-
11. Data: 2013-03-12 18:29:13
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: jedrus <j...@w...btx.pl>
W dniu 2013-03-11 19:37, Konfabulator pisze:
>> Jeszcze w zeszłym roku robiłem im dym za bałagan i że nie potrafią
>> odczytać pdfa za ostatnią wpłatę. Chodzi o to, że na kilka dni przed
>> terminem rocznej opłaty (zawsze płaciłem za cały rok) silnik rzucił
>> palenie więc ustaliłem z ubezpieczycielem, że zapłacę minimum okresu
>> ubezpieczenia tzn. za dwa miesiące a w tym czasie zobaczę co z
>> silnikiem. Okazało się, że silnik nie chce więcej palić więc sprzedałem
>> i na dodatek z ważnym ubezpieczeniem. Nr akt wyrejestrowania zapodałem
>> czy nawet wysłałem e-mailem (nie pamiętam) ale widzę że to jak grochem o
>> ścianę.
>
> 1. Po sprzedaży nie ma możliwości wyrejestrowania pojazdu. Kto Ci
> takich głupot naopowiadał? Ty masz jedynie obowiązek zawiadomić o
> sprzedaży wydział komunikacji.
Jakich głupot? Poszedłem z umową do wydz. Kom. a panienka
przystemplowała papierek i już nie jest na mnie zarejestrowany.
> 2. Ustawa o OC mówi, iż do czasu przekazania ubezpieczycielowi
> informacji o sprzedaży wraz z danymi nabywcy, odpowiadasz solidarnie
> za zapłatę OC, tak jakby pojazd był nadal Twój. Wysyłanie do TU
> informacji "sprzedałem i wyrejestrowałem" jest nie dość, że kłamstwem,
> to bez sensu, bo nie spełnia wymagań ustawy.
Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze
mam zrobić?
Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok.
--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien
szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/
-
12. Data: 2013-03-12 18:32:22
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: jedrus <j...@w...btx.pl>
W dniu 2013-03-12 09:08, Andrzej Lawa pisze:
>> Nie jest ważne co miał na myśli, ponieważ jest to czynność nazwana w
>> PoRD i to tak jakby od nazwania jaskółki słoniem stała się ona
>> słoniem. I nie pienię się, tylko próbuję mu uświadomić konsekwencje
>
> Ale potocznie na zgłoszenie w wydziale komunikacji zbycia pojazdu też
> czasem określa się mianem "wyrejestrowania" (nie w sensie
> wyrejestrowania pojazdu z ewidencji w ogóle tylko wyrejestrowania go ze
> swojego "konta").
W wydziale komunikacji powiedziałem:
Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę.
Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki.
;)
--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien
szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/
-
13. Data: 2013-03-12 18:44:07
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: jedrus <j...@w...btx.pl>
W dniu 2013-03-12 10:09, Konfabulator pisze:
> Ale jeśli dla danej czynności przewidziano w ustawie formę pisemną, co
> w prawie oznacza osobiste dostarczenie pisma lub nadanie go przez
> operatora publicznego, to pozostałe formy są dopuszczalne jedynie
> wtedy, kiedy obie strony tak się umówią. Przed sądem Ty mówisz, że
> wysłałeś faks, a TU na to, że nigdy takiego nie otrzymało, a faksów
> nie honoruje i problem wraca niestety do Ciebie. Ustawa o OC w tym
> wypadku jest całkowicie archaiczna. Nawet PZU domaga się by wysyłać im
> dokumenty mailem, a ustawa dalej swoje, że pisemnie.
Wszystkie ustawy czytasz? Konsekwencją tego wywodu byłoby natychmiastowe
zlikwidowanie doradców i kancelarii adwokackich. Po co one, jeżeli na
obywatela nakłada się obowiązek studiowania prawa. Zgoda że ustawa o OC
jest skostniała ale która ustawa jest transparentna i zrozumiała dla
zwykłego śmiertelnika?
Kiedyś jak było tylko 2-3 ubezpieczycieli robiono wszystko aby ułatwić
klientowi zrozumienia procedur. Dzisiaj się tego namnożyło, nakręciło i
skomplikowało że bat na każdego się znajdzie. Chyba właśnie o to chodzi,
bo obywatel musi zakuwać a nie po ciężkiej robocie leżeć przed
telewizorem.
--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien
szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/
-
14. Data: 2013-03-13 12:49:27
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: Konfabulator <k...@1...pl>
On 12 Mar, 18:29, jedrus <j...@w...btx.pl> wrote:
> Jakich głupot? Poszedłem z umową do wydz. Kom. a panienka
> przystemplowała papierek i już nie jest na mnie zarejestrowany.
Weź ten papier w końcu do ręki i *przeczytaj* co na tej pieczęci jest
napisane. Bo upierasz się przy czymś co jest oczywistą bzdurą.
> Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze
> mam zrobić?
Stempelek TU w ogóle nie interesuje! Natomiast, jeśli TU dostało skan
umowy to wypełniłeś swój ustawowy obowiązek. Pytanie z jakiej daty
jest ta umowa OC. Jeśli przed 11.02.2012 (<) to miałeś na wysłanie
tego skanu 30 dni, a jeśli po (>=) 11.02.2012 to 14 dni. I w jaki
sposób wysłałeś ten skan? Może opisz dokładniej z datami całe to
zdarzenie to dotrzemy do sedna i ustalimy co odpowiedzieć sępom by się
odczepiły.
> Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok.
Sęp ma o tyle rację, że jako prywatna osoba możesz wykupić OC jedynie
na cały rok, z płatnościami nawet codziennie, ale umowa trwa rok. Z
tym, że w momencie sprzedaży umowa ta przechodzi na nabywcę.
-
15. Data: 2013-03-13 12:50:47
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: Konfabulator <k...@1...pl>
On 12 Mar, 18:32, jedrus <j...@w...btx.pl> wrote:
> W wydziale komunikacji powiedziałem:
> Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę.
> Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki.
Urzędnik powinien Ci wtedy odpowiedzieć - nie może Pan wyrejestrować
pojazdu i Cię pożegnać. Ale urzędnik ostatnio też człowiek rozumny i
zrozumiał, że chcesz zawiadomić urząd o sprzedaży pojazdu.
-
16. Data: 2013-03-13 12:55:09
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: Konfabulator <k...@1...pl>
On 12 Mar, 18:44, jedrus <j...@w...btx.pl> wrote:
> Wszystkie ustawy czytasz? Konsekwencją tego wywodu byłoby natychmiastowe
> zlikwidowanie doradców i kancelarii adwokackich. Po co one, jeżeli na
> obywatela nakłada się obowiązek studiowania prawa. Zgoda że ustawa o OC
> jest skostniała ale która ustawa jest transparentna i zrozumiała dla
> zwykłego śmiertelnika?
Akurat ustawa o OC dla pojazdów to może dwie strony A4, napisane
bardzo przystępnym językiem, a że pojazdami poruszasz się całe życie
to może warto raz usiąść i przeczytać to do czego stosowania jesteś
zobowiązany przez całe życie? Te 10 minut wyjęte z życia ułatwiłoby Ci
teraz sprawę, bo żadne sępy by się Ciebie nie czepiały. Nie używałbyś
też pojęcia "wyrejestrowanie" do czynności zwanej "informacją" :) Nie
musisz się ze mną zgodzić, ale teraz to Ty będziesz się użerał z
windykatorami, przy Twoim podejściu najpewniej przed sądem, a ja muszę
usilnie Cię przekonywać, że można było tego uniknąć i staram się Ci
pomóc, mimo że nie chcesz.
-
17. Data: 2013-03-13 13:51:08
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: jedrus <j...@w...btx.pl>
W dniu 2013-03-13 12:49, Konfabulator pisze:
>> Ubezpieczyciel dostał skan stempelka wydz. kom. i umowę więc co jeszcze
>> mam zrobić?
>
> Stempelek TU w ogóle nie interesuje! Natomiast, jeśli TU dostało skan
> umowy to wypełniłeś swój ustawowy obowiązek. Pytanie z jakiej daty
> jest ta umowa OC. Jeśli przed 11.02.2012 (<) to miałeś na wysłanie
> tego skanu 30 dni, a jeśli po (>=) 11.02.2012 to 14 dni. I w jaki
> sposób wysłałeś ten skan? Może opisz dokładniej z datami całe to
> zdarzenie to dotrzemy do sedna i ustalimy co odpowiedzieć sępom by się
> odczepiły.
We wrześniu konczyło sie ubezpieczenie. W związku z awaria auta
postanowiłem oddac je pod lipko, czy naprawa jest/nie oplacalna. W tym
czasie dzwoni agent i pyta czy zdąze sprzedać przed terminem wygasniecia
umowy. Powiedzialem ze nie wiem. Wiec agent proponuje, cobym dla
bezpieczenstwa (chodzilo o to zebym nie zostal bez ubezpieczenia z autem
na parkingu) kupil na dwa miesiace. Powiedzialem ok, facet wystawil
polise na 2 miechy i przelalem kase.
>> Właśnie sęp dalej drąży i informuje mnie, że mam zapłacić za cały rok.
>
> Sęp ma o tyle rację, że jako prywatna osoba możesz wykupić OC jedynie
> na cały rok, z płatnościami nawet codziennie, ale umowa trwa rok. Z
> tym, że w momencie sprzedaży umowa ta przechodzi na nabywcę.
A co mnie to obchodzi. Podpisalem umowe na 2 m-ce, wplacilem naleznosc,
wiec o co caman?
--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien
szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/
-
18. Data: 2013-03-13 13:53:10
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: jedrus <j...@w...btx.pl>
W dniu 2013-03-13 12:50, Konfabulator pisze:
>> W wydziale komunikacji powiedziałem:
>> Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę.
>> Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki.
>
> Urzędnik powinien Ci wtedy odpowiedzieć - nie może Pan wyrejestrować
> pojazdu i Cię pożegnać. Ale urzędnik ostatnio też człowiek rozumny i
> zrozumiał, że chcesz zawiadomić urząd o sprzedaży pojazdu.
Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial
co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...??????
--
jedrus
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien
szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
- Józef Piłsudski. Kresowy Serwis Informacyjny http://ksi.kresy.info.pl/
-
19. Data: 2013-03-13 13:54:17
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Konfabulator wrote:
> On 12 Mar, 18:32, jedrus <j...@w...btx.pl> wrote:
>
>> W wydziale komunikacji powiedziałem:
>> Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę.
>> Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki.
>
> Urzędnik powinien Ci wtedy odpowiedzieć - nie może Pan wyrejestrować
> pojazdu i Cię pożegnać. Ale urzędnik ostatnio też człowiek rozumny i
> zrozumiał, że chcesz zawiadomić urząd o sprzedaży pojazdu.
>
tak off topic.
Daje sie wyrejestrowac samochod. :)
Prosze szanownej pani urzednik, przeprowadzilem sie do Watykanu na stałe
i zabrałem samochód ze sobą.
-
20. Data: 2013-03-13 13:56:02
Temat: Re: Sępy i inne kruki...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
jedrus wrote:
> W dniu 2013-03-13 12:50, Konfabulator pisze:
>
>>> W wydziale komunikacji powiedziałem:
>>> Dzień dobry, chcę wyrejestrować z siebie autko a tu ma Pani umowę.
>>> Więcej słów nie było tylko podpisy i pieczątki.
>>
>> Urzędnik powinien Ci wtedy odpowiedzieć - nie może Pan wyrejestrować
>> pojazdu i Cię pożegnać. Ale urzędnik ostatnio też człowiek rozumny i
>> zrozumiał, że chcesz zawiadomić urząd o sprzedaży pojazdu.
>
> Qzzzwa, urzednik ostemplowal mi to na UMOWIE kupna/sprzedazy. Wiedzaial
> co stepmluje. Nigdy nie sprzedawales auta...??????
>
>
ale co bylo na tym stempelku?
ze wyrejestrowal samochod?