eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSiekiera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 1. Data: 2024-01-14 05:35:01
    Temat: Siekiera
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>

    "Zakazane jest przewożenie wewnątrz pojazdu przedmiotów ostrych lub
    szpiczastych, które mogą stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia
    pasażerów. Na liście zakazanych przedmiotów znajdują się między innymi
    siekiery, maczety i kije bejsbolowe. Takie przedmioty nie powinny być
    umieszczane ani w kabinie samochodu, ani w bagażniku, ani pod maską."



    Czytaj więcej na
    https://motoryzacja.interia.pl/samochody-uzywane/por
    ady/news-czego-nie-mozna-przewozic-w-aucie-policjant
    -nie-bedzie-sie-p,nId,7267223#utm_source=paste&utm_m
    edium=paste&utm_campaign=chrome

    Jeśli kupię siekierę w sklepie to jak mam wrócić z nią do domu?
    Autobusem? Pieszo?

    Czy idąc z siekierą dajmy na to, ulicą Marszałkowską nie zostanę zatrzymany?



    --
    Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
    Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
    Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.


  • 2. Data: 2024-01-14 12:54:33
    Temat: Re: Siekiera
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>

    niedziela, 14 stycznia 2024 o 05:35:04 UTC+1 Wiesiaczek napisał(a):
    > "Zakazane jest przewożenie wewnątrz pojazdu przedmiotów ostrych lub
    > szpiczastych, które mogą stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia
    > pasażerów. Na liście zakazanych przedmiotów znajdują się między innymi
    > siekiery, maczety i kije bejsbolowe. Takie przedmioty nie powinny być
    > umieszczane ani w kabinie samochodu, ani w bagażniku, ani pod maską."
    >
    >
    >
    > Czytaj więcej na
    > https://motoryzacja.interia.pl/samochody-uzywane/por
    ady/news-czego-nie-mozna-przewozic-w-aucie-policjant
    -nie-bedzie-sie-p,nId,7267223#utm_source=paste&utm_m
    edium=paste&utm_campaign=chrome
    >
    > Jeśli kupię siekierę w sklepie to jak mam wrócić z nią do domu?
    > Autobusem? Pieszo?
    >
    > Czy idąc z siekierą dajmy na to, ulicą Marszałkowską nie zostanę zatrzymany?

    A gdzie na Marszałkowskiej można kupić siekierę?

    Te w sprzedaży mają chyba "ochraniacz", więc trudno
    je uznać za "ostre".

    Można też zamówić przez net - martwić się będzie kurier ;P

    Kiedyś wracaliśmy autobusem z CHmarek (długo mi zajęło
    obczajenie, co to za "CHMARKI" na wyświetlaczu 112 ;)
    i jechal kolo z siekierą świeżo kupioną, właśnie w "ochraniaczu" (tzn. siekiera, nie
    kolo).
    A wyglądał jak drwal prosto do reklamy (ale nie
    do "piosenki drwala" z monty pythona) - sylwetka, broda,
    koszula - i gwóźdź programu: paznokcie...


  • 3. Data: 2024-01-14 13:06:25
    Temat: Re: Siekiera
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Wiesiaczek napisał(a) :
    > "Zakazane jest przewożenie wewnątrz pojazdu przedmiotów ostrych lub
    > szpiczastych, które mogą stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia
    > pasażerów. Na liście zakazanych przedmiotów znajdują się między innymi
    > siekiery, maczety i kije bejsbolowe. Takie przedmioty nie powinny być
    > umieszczane ani w kabinie samochodu, ani w bagażniku, ani pod maską."

    Z której strony kij bejsbolowy jest ostry lub spiczasty? Bo ostra to
    może być maczuga z ponabijanymi krzemieniami, którą nosi na
    polowania bredzący redaktorek.
    W bagażniku też nie można?
    PoRD, art. 66 pkt.4 - nic o siekierach, motykach, bimbrze, bagażnikach.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65


  • 4. Data: 2024-01-14 13:08:13
    Temat: Re: Siekiera
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.01.2024 o 12:54, Dawid Rutkowski pisze:
    > Jeśli kupię siekierę w sklepie to jak mam wrócić z nią do domu?
    > Autobusem? Pieszo?
    > Czy idąc z siekierą dajmy na to, ulicą Marszałkowską nie zostanę zatrzymany?

    Nie widzę poprzedzającego posta, na który odpowiadasz, to sobie pozwolę
    odpowiedzieć w tym miejscu. Ten punkt regulaminu trzeba czytać w
    całości, a nie wyrywać z niego dwa słowa i dziwić się, że nie mają sensu.

