Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fmgavp$29f$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Olgierd pisze:
>
>> Szwajcar go nie wpuścił - "proszę założyć długie spodnie". Rozumiem, że
>> Twoim zdaniem popełnił on wykroczenie?
>>
>
> W Szwajcarii to nie jest wykroczenie ;)



Jestem Nostradamus. Kilka dni temu przewidziałem że Puchatek to troll i
idiota;))

--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"

do góry

m...@g...com pisze:
> On 14 Sty, 22:15, Mis Puchatek <a...@a...pl> wrote:
>> Użytkownik m...@g...com napisał:
>>
>>> Po pierwsze- szwajcar (tzn. portier) w hotelu lub restauracji nie
>>> zajmuje się sprzedażą towarów (to zajęcie barmanów lub kelnerów),
>>> zatem nie może być sprawcą wykroczenia z art. 135 KW. Po drugie- nie
>>> odmówił sprzedaży, ale wpuszczenia do pomieszczeń restauracji.
>> ROTFL,
>>
>> ty serio?
>>
>> Mis Puchaty
>
> Art. 135 wymyslono przed ćwierćwieczem, żeby karać ekspedientów,

A kiedy wymyślono art. 193KK, na który dość błędnie się tutaj powołują
coniektórzy, hmm?

I jakie ma znaczenie, kiedy dany artykuł wymyślono, skoro nadal obowiązuje?

do góry

Nostradamus pisze:

> Dobrze wiesz idoto, że nie ma to ze sobą nic wspólnego.
> Jeśli nie wiesz toś jeśzcze większy idiota.

plonk kurde. Nawet moja cierpliwość się skończyła.


pozdrawiam.
PlaMa

do góry

> I tak sobie kulturalnie podyskutowaliśmy. Zwłaszcza Twój ostatni
> argument powala głębią.

Ja jak zepsuta płyta... to sprzedawca/właściciel może nie obsłużyć
czarnego bo jest rasistą? Jego sklep jego prawo?


pozdrawiam.
PlaMa

do góry

Dnia Mon, 14 Jan 2008 22:14:59 +0100, Mis Puchatek napisał(a):

>> Często w placówkach handlowych udostępnione są regulaminy określające
>> warunki prowadzenia sprzedaży.
>> Podstawową sankcją dla osób niestosujących się do jego litery jest
>> odmowa obsłużenia.
>
> To przypomnijmy co ustalilismy w sprawie regulaminow - bierzesz,
> sciagasz ze sciany, zwijasz jak w lejek i wtykasz sobie glewboko w
> dupke. i to wszysciuno co mozeswz sobie zrobic z tym regulaminkiem

Zdecydowanie przyjemność po Twojej stronie. Jednak przepisy kodeksu
cywilnego mówią coś innego.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Użytkownik Olgierd napisał:
> Dnia Mon, 14 Jan 2008 22:14:59 +0100, Mis Puchatek napisał(a):
>
>>> Często w placówkach handlowych udostępnione są regulaminy określające
>>> warunki prowadzenia sprzedaży.
>>> Podstawową sankcją dla osób niestosujących się do jego litery jest
>>> odmowa obsłużenia.
>>
>> To przypomnijmy co ustalilismy w sprawie regulaminow - bierzesz,
>> sciagasz ze sciany, zwijasz jak w lejek i wtykasz sobie glewboko w
>> dupke. i to wszysciuno co mozeswz sobie zrobic z tym regulaminkiem
>
> Zdecydowanie przyjemność po Twojej stronie. Jednak przepisy kodeksu
> cywilnego mówią coś innego.

mozesz zacytowac te przepisy?



Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.

do góry

Dnia Tue, 15 Jan 2008 09:53:25 +0100, Mis Puchatek napisał(a):

>> Zdecydowanie przyjemność po Twojej stronie. Jednak przepisy kodeksu
>> cywilnego mówią coś innego.
>
> mozesz zacytowac te przepisy?

Nie mogę zacytować, mogę Ci podpowiedzieć gdzie szukać - art. 384 par. 2
kc zd. 2 in fine. Można też się zastanawiać nad par. 1, o ile przez
doręczenie można rozumieć wywieszkę na ścianie (stosuje się często w
sklepach, restauracjach itd.) - IMHO można.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Użytkownik Olgierd napisał:
> Dnia Tue, 15 Jan 2008 09:53:25 +0100, Mis Puchatek napisał(a):
>
>>> Zdecydowanie przyjemność po Twojej stronie. Jednak przepisy kodeksu
>>> cywilnego mówią coś innego.
>>
>> mozesz zacytowac te przepisy?
>
> Nie mogę zacytować, mogę Ci podpowiedzieć gdzie szukać - art. 384 par. 2
> kc zd. 2 in fine. Można też się zastanawiać nad par. 1, o ile przez
> doręczenie można rozumieć wywieszkę na ścianie

No to ja mam zaswiadczenie, ze nie umiem czytac i mnie ta "umowa" nie
dotycvzy, bo nei zostala mi przedstawiona...

No chyba ni edyskryminujesz ludzi, bo nei potrafią czytac?


Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.

do góry

Użytkownik Olgierd napisał:
> Dnia Tue, 15 Jan 2008 09:53:25 +0100, Mis Puchatek napisał(a):
>
>>> Zdecydowanie przyjemność po Twojej stronie. Jednak przepisy kodeksu
>>> cywilnego mówią coś innego.
>>
>> mozesz zacytowac te przepisy?
>
> Nie mogę zacytować, mogę Ci podpowiedzieć gdzie szukać - art. 384 par. 2
> kc zd. 2 in fine. Można też się zastanawiać nad par. 1, o ile przez
> doręczenie można rozumieć wywieszkę na ścianie (stosuje się często w
> sklepach, restauracjach itd.) - IMHO można.

Aha, no to coz, mozesz mnie pozwac na drodze cywilnej.

LOL :)



Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.

do góry

Dnia Tue, 15 Jan 2008 10:06:16 +0100, Mis Puchatek napisał(a):

>> Nie mogę zacytować, mogę Ci podpowiedzieć gdzie szukać - art. 384 par.
>> 2 kc zd. 2 in fine. Można też się zastanawiać nad par. 1, o ile przez
>> doręczenie można rozumieć wywieszkę na ścianie
>
> No to ja mam zaswiadczenie, ze nie umiem czytac i mnie ta "umowa" nie
> dotycvzy, bo nei zostala mi przedstawiona...
>
> No chyba ni edyskryminujesz ludzi, bo nei potrafią czytac?

Nie dyskryminuję, ale nieumiejętność czytania nie jest przeszkodą jeśli
chodzi o zapoznanie się z treścią regulaminu.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry