-
1. Data: 2012-10-23 22:02:03
Temat: Sąsiad muzyk
Od: "Negatyw" <n...@i...pl>
Witam
Mieszkam w ramach Wspólnoty Mieszkaniowej w bloku.
Około 2 lata temu, do mieszkania nade mną wprowadził się nowy lokator. Sęk
w tym, że kupił fortepian i często ćwiczy. Gra praktycznie cały dzień.
Oczywiście poza ciszą nocną. Od czasu do czasu korzysta też z saksofonu.
Spotyka się również z kolegami i wspólnie muzykują.
Poziom hałasu jest dla mnie nie do zniesienia, ale przede wszystkim nie
pozwala spokojnie spać mojej niespełna 3-letniej córce.
Póki co staram się dogadać z głośnym sąsiadem i określiłem godziny snu
córki oraz oczekiwanej ciszy. Wyraźnie jednak nie jest mu to na rękę i nie
ukrywa
podirytowania tą sytuacją.
Słyszałem o ustawie zapewniającej mi "prawo do spokoju / odpoczynku w
miejscu zamieszkania".
Czy istnieje (dla mnie) jakieś zabezpieczenie prawne, które pozwala
jednoznacznie regulować takie sytuacje?
Policję mogę wezwać po 22. Co w sytuacji meczących i głośnych dźwięków do
22?
Wg mnie "sala prób" w bloku - wymaga zgody sąsiadów. Sąsiad przed zakupem
głośnego instrumentu, powinien rozpoznać sytuacje i obejść mieszkania
celem
otrzymania zgody. Czy mogę wymagać takiej "obiegówki" od Administratora
lub Zarządu Wspólnoty?
Mieszkam pod Nim i naprawdę dźwięk fortepianu potrafi być męczący.
Czy jedyną drogą poprawy mojej sytuacji, jest sprawa z powództwa cywilnego
na mój koszt?
Uprzejmie proszę o poradę.
Pozdrawiam
--
-------
Negatyw
-------
-
2. Data: 2012-10-23 22:50:08
Temat: Re: Sąsiad muzyk
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Negatyw wrote:
> Policję mogę wezwać po 22. Co w sytuacji meczących i głośnych dźwięków
> do 22?
Nie.
Policję możesz wezwać zawsze. Nie ma rozróznienia do 22 czy po 22.
Szukaj kodeks wykroczen.
Ale i tak stoisz na przegranej pozycji. Bo to ani wybryk ani zakłócanie
spokoju. W kazdym razie jak wezmiesz dobrego prawnika to moze cos z tego
ugra.
reszte wycinam bo pachnie komuną.
-
3. Data: 2012-10-24 02:04:37
Temat: Re: Sąsiad muzyk
Od: RR <m...@w...pl>
W dniu 2012-10-23 22:50, witek pisze:
> Ale i tak stoisz na przegranej pozycji. Bo to ani wybryk ani zakłócanie
> spokoju. W kazdym razie jak wezmiesz dobrego prawnika to moze cos z tego
> ugra.
Ważne tez, by znalazł sprzymierzeńców wśród sąsiadów. Pierwsze uderzenie
w sądzie musi być skuteczne, bo w razie niepowodzenia, ci którym to tak
mocno nie przeszkadza zaczną się wykruszać.
> reszte wycinam bo pachnie komuną.
No nie wiem, to właśnie komuna przyzwyczaiła wielu do bezkarnego srania
innym na głowę, a obsrywanych do niedochodzenia swoich praw.
Negatyw musisz walczyć. Po kilku-kilkunastu miesiącach zaczniesz
odczuwać psychiczne, a później i fizyczne, efekty działalności typa.
--
rry
-
4. Data: 2012-10-24 07:59:54
Temat: Re: Sąsiad muzyk
Od: dato <d...@w...pl>
> Uprzejmie proszę o poradę.
trudna sprawa ale niekoniecznie przegrana
http://forumprawne.org/prawo-wykroczen/357627-zakloc
anie-spokoju-muzyka-ok-godz-16-art-51-kodeks-wykrocz
e.html
nie wiem czy na to się można powoływać ale są normy hałasu w
rozporządzeniu ministra środowiska, co prawda podniesiono ostatnio te
normy ale w zabudowie miejsciej powyżej 100tys to chyba jest nadal 45db
zawsze można kupić decybelomierz i pomierzyć
-
5. Data: 2012-10-24 08:45:19
Temat: Re: Sąsiad muzyk
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 23.10.2012 22:02, Negatyw pisze:
> Słyszałem o ustawie zapewniającej mi "prawo do spokoju / odpoczynku w
> miejscu zamieszkania".
> Czy istnieje (dla mnie) jakieś zabezpieczenie prawne, które pozwala
> jednoznacznie regulować takie sytuacje?
Pomijając normy emisji hałasu, które zasadniczo dotyczą budynków a nie
ich mieszkańców, jest to sprawa dość uznaniowa.
Ale zasadniczo można się na te normy powoływać - skoro ktoś przez swoje
emisje je przekracza, to powinien swoje mieszkanie wyciszyć.
> Policję mogę wezwać po 22. Co w sytuacji meczących i głośnych dźwięków
> do 22?
Primo: pomiary.
Secudno: zebrać opinie sąsiadów. Jeśli jesteś jedynym, któremu to
przeszkadza...
Tertio: sprawdź regulamin wspólnoty.
> Wg mnie "sala prób" w bloku - wymaga zgody sąsiadów. Sąsiad przed
> zakupem głośnego instrumentu, powinien rozpoznać sytuacje i obejść
> mieszkania celem
> otrzymania zgody. Czy mogę wymagać takiej "obiegówki" od Administratora
> lub Zarządu Wspólnoty?
ROTFL
Dobrze się czujesz?
> Mieszkam pod Nim i naprawdę dźwięk fortepianu potrafi być męczący.
"Nim"? Użycie wielkiej litery sugeruje, że chodzi o jakieś bóstwo ;->
-
6. Data: 2012-10-24 13:23:37
Temat: Re: Sąsiad muzyk
Od: RR <m...@w...pl>
W dniu 2012-10-24 08:45, Andrzej Lawa pisze:
>
> Pomijając normy emisji hałasu, które zasadniczo dotyczą budynków a nie
> ich mieszkańców, jest to sprawa dość uznaniowa.
>
Tak jak w znanym przypadku klarnecistki:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/442663,precede
nsowy_wyrok_mozna_grac_w_domu_na_instrumencie.html
Gdzie ostatecznie biegły nie stwierdził przