.
> Na karcie Maciej, a pani do mnie z długopisam. I na odwrót.
>
Ale wtedy to nie mój/nasz(klientów) problem. Jak sprzedający zapłacą parę
razy za wykonane przez złodzieja zakupy z użyciem kradzionej karty, to
nauczą się patrzeć!
> Zdjęcie niczego nie rozwiązuje, zwłaszcza że np. ja na zdjęciach w ogóle
> nie jestem do siebie podobna, takiego mam fotograficznego pecha...
>
Cóż... ale jakoś w dokumentach Cię chyba rozpoznają ;P
pozdrawiam
Alek
-
28. Data: 2003-03-18 22:59:20
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa - tak na marginesie
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "blad" <b...@W...pl> napisał w wiadomości
news:b57elf$qe3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Maddy"
> > Zdjęcie niczego nie rozwiązuje, zwłaszcza że np. ja na zdjęciach w ogóle
> > nie jestem do siebie podobna, takiego mam fotograficznego pecha...
>
> zgadza sie - tym bardziej, ze nie jest to zagwarantowane w zadnym
> regulaminie
>
A co za problem zrobić regulamin??? Wiesz ile by w tej chwli potrwała
wymiana kart???
Zresztą trzebaby je wprowadzać stopniowo, wraz z wymianą obecnych kart.
(przeważnie są ważne koło roku) Cała operacja musiałaby potrwać i tak
conajmniej rok...
> Kiedys w Anglii robili testy i na takiej karcie bylo zdjecie malpy -
tez
> przechodzila bez problemu, a jak juz ktos zauwazyl to latwo bylo pania
> przekonac ze to taka karta z prowizją "dla zwierząt"
To trzeba panią nauczyć!!! Jak system wszedłby powszechnie, to by się ludzie
przyzywczaili/nauczyli.
pozdrawiam
Alek
-
29. Data: 2003-03-18 23:05:18
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa - tak na marginesie
Od: "Alek" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ali Gator" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b57hjb$n6r$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Alek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b579hu$8oc$2@news.onet.pl...
> > Czemu banki nie zastosują tak banalnego rozwiązania jakiego używa
Citibank
> > bodajże? Na karcie dają zdjęcie właściciela i już jest zasadniczo po
> > kłopocie.
>
> A ja spytam przy okazji: czy są karty płatnicze/bankomatowe którymi NIE
> MOŻNA płacić bez wklepania pin-kodu? W sumie tylko takie powinny być, nie
> byłoby wtedy problemu...
>
Chyba co lepsze Visy. Czytaj: karty debetowe.
Wklepanie pin-kodu ma moim zdaniem poważne wady:
1. budowa terminala przeważnie pozwala na podejżenie co tam klient wpisuje
2. jak ktos już wyżej napisał: nie wiadomo, czy terminal nie jest
zmodyfikowany
3. wyobraź sobie skrajną sytuację: złodzieje opórcz kradzieży karty, próbują
wydusić z Ciebie pin-kod...
pozdrawiam
Alek
-
30. Data: 2003-03-18 23:14:24
Temat: Re: Skradziona karta kredytowa - tak na marginesie
Od: "Ali Gator" <a...@i...pl>
Użytkownik "Alek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b588ph$n7r$2@news.onet.pl...
> 3. wyobraź sobie skrajną sytuację: złodzieje opórcz kradzieży karty,
próbują
> wydusić z Ciebie pin-kod...
A wyobraź sobie co mogłoby się stać, gdyby złodzieje zorientowali się, że
drzwi i blokady otwierasz odciskiem palca... ;-)
Pzdr
A.