    Kluczowym jest całe zdanie "(...) Zakazane jest przewożenie wewnątrz
    pojazdu przedmiotów ostrych lub szpiczastych, które mogą stanowić
    zagrożenie dla życia lub zdrowia pasażerów. (...)". Możesz wieźć
    siekierę, nóż, miecz, topór, a i pewnie halabardę. Kluczowym, by nie
    stanowiła zagrożenia. Chodzi o to, by w razie kolizji czy nawet nagłego
    hamowania sąsiedni pasażer nie nadział się na sztych. Pokrowiec,
    walizka, teczka, plecak. Ale nie reklamówka, przez którą przejdzie ostrze.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 5. Data: 2024-01-14 13:22:17
    Temat: Re: Siekiera
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Robert Tomasik napisał(a) :
    > W dniu 14.01.2024 o 12:54, Dawid Rutkowski pisze:
    >> Jeśli kupię siekierę w sklepie to jak mam wrócić z nią do domu?
    >> Autobusem? Pieszo?
    >> Czy idąc z siekierą dajmy na to, ulicą Marszałkowską nie zostanę zatrzymany?
    >
    > Nie widzę poprzedzającego posta, na który odpowiadasz, to sobie pozwolę
    > odpowiedzieć w tym miejscu. Ten punkt regulaminu trzeba czytać w
    > całości, a nie wyrywać z niego dwa słowa i dziwić się, że nie mają sensu.
    >
    > Kluczowym jest całe zdanie "(...) Zakazane jest przewożenie wewnątrz
    > pojazdu przedmiotów ostrych lub szpiczastych, które mogą stanowić
    > zagrożenie dla życia lub zdrowia pasażerów. (...)". Możesz wieźć
    > siekierę, nóż, miecz, topór, a i pewnie halabardę. Kluczowym, by nie

    I dlatego halabardnicy i kosynierzy poruszają się pieszo;-)

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65


  • 6. Data: 2024-01-14 14:30:31
    Temat: Re: Siekiera
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.01.2024 o 13:06, Zbynek Ltd. pisze:
    > Z której strony kij bejsbolowy jest ostry lub spiczasty? Bo ostra to
    > może być maczuga z ponabijanymi krzemieniami, którą nosi na polowania
    > bredzący redaktorek.

    A chce Ci się znaleźć odpowiedni przepis źródłowy? Bo konstatacja, ze
    kij bejsbolowy spiczasty raczej nei jest, ale z kolei jest bronią (nie
    palną) na której posiadanie wymagane jest pozwolenie. Przyznam, że nie
    do końca ogarniam, czemu ustawodawca uznał, ze kij bejsbolowy jest
    szczególnie groźniejszy od twardej pałki, czy półmetrowej rurki
    wodociągowej stalowej, czy mojej latarki z aluminium lotniczego na 6
    baterii R20. Ale to osobny temat. Na taki kij musisz mieć dokument, by
    się z nim legalnie poruszać po mieście, zaś na rewolwer czarnoprochowy,
    którym możesz zabić z 50 metrów nie - ale to jest specyfika naszego
    prawa i nie chciałbym tego poruszać.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 7. Data: 2024-01-14 14:47:26
    Temat: Re: Siekiera
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.01.2024 o 13:22, Zbynek Ltd. pisze:
    >> Kluczowym jest całe zdanie "(...) Zakazane jest przewożenie wewnątrz
    >> pojazdu przedmiotów ostrych lub szpiczastych, które mogą stanowić
    >> zagrożenie dla życia lub zdrowia pasażerów. (...)". Możesz wieźć
    >> siekierę, nóż, miecz, topór, a i pewnie halabardę. Kluczowym, by nie
    > I dlatego halabardnicy i kosynierzy poruszają się pieszo;-)

    Lata temu w Krakowie w tramwaju widziałem zapewne adepta Kung-Fu
    dzierżącego w ręku taką długą bambusową tyczkę z zamocowanym na końcu
    małym ostrzem oraz kolorową (czerwoną) "kitką". Nie pamiętam, jak się to
    fachowo nazywa, bo nie jest to akurat pika (ta ma sztywny drzewiec).
    Fakt, że wieczorową porą tramwaj był niemal pusty, ale ta tyczka miała
    pewnie ze 3 metry. Nie pamiętam już, na ile samo ostrze było ostre, ale
    wątpię, by poruszał się z tą bronią w celu ewentualnej samoobrony. Na
    pokazach się tego używa. Tak więc nie jest prawdą, że pieszo. Widziałem
    co najmniej jednego poruszającego się tramwajem :-)

    Kosynierzy pieszo się poruszali raczej ze względów ekonomicznych - nie
    było ich stać ta konie. Nie było ich również stać po prostu na broń i
    dlatego kosy (dość powszechne u rolników) zaadaptowano w mniejszym bądź
    większym stopniu na broń drzewcową. To coś, jak adaptacja narzędzi
    rolniczych w Japonii na broń, jak im broni zabronili posiadać. Wątpię,
    by znalazł się ktoś poważny dostrzegający wyższość kosy, korby,
    narzędzia do sadzenia ryżu czy cepa nad halabardą. Po prostu to mieli.

    Jeśli chodzi o halabardę, to ta broń była z założenia bronią piechoty.
    Miała służyć do walki z jazdę i swoją konstrukcją niwelować przewagę
    jazdy nad piechotą. Pamiętajcie, że to była broń pierwszych formacji
    quasi policyjnych, czyli straży wszelkiej maści. Siekiera, szpikulec i
    hak. To była broń wymagająca szkolenia w fechtunku, ale bardzo skuteczna.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 8. Data: 2024-01-14 15:22:03
    Temat: Re: Siekiera
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Robert Tomasik napisał(a) :
    > W dniu 14.01.2024 o 13:06, Zbynek Ltd. pisze:
    >> Z której strony kij bejsbolowy jest ostry lub spiczasty? Bo ostra to
    >> może być maczuga z ponabijanymi krzemieniami, którą nosi na polowania
    >> bredzący redaktorek.
    >
    > A chce Ci się znaleźć odpowiedni przepis źródłowy? Bo konstatacja, ze
    > kij bejsbolowy spiczasty raczej nei jest, ale z kolei jest bronią (nie
    > palną) na której posiadanie wymagane jest pozwolenie.

    W art. 66 PoRD jest mowa o ostrych lub spiczastych przedmiotach, nie
    o przewożeniu bez zezwolenia takich na które jest wymagane pozwolenie.
    Nie są wyszczególnione z nazwy jakiekolwiek przedmioty.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65


  • 9. Data: 2024-01-14 15:34:07
    Temat: Re: Siekiera
    Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>

    W dniu 14.01.2024 o 13:08, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 14.01.2024 o 12:54, Dawid Rutkowski pisze:
    >> Jeśli kupię siekierę w sklepie to jak mam wrócić z nią do domu?
    >> Autobusem? Pieszo?
    >> Czy idąc z siekierą dajmy na to, ulicą Marszałkowską nie zostanę
    >> zatrzymany?
    >
    > Nie widzę poprzedzającego posta, na który odpowiadasz, to sobie pozwolę
    > odpowiedzieć w tym miejscu. Ten punkt regulaminu trzeba czytać w
    > całości, a nie wyrywać z niego dwa słowa i dziwić się, że nie mają sensu.
    >
    > Kluczowym jest całe zdanie "(...) Zakazane jest przewożenie wewnątrz
    > pojazdu przedmiotów ostrych lub szpiczastych, które mogą stanowić
    > zagrożenie dla życia lub zdrowia pasażerów. (...)". Możesz wieźć
    > siekierę, nóż, miecz, topór, a i pewnie halabardę. Kluczowym, by nie
    > stanowiła zagrożenia. Chodzi o to, by w razie kolizji czy nawet nagłego
    > hamowania sąsiedni pasażer nie nadział się na sztych. Pokrowiec,
    > walizka, teczka, plecak. Ale nie reklamówka, przez którą przejdzie ostrze.

    Tak?
    A kij bejsbolowy jest przecież tępy i trudno byłoby się na niego nadziać.
    Już bardziej klucz do kół albo lewarek, ale te można chyba? :)

    --
    Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
    "Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
    Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
    Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
    Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.


  • 10. Data: 2024-01-14 15:56:08
    Temat: Re: Siekiera
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.01.2024 o 15:22, Zbynek Ltd. pisze:
    >>
    >> A chce Ci się znaleźć odpowiedni przepis źródłowy? Bo konstatacja, ze
    >> kij bejsbolowy spiczasty raczej nei jest, ale z kolei jest bronią (nie
    >> palną) na której posiadanie wymagane jest pozwolenie.
    > W art. 66 PoRD jest mowa o ostrych lub spiczastych przedmiotach, nie o
    > przewożeniu bez zezwolenia takich na które jest wymagane pozwolenie.
    > Nie są wyszczególnione z nazwy jakiekolwiek przedmioty.

    Bo najprawdopodobniej nie z tej ustawy sam zapis wynika. Nie chce mi się
    szukać. Stawiam na prawo przewozowe. No i dodatkowo, jak ktoś jest
    właścicielem autobusu, to w granicach rozsądku może sobie tu
    podziwaczyć. Zakazanie przewożenia przedmiotów, które w razie jakiegoś
    nagłego zdarzenia mogą narobić problemów nie wydaje się dziwaczeniem
    ponad konieczny poziom.

    Kaganiec dla psa, bo wystraszony czy nadepnięty może kogoś ugryźć,
    choćby był uosobieniem anioła. Jakieś wiadro z cieczą, która może się
    wychlapać. Ostrze, na które przy hamowaniu może się nabić upadający
    pasażer. To nie są jakieś szczególnie nieprawdopodobne, czy dziwne
    scenariusze.
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1