-
1. Data: 2005-08-18 12:00:34
Temat: Re: Sklepikarz spuszcza mi powietrze z kol. Co robic?
Od: "norti" <m...@m...pl>
Użytkownik "Marek B." <marek@NO_SPAM-bratek.ogr.ar.krakow.pl> napisał w
wiadomości news:slrndg8dej.8q0.marek@noga.autocom.pl...
> Witam,
> mam pewien problem z kolesiem, ktory ma sklep obok mojego domu. Otoz pod
> jego sklepem (ale nie na jego terenie prywatnym, tylko na normalnym,
> publicznym chodniku) zjanduje sie miejsce do parkowania. W okol jest
> wiele innych miejsc, na ktorych przewaznie parkuje, ale czasem wszystkie
> sa
> zajete, wtedy parkuje na wspomnianym chodniku.
> I tutaj pojawia sie problem, bo wlasciciel sklepu uzurpuje sobie prawo do
> tego miejsca i jak ja tam zaparkuje spuszcza mi bydlak powietrze z kola.
> Zdarzylo sie to juz 2 razy. Za drugim powiedzialem mu pare niemilych slow.
> Ale chcialbym jakos problem rozwiazac, bo jest to niedopuszczalne, zeby
> jakis
> baran mi powietrze spuszczal.
> Prosze o rady, tak zgodne z prawem, jak i bardziej ludzkie :)
>
A widziales, ze on Ci spuszczal, czy tylko sa to Twoje przypuszczenia ?
m