-
11. Data: 2003-03-18 19:28:24
Temat: Re: Schizofremia
Od: vika <v...@a...net>
mleczarz napisał(a):
> Kilkakrotne zwracanie uwagi rodzinie nie przynosi rezultatów, zawsze mówiš
> że mama nie chce brać tabletek i w czasie gdy oni sš w pracy nie mogš jej
> przypilnować.
Czlowiek chory musi wyrazic zgode na leczenie.
Niestety, przy obecnych przepisach nie mozna nikogo zmusic do leczenia,
jesli nie stwarza zagrozenia dla siebie lub/i innych.
Przy stwarzaniu zagrozenia, mozna wystapic do sadu o przymusowe leczenie.
Rodzina tej Pani nie ma lekkiego zycia.
Chyba, zeby uznac wyrzucanie rzeczy przez okno, za stwarzanie zagozenia dla
osob przechodzcych pod oknem.
Pozdrawiam
vika
-
12. Data: 2003-03-18 19:32:17
Temat: Re: Schizofremia
Od: "Sandra" <J...@w...pl>
Użytkownik vika <v...@a...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@a...net...
> mleczarz napisał(a):
>
> > Kilkakrotne zwracanie uwagi rodzinie nie przynosi rezultatów, zawsze
mówią
> > że mama nie chce brać tabletek i w czasie gdy oni są w pracy nie mogą
jej
> > przypilnować.
>
> Czlowiek chory musi wyrazic zgode na leczenie.
w trybie naglym nie i jesli jest ubezwlasnowolniony tez nie ...
> Niestety, przy obecnych przepisach nie mozna nikogo zmusic do leczenia,
> jesli nie stwarza zagrozenia dla siebie lub/i innych.
> Przy stwarzaniu zagrozenia, mozna wystapic do sadu o przymusowe leczenie.
> Rodzina tej Pani nie ma lekkiego zycia.
opieka tez ma takie uprawnienia jak bliska rodzina ...
> Chyba, zeby uznac wyrzucanie rzeczy przez okno, za stwarzanie zagozenia
dla
> osob przechodzcych pod oknem.
tak tu ma zastosowanie tryb nagly ...
Sandra
-
13. Data: 2003-03-18 20:38:14
Temat: Re: Schizofremia
Od: RAVQ <r...@k...pl>
>
>>cieszko mi tu doszukac sie jakiejkolwiek winy po stronie tej kobiety
>
>
> mi też ...jest to niezależne od niej i to bliscy powinni sie tym
> zainteresować a jak nie to opieka społeczna w chwili kiedy powinna byc
> leczona i nie przyjmuje leków...
>
> Sandra
>
Widzę, że masz to szczęście i nie wiesz co znaczy ta choroba i jak
działa w takich przypadkach prawo.
Obyś nigdy nie musiała się tego dowiedzieć
--
Rafał
GG 37123
-
14. Data: 2003-03-18 20:40:51
Temat: Re: Schizofremia
Od: RAVQ <r...@k...pl>
...
> Chyba, zeby uznac wyrzucanie rzeczy przez okno, za stwarzanie zagozenia dla
> osob przechodzcych pod oknem.
> Pozdrawiam
> vika
>
Nic z tych rzeczy. Zagrożenie będzie dopiero jak w kogoś trafi :((
--
Rafał
GG 37123
-
15. Data: 2003-03-19 06:12:44
Temat: Re: Schizofremia
Od: "Sandra" <J...@w...pl>
Użytkownik RAVQ <r...@k...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@k...pl...
> Widzę, że masz to szczęście i nie wiesz co znaczy ta choroba i jak
> działa w takich przypadkach prawo.
> Obyś nigdy nie musiała się tego dowiedzieć
prorok ? hm co ty możesz wiedzieć fakt ,że nie jest to łatwe do załatwienia
z uwagi na ustawe ,która w pewnym sensie wiąże ręce osobom /bliskim ręce ale
nie ma sprawy nie do załatwienia .... taka choroba to wielki problem dla
bliskich ale nie można tak stawiać sprawy jesli sie będzie chciało wyciszyć
osobę lub podleczyć jest taka możliwość ...
Sandra
-
16. Data: 2003-03-19 13:49:41
Temat: Re: Schizofremia
Od: RAVQ <r...@k...pl>
>
> prorok ? hm co ty możesz wiedzieć fakt ,że nie jest to łatwe do załatwienia
> z uwagi na ustawe ,która w pewnym sensie wiąże ręce osobom /bliskim ręce ale
> nie ma sprawy nie do załatwienia .... taka choroba to wielki problem dla
> bliskich ale nie można tak stawiać sprawy jesli sie będzie chciało wyciszyć
> osobę lub podleczyć jest taka możliwość ...
>
> Sandra
>
>
A co powiesz na to, że kobieta wsadzona przy pomocy policjanta do
karetki i zawieziona do szpitala wraca po kilku godzinach, bo nie
podpisała zgody??
A co na to prawo, jeśli pytam dyrektorkę szpitala, czy kobieta jest na
tyle zdrowa, żeby zająć się dziećmi po wyjściu ze szpitala na własną
prośbę, a ona mi nie może udzielić takiej informacji ze względu na
ustawę o zdrowiu psychicznym?? Zresztą tego, że wyszła na własną prośbę
dowiedziałem się też z innego źródła.
Jeszcze coś poopowiadać o tych sprawach, które są spoko do załatwienia??
--
Rafał
GG 37123
-
17. Data: 2003-03-19 14:58:34
Temat: Re: Schizofremia
Od: "Sandra" <J...@w...pl>
Użytkownik RAVQ <r...@k...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@k...pl...
> Jeszcze coś poopowiadać o tych sprawach, które są spoko do załatwienia??
a co ty powiesz na to,kobieta z wniosku rodziny umieszczana w szpitalu w
czasie przeprowadzonych badan i postępowania okazuje sie ,ze jest owszem
chora ale nie na tyle by ją umieścić ...okazuje się ,że rodzina wstydzi sie
swoich znajomych ,ze takie cos ma w domu ...choc nie groźne ale chore i co
...powiedziałam ,ze sa przypadki kiedy powinno sie umieścić ale i są takie
kiedy należałoby troche serca okazać i zrozumienia ,cierpliwości...
a co do twojego przypadku to jesli faktycznie zagrazała sobie to zgłosiłabym
to do prokuratury ...jesli były zaniedbania ze strony szpitala bo jak
wiadomo ustawa reguluje tryb nagły kiedy to szpital występuje do sądu o
stwierdzenie choroby i umieszczenie ...jak znasz ustawe to pewnie o tym
wiesz ....
Sandra
-
18. Data: 2003-03-22 07:34:58
Temat: Re: Schizofremia
Od: "Hubert" <h...@N...gazeta.pl>
> Nic z tych rzeczy. Zagrożenie będzie dopiero jak w kogoś trafi :((
Prawo nie jest w stanie zmusic do leczenia np. pedofili,
gdy juz opuszcza zakład karny (albo zostaną np.
karnie przeniesieni na inną parafię).
A ta Pani jest albo zajęta swoimi myślami,
albo chodzi, bo cierpi i nie może usiedzieć w miejscu.
Dzieciom zaś zagrażają dużo bardziej
np. psy prowadzone bez kagańców.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/