-
21. Data: 2003-12-14 21:05:57
Temat: Re: Skargi na policje
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Norbert" <...@...n> napisał w wiadomości
news:bri9bv$kp8$1@inews.gazeta.pl...
> No ja wlasnie mialem patrol. Jeden pytal czy chce w ryja a drugi
solidarnie
> twiedzil ze nic takiego nie slyszal. Gdy chcialem wziasc kamere video by
> ich nagrac ten pierwszy zastapil mi droge. No i jak postapic gdy spotka
sie
> takich pajacow ? Mam dac sie zbic i jechac na obdukcje ?
Opisać to zdarzenie w skardze. Pewnie na podstawie takiej
nieudokumentowanej skargi nikomu nic nie zrobią. Ale jak wpłynie kilka
podobnych skarg na tego samego policjanta, to zaręczam Ci, że ktoś się tym
zainteresuje. Ludzie na policjantów skargi piszą. Generalnie wyjaśnienia
nie pisał chyba tylko ten, kto nic nie robi. Ale jak w odniesieniu do
jakiegoś konkretnego zaczynają się nawet słabo udokumentowane, ale podobne
i pochodzące z niezwiązanych ze sobą osób skargi, to zaczynają one na
wzajem się uprawdopodobnić. Co zrobi przełożony? To zależy od sytuacji.
Czasem wystarczy zmiana składu osobowego patroli.
-
22. Data: 2003-12-14 21:14:40
Temat: Re: Skargi na policje
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:bribtl$255$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam dac sie zbic i jechac na obdukcje ?
>
> Mysle, ze jest to jakies rozwiazanie.
Żadne rozwiązanie. Użyli srodków przymusu w celu odparcia
napaści.Jeszcze "zarobi" sprawę za czynną napaść na funkcjonariuszy;))
Mnie jakoś żaden patrol nigdy nie pytał "czy chcę w ryja". Dziwne
prawda?
Pozdr
Leszek
P.S
Wystarczy zaatakować taki patrol grzecznością i nie ma problemu.
-
23. Data: 2003-12-15 18:14:22
Temat: Re: Skargi na policje
Od: "Norbert" <...@...n>
> Opisać to zdarzenie w skardze. Pewnie na podstawie takiej
> nieudokumentowanej skargi nikomu nic nie zrobią. Ale jak wpłynie kilka
> podobnych skarg na tego samego policjanta, to zaręczam Ci, że ktoś się tym
> zainteresuje. Ludzie na policjantów skargi piszą. Generalnie wyjaśnienia
> nie pisał chyba tylko ten, kto nic nie robi. Ale jak w odniesieniu do
> jakiegoś konkretnego zaczynają się nawet słabo udokumentowane, ale podobne
> i pochodzące z niezwiązanych ze sobą osób skargi, to zaczynają one na
> wzajem się uprawdopodobnić. Co zrobi przełożony? To zależy od sytuacji.
> Czasem wystarczy zmiana składu osobowego patroli.
Dziekuje tez tak mysle ale troche wystraszyly mnie posty ze tacy
pseudo gliniarze moga pozniej sie mscic. Nigdy nie wiadomo czy
skarga nie trafi akurat do kolesia tych z patrolu ale oczywisice
masz racje - w tej sytuacji lepiej wykazac sie aktywnoscia nawet
jesli zmarnuje sie pozniej czas na kilka wizyt by jeszcze raz
przeczytac komus powoli n-razy tresc skargi.