eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 110

  • 51. Data: 2012-07-26 16:23:03
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: Marcin Kuczera <m...@l...usun-to.pl>

    ja wrote:
    > W dniu 26.07.2012 10:13, Marcin Kuczera pisze:
    >>>
    >>>> A później ów NO będzie się szarpał z klientem, który i tak zgłosił
    >>>> sprawę podrobienia podpisu którą wygra bez problemu.
    >>>>
    >>>> Jest jednak jedno małe ale - sądy elektroniczne (czy jak się też to
    >>>> zwie), jeżeli NO się tam zgłosi, a oszukany klient nie zareaguje w
    >>>> odpowiednim czasie to może się to skończyć egzekucją komorniczą.
    >>> W jakiej sprawie tam się zgłosi? Egzekwowania kar umownych?
    >>
    >> Tak, niestety...
    >
    > Ale umowy podpisanej przecież nie mamy. Znowu urobor...

    Tak, to niestety jest miejsce na fraud z użyciem majestatu prawa..

    Marcin


  • 52. Data: 2012-07-26 17:07:53
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: "pekaes" <p...@a...pq>


    Użytkownik "ja" <b...@b...org> napisał w wiadomości
    news:501100d1$0$26701$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 26.07.2012 10:13, Marcin Kuczera pisze:
    >>>
    >>>> A później ów NO będzie się szarpał z klientem, który i tak zgłosił
    >>>> sprawę podrobienia podpisu którą wygra bez problemu.
    >>>>
    >>>> Jest jednak jedno małe ale - sądy elektroniczne (czy jak się też to
    >>>> zwie), jeżeli NO się tam zgłosi, a oszukany klient nie zareaguje w
    >>>> odpowiednim czasie to może się to skończyć egzekucją komorniczą.
    >>> W jakiej sprawie tam się zgłosi? Egzekwowania kar umownych?
    >>
    >> Tak, niestety...
    >
    > Ale umowy podpisanej przecież nie mamy. Znowu urobor...

    Jeszcze ciekawiej i tylko czekam na takich cwaniaków. Mechanizm jest
    prościuteńki :)

    1) Generujesz fakturkę z roku np. 1995 na losowo wybranego p. Kowalskiego
    ale takiego którego w miarę łatwo bedzie namierzyć komornikowi (np. EGON-ie)
    2) Wysyłasz ze dwa wezwania do zapłaty na zupełnie inny niż Kowalskiego
    losowo wybrany adres najlepiej gdzieś przeciwpołożne województwo
    3) Składasz do e-sądu pozew o wydanie nakazu zapłaty podając adres pozwanego
    ten zupełnie losowo wybrany z pkt 2)
    4) Sąd informuje pozwanego wysyłając powiadomienia pod zupełnie losowo
    wybrany adres z pkt 2)
    5) Sąd orzeka, że nastąpiło skuteczne doreczenie zastępcze i wystawia nazkaz
    zapłaty a zaraz potem opatruje je klauzulą wykonalnosci
    6) Nakaz zanosisz komornikowi a ten namierza już skutecznie Kowalskiego i
    zajmuje mu konta.
    7) Znim Kowalski się zorientuje to
    a) minał termin na wniesienie sprzeciwu i wniesienie zarzutu
    przedawnienia i konto ma pozamiatane
    b) zorientował się przed upływem terminu i wniósł sprzeciw, i nawet sąd
    przyjał, bo przyjmuje w takiej sytuacji, ale zanim do komornika trafi
    decyzja o anulowaniu nakazu zapłaty, to Kowalski ma konta pozamiatane, a
    stosowne środki trafiają na cwaniackie konto.
    8) Potem Kowalski bez środków do życia z pozamiatanymi kontami musi dobijać
    się o zwrot kasy w sądach zasadniczo juz nie w trybie EPU, ale zwykłym
    cywilnym zmuszony na kontaktowanie się z sądem w przeciwpołożnym
    województwie.

    W majestacie .... prawa .... :P

    bingo







  • 53. Data: 2012-07-26 17:39:16
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 26 Jul 2012, ja wrote:

    > Gwoli sprawdzenia. NO przekazał dokumenty jako dowód.
    > Wszczęto dochodzenie, o czym musiał zostać poinformowany przez policję.
    > To jednak nie powstrzymało go przed wystawieniem faktury.

    IMO nie musiało.

    > Wcześniej pytałem, czy ważna, zawarta umowa o świadczenie usług telefonii
    > jest warunkiem koniecznym dla wystawienia faktur(y), jednak jednoznacznej
    > odpowiedzi na grupie nie otrzymałem.

    Ale ktoś pytał, czy z usługi korzystano.

    > W tym miejscu mam już jednak przesłankę aby stwierdzić, że NO o fakcie fałszerstwa
    > wiedział, jednak nie chciał poczekać z domaganiem się kasy. Pytanie czy miał
    > do tego podstawę.

    IMO podstawą jest fakt skorzystania z usługi.
    IMO zero korzystania dawałoby podstawy do rozważań, że jednak nic
    się nie należy, natomiast jeśli usługa była świadczona, to po
    prostu mają prawo do zapłaty czy to z tytułu prowadzenia cudzych
    spraw bez zlecenia, czy to z tytułu odszkodowania.
    IMO będą się trzymać wersji "bez zlecenia", a to z powodu:
    http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,32,32,670,,,
    ustawa-z-dnia-11032004-r-o-podatku-od-towarow-i-uslu
    g.html
    +++
    Art. 5.
    [...]
    2. Czynnoœci okreœlone w ust. 1 podlegajš opodatkowaniu niezależnie od
    tego, czy zostały wykonane z zachowaniem warunków oraz form okreœlonych
    przepisami prawa.
    ---
    ...co powoduje, że mogą stosować "normalną" fakturę (przy odszkodowaniu
    rzecz jasna f-ry nie ma).

    > Może to lekko naciągane uzasadnienie z mojej strony, jednak nie
    > satysfakcjonuje mnie, że zrobi się kozła ofiarnego z szeregowego pracownika
    > spółki zajmującej się pozyskiwaniem klientów dla NO.

    Jeśli podpis podrobił kto inny, to wysoce prawdopodobne jest, że
    pracownik "kozłem" nie zostanie. Firmie to na rękę, nie może więc
    zachęcać pracowników do niestosowania takich metod, w postaci
    wykorzystania *możliwego* podrobienia podpisu przez osobą trzecią.

    > Nie jestem zwolennikiem
    > konspiracyjnych teorii, jednak uważam, że całość jest dobrze zorganizowana

    Ba, a co powiesz na zwolenników konspiracyjnych teorii, jeśli
    się zgodzą z prawdopodobieństwem takiej tezy? ;)

    > Dziwnym trafem, docelowa grupa pozyskiwacza to osoby w wieku 60+ lat.
    > Ten sam adres obu spółek to oczywiście też przypadek. Tutaj mam pytanie, czy
    > spółki te mogą wymieniać nasze dane osobowe między sobą jak im się podoba?

    Nie, ale jak "pozyskiwacz" działa jako przedstawiciel (pełnomocnik)
    operatora, to przecież on tych danych ... nie zbiera.
    Sciślej: może nie mieć bazy. "Bierze i przekazuje".
    Poza ewentualnymi dokumentami księgowymi, które może mieć z mocy prawa oczywiscie.

    > Skąd je wzięły to też interesująca kwestia

    Też.

    pzdr, Gotfryd


  • 54. Data: 2012-07-26 17:45:14
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 26 Jul 2012, ja wrote:

    > To już poszło, czekamy na odpowiedź. Kiedy zgłosiliśmy takie (oraz kilka
    > innych) ŻĄDANIE do spółki pozyskującej klientów (czyli winnej sfałszowania)
    > dla nowego operatora, dostaliśmy obraźliwą w takim wypadku odpowiedź, że
    > powinniśmy zgłosić się do spółki, z którą to PODPISALIŚMY UMOWĘ (dosłownie!)
    > i która świadczy usługę.

    I to by wskazywało na wersję "my jesteśmy tylko ich pełnomocnikiem od
    podpisywania umów, my pańskich danych nie mamy i co nam pan zrobisz"...
    (nie licząc dokumentów księgowych, "prowizja od podpisania umowy
    z p. X.Y. zam Z. nr AA/bb ul.TTT", a to wolno trzymać z mocy prawa,
    również w razie konieczności korekty.
    :]

    pzdr, Gotfryd


  • 55. Data: 2012-07-26 18:29:28
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 26.07.2012 17:07, pekaes pisze:

    > 4) Sąd informuje pozwanego wysyłając powiadomienia pod zupełnie losowo
    > wybrany adres z pkt 2)
    > 5) Sąd orzeka, że nastąpiło skuteczne doreczenie zastępcze i wystawia
    > nazkaz zapłaty a zaraz potem opatruje je klauzulą wykonalnosci

    Zasadniczo to w tym momencie list powinien wrócić z adnotacją "adresat
    nieznany" zamiast "niepodjęte w terminie", ale listonosze strasznie
    uparcie bronią się przed pisaniem takich adnotacji na pismach z sądu, bo
    ponoć sąd pocztę niezbyt legalnie ciśnie (tak się tłumaczą).


  • 56. Data: 2012-07-26 19:40:45
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "ja" <b...@b...org> napisał w wiadomości
    news:50109144$0$1216$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 26.07.2012 01:35, Robert Tomasik pisze:
    >> Użytkownik "ja" <b...@b...org> napisał w wiadomości
    >> news:50106aab$0$1215$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> W dniu 25.07.2012 22:45, Robert Tomasik pisze:
    >>>> [...]
    >>>> Na przyszłość i dla innych. Składamy zawiadomienie o sfałszowaniu
    >>>> podpisu. Bierzemy z Komendy zaświadczenie o złożeniu zawiadomienia.
    >>>> Wysyłamy jego kopię do operatora z prośbą o wstrzymanie procedury do
    >>>> czasu zakończenia postępowania. To zawsze działa.
    >>> Uaktualnienie:
    >>> Wraz z wnioskiem o rezygnacji z zamówienia WLR poszło do TP ksero
    >>> opieczętowanego przez prokuraturę naszego zawiadomienia o podejrzeniu
    >>> popełnienia przestępstwa. Nie zadziałało. To również tak na przyszłość.
    >>
    >> No więc:
    >> Do TP SA pismo z wnioskiem o wznowienie usług,bo nikt ich nie
    >> wypowiadał.
    > Dostanę odpowiedź, że zamówienie zrealizowano zgodnie z wnioskiem WRL
    > złożonym przez nowego operatora.

    Wyjaśnijcie, ze żadnego wniosku nie było, a nowy operator posługuje sie
    sfałszowanym dokumentem.


  • 57. Data: 2012-07-27 09:38:39
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: ja <b...@b...org>

    W dniu 26.07.2012 19:40, Robert Tomasik pisze:

    > Wyjaśnijcie, ze żadnego wniosku nie było, a nowy operator posługuje sie
    > sfałszowanym dokumentem.

    To niestety głowa i mur. Z którymś tam telefonem odkrywasz że, nie ma
    sensu grzać słuchawki uchem. W kolejce na poczcie nadając trzeci
    polecony podobnie. Może jak będę miał kwit o wyniku postępowania.


  • 58. Data: 2012-07-27 09:42:44
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 27.07.2012 09:38, ja pisze:
    > W dniu 26.07.2012 19:40, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Wyjaśnijcie, ze żadnego wniosku nie było, a nowy operator posługuje sie
    >> sfałszowanym dokumentem.
    >
    > To niestety głowa i mur. Z którymś tam telefonem odkrywasz że, nie ma
    > sensu grzać słuchawki uchem. W kolejce na poczcie nadając trzeci
    > polecony podobnie. Może jak będę miał kwit o wyniku postępowania.

    W sumie tak się zastanawiam, czy nie można by zwyczajnie zawiadomić o
    popełnieniu przez tego NO przestępstwa w postaci używania podrobionego
    dokumentu...

    Niech się potem oni przed prokuratorem tłumaczą, że "nie wiedzieli" mimo
    wielokrotnych zawiadomień.


  • 59. Data: 2012-07-27 10:05:06
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: ja <b...@b...org>

    W dniu 27.07.2012 09:42, Andrzej Lawa pisze:
    > [...]
    >> To niestety głowa i mur. Z którymś tam telefonem odkrywasz że, nie ma
    >> sensu grzać słuchawki uchem. W kolejce na poczcie nadając trzeci
    >> polecony podobnie. Może jak będę miał kwit o wyniku postępowania.
    >
    > W sumie tak się zastanawiam, czy nie można by zwyczajnie zawiadomić o
    > popełnieniu przez tego NO przestępstwa w postaci używania podrobionego
    > dokumentu...
    >
    > Niech się potem oni przed prokuratorem tłumaczą, że "nie wiedzieli" mimo
    > wielokrotnych zawiadomień.
    To też jakiś pomysł dla mnie, za który Ci dziękuję.


  • 60. Data: 2012-07-27 12:23:48
    Temat: Re: Sfałszowany podpis na umowie telekomunikacyjnej
    Od: Sonn <c...@p...pl>

    W dniu 2012-07-25 16:02, m pisze:

    >
    > Jak mu mógł minąć termin do odstąpienia od umowy, skoro umowy nie zawarto?
    >

    Zawarto. Słyszałeś o zawieraniu umów na odległość i świadczeniu usług
    drogą telekomunikacyjną?
    Umowę zawiera się USTNIE przez telefon, a następnie wymagane jest jej
    POTWIERDZENIE na piśmie.


    >
    > Że co? To że nie zdążył wypowiedzieć umowy której nie zawarł, zgodnie z
    > terminami które by go wiązały gdyby ją zawarł, ma być powodem do tego że
    > się nie da odpowiedzialnością za podrobienie podpisu obciążyć NO?

    Umowa została zawarta.

    > No to kogo w takim razie?

    Jak to kogo? Firma podrobiła podpis, czy konkretna osoba? Uważasz, że
    kurier/przedstawiciel podrobił podpis na zlecenie zarządu firmy? I może
    jeszcze ma polecenie dokonania tego na piśmie?!

    --
    Sonn

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1