Dnia Sat, 12 Jan 2008 23:59:57 +0100, Mis Puchatek napisał(a):

> Chodzi ci o publikacje? Czy o cos innego?

Nie chodzi o publikacje. Ogladac zdjecie moze blizej nieokreslona liczba
osob, a ogladac klienta na imprezie moze okreslona i jemu znana.
Taka roznica.

--
KRZYZAK

do góry

Dnia Sat, 12 Jan 2008 18:57:17 +0100, castrol napisał(a):

> A od kiedy to podwladnemu wolno wykonywac polecenia, ktore prowadza do
> zlamania prawa?

Ochroniarz nie prowadzi sprzedazy detalicznej.

--
KRZYZAK

do góry

Użytkownik Jacek Krzyzanowski napisał:

> Nie chodzi o publikacje. Ogladac zdjecie moze blizej nieokreslona liczba
> osob,

racja

> a ogladac klienta na imprezie moze okreslona

niekoniecznie, jesli nie jest to impreza zamknieta to liczba nie bedzi
eokreslona

> i jemu znana.

nie jest to prawdą, chyba, ze bedzie to impreza zamknieta a goscie
dobrani wedle znajomosci z klientem

> Taka roznica.

Cóz. Nie widze powodów do zakazywania robieni zdjec z powyzszych powodów.


Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.

do góry

Użytkownik Jacek Krzyzanowski napisał:
> Dnia Sat, 12 Jan 2008 18:57:17 +0100, castrol napisał(a):
>
>> A od kiedy to podwladnemu wolno wykonywac polecenia, ktore prowadza do
>> zlamania prawa?
>
> Ochroniarz nie prowadzi sprzedazy detalicznej.


Nooooooooooooiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii......?


(Ale juz si esmieje, bo wiem jaka durna bedzie odpowiedz)

Mis Puchaty
--
Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.

do góry

Dnia Sun, 13 Jan 2008 00:12:03 +0100, Mis Puchatek napisał(a):

> niekoniecznie, jesli nie jest to impreza zamknieta to liczba nie bedzi
> eokreslona

To nie ma znaczenia. Jak gosc nie chce, zeby ktos go dalej ogladal, to sie
zwija, jak mu towarzystwo nie pasuje.


> Cóz. Nie widze powodów do zakazywania robieni zdjec z powyzszych powodów.

Moim zdaniem wola fotografowanego powinna byc wystarczajaca.

--
KRZYZAK

do góry

Jacek Krzyzanowski pisze:
> Dnia Sat, 12 Jan 2008 18:57:17 +0100, castrol napisał(a):
>
>> A od kiedy to podwladnemu wolno wykonywac polecenia, ktore prowadza do
>> zlamania prawa?
>
> Ochroniarz nie prowadzi sprzedazy detalicznej.
>
Wobec tego nie jest uprawniony do decydowania o tym, kto w sklepie może
przebywać, a kto nie.

do góry

Jacek Krzyzanowski pisze:
> Dnia Sat, 12 Jan 2008 21:41:58 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Ma karty członkowskie i
>> regulamin członkowie akceptują.
>
> Przeciez regulamin nie ma mocy prawnej. Zapomniales?

Dla członka klubu, który zapisując się do niego zgodził się go
przestrzegać, stanowi zwykłą umowę.

Jeśli umowę złamie - może stracić członkostwo w klubie i ponownie nie
wejdzie.

do góry

Jacek Krzyzanowski pisze:
> Dnia Sat, 12 Jan 2008 21:43:00 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Nie zauważyłeś też przepisów o prawach konsumentów (włącznie z KW) które
>> powodują, że nie ma uprawnionych do nakazywania opuszczania.
>
> Bzdura. WW przepisy nie okreslaja osob uprawnionych.

Określają, że nikt nie jest uprawniony do takich kaprysów.

do góry

Jacek Krzyzanowski pisze:
> Dnia Sat, 12 Jan 2008 21:52:59 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Teraz klient jest twoją własnością? ;->
>
> Absolutnie nie. Po prostu zapewniam swoim klientom komfort prywatnosci.

Możesz ich nawet przytulić, jeśli o to poproszą, ale nie możesz mnie
zmuszać.

Ale co mnie to obchodzi? Ustaw im parawanik.

>> Ale tylko publikacja jest prawnie ograniczona.
>
> Zakres ochrony prywatnosci stopniowo sie rozszerza. Wygrane sprawy cywilne
> tez juz byly.

Sygnaturki poproszę.

do góry

Dnia Sun, 13 Jan 2008 00:16:29 +0100, Mis Puchatek napisał(a):

> Nooooooooooooiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii......?

No i Art.135KW go nie dotyczy.

--
KRZYZAK

do góry