-
21. Data: 2007-12-08 02:49:41
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "Magda" <p...@o...p> napisał w wiadomości
news:fjbnkq$ie9$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Elvgreen" <E...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:9e54da5e-d742-493c-a01c-6a61cbe2033c@e23g2000pr
f.googlegroups.com...
> On 7 Gru, 15:36, "Nieustraszony Lowca Trolli"
> <l...@o...eu> wrote:
>> >Przypomnę - straż miejska zrobiła mi zdjęcie, a raczej zdjęcie mojego
>> >samochodu po tym jak wyprzedziłem ich radiowóz na pasach (kontekst
>> >zdarzenia opisany w poście sprzed roku).
>>
>> Następnym razem celuj dokładniej i koniecznie kogoś zabij na tych pasach.
>> Może dziecko.....
>> Wtedy na pewno ci się bardzie "opłaci"bywanie w sądach
>
> Tak zrobię. Będę mierzył specjalnie w przedszkolaków tak, żeby rąbnąć
> od razu przynajmniej z pięciu.
>
> Nie czytam watku sprzed roku, ale mam pytanie. Nie jest Ci jakos nieswoja
> z tym, ze przeciez jestes winny, prawda? bo zrobiles to o co Cie posadzili
> a zostales uniewinniony i unikniesz kary? Zastanowiles sie co sie stanie
> jezeli kiedys ktos Tobie lub Twoim bliskim zrobi krzywde i w taki sposob
> uniknie kary? Przeciez to sprawia ze czlowiek przestaje sie czuc
> bezpieczny, traci wiare w prawo i uczciwosc ludzka.
>
Czy sad uznal go za niewinnego? Bo chyba cos przeoczylas lub ja
przeoczylem...
> Pozdrawiam.
-
22. Data: 2007-12-08 02:52:57
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: "swen" <n...@n...com>
No i pojawiła się setka moralizatorów jaki to ze mnie zły człowiek, że
nie chcę zapłacić i kombinuję. Cóż. Mogę to przyjąć, bo każdy ma prawo
do swoich sądów. Ale wypowiadanie się autorytatywne na grupie prawnej
o rzeczach, o których nie ma się najmniejszego pojęcia, jest po prostu
żałosne.
Dlatego apeluję - jak nie macie pojęcia o czym mówicie to nie
wtrącajcie trzech groszy, domorośli prawnicy.
----------------------------------------------
To samo jest na pl.biznes.banki
80% potrafi jedynie z miejsca wymienic promocjie oferty, ale bladego pojecia
o dzialaniu banku nie ma:))
Malo! Oni nie maja pojecia o dzialaniu jakiejkolwiek firmy ktora zatrudnia
wiecej niz 10 osob:)
Gratulacjie wytrwalosci i samozaparcia!
-
23. Data: 2007-12-08 05:00:10
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: "LemonR" <l...@g...pl>
>
> Następnym razem celuj dokładniej i koniecznie kogoś zabij na tych pasach.
> Może dziecko.....
> Wtedy na pewno ci się bardzie "opłaci"bywanie w sądach
Tak zrobię. Będę mierzył specjalnie w przedszkolaków tak, żeby rąbnąć
od razu przynajmniej z pięciu.
Mam nadzieję, że conajmniej dwójka z nich będzie twoja. Chociaż chyba
jeszcze za młody i za głupi jesteś by mieć dzieci.
LemonR
-
24. Data: 2007-12-08 08:51:02
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sat, 08 Dec 2007 02:49:41 +0000, swen napisał(a):
> Czy sad uznal go za niewinnego? Bo chyba cos przeoczylas lub ja
> przeoczylem...
Sugerujesz niepoczytalność?
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
25. Data: 2007-12-08 14:57:14
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: "Elvgreen" <E...@g...pl>
> Nie czytam watku sprzed roku, ale mam pytanie. Nie jest Ci jakos nieswoja
z
> tym, ze przeciez jestes winny, prawda?
To przeczytasz i załapiesz kontekst, gdzie straż mniejska nie była bez winy
(sprowokowała zajście) a wybielała się potem maksymalnie (nic nie wspomnieli
o sygnalizacji skretu i gwałtownym zatrzymaniu przed pasami)
> bo zrobiles to o co Cie posadzili a
> zostales uniewinniony i unikniesz kary?
Zgadza się.
> Zastanowiles sie co sie stanie
> jezeli kiedys ktos Tobie lub Twoim bliskim zrobi krzywde i w taki sposob
> uniknie kary?
Przecież nie zrobiłem nikomu krzywdy? Gdybym zrobił to bym się zatrzymał.
Nie było nawet cienia zagrożenia zdrowia i życia.
> Przeciez to sprawia ze czlowiek przestaje sie czuc bezpieczny,
> traci wiare w prawo i uczciwosc ludzka.
Nie uważam aby kara finansowa, którą by mi nałożyli cokolwiek zmieniła bo
nie wyprzedzam na pasach. Sytuacja byłą wyjątkowa i poniekąd sprowokowana.
-
26. Data: 2007-12-08 14:58:50
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: "Elvgreen" <E...@g...pl>
> Jakbym złamał, to zwykła ludzka przyzwoitość (patch IVR) nakoazywałaby mi
> zapłacić.
I pewnie doniósłbyś sam na siebie :)
-
27. Data: 2007-12-08 15:00:21
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: "Elvgreen" <E...@g...pl>
> Czy sad uznal go za niewinnego? Bo chyba cos przeoczylas lub ja
> przeoczylem...
Tak, uniewinnił mnie. Moim zdaniem powinni byli umorzyć.
-
28. Data: 2007-12-08 15:01:13
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: "Elvgreen" <E...@g...pl>
Użytkownik "LemonR" <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fjd4uu$rp8$1@inews.gazeta.pl...
> Mam nadzieję, że conajmniej dwójka z nich będzie twoja. Chociaż chyba
> jeszcze za młody i za głupi jesteś by mieć dzieci.
Hm... Młody może i jestem, choć to względna, ale na tyle dojrzały, żeby
rozróżnić sarkazm od poważnego komentarza.
-
29. Data: 2007-12-08 15:01:38
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: "Elvgreen" <E...@g...pl>
Użytkownik "KsZZysiek" <kszysiek@____tlen.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.21c39b978c25fd79896cb@news.task.gda.pl...
> Kiedys po prostu kogos zabijesz ...
Pewnie gdybym zapłacił to twoja ocena byłaby inna :)
-
30. Data: 2007-12-08 15:03:15
Temat: Re: Ściga mnie policja... I co teraz? - EPILOG
Od: "Elvgreen" <E...@g...pl>
Użytkownik "dekazzze" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fjbvfa$k8t$1@inews.gazeta.pl...
> a ja zapytam, czy zdajesz sobie człowieku sprawę z tego, że to jest grupa
> "prawo", jeśli ktoś nie wie o tym, że oskarżony ma prawo skorzystać ze
> swojego prawa do obrony i ma prawo wręcz kłamać to nie powinien aż takich
> bzdur pisać.. Kwestia moralna to sprawa oddzielna, raczej na jakąś inną
> grupę, każdy może sobie sam rozważyć.
>
> pisać, że za składanie fałszywych zeznań, powinni go zamknąć, może chyba
> tylko zupełny ignorant.
>
No właśnie chciałem to napisać. Wyręczyłeś mnie. Szkoda odcisków na palcach
dla ignorantów co to poznali dobrodziejstwa internetu.
Zresztą większość w tym wątku nie pisze o prawie tylko prawi morały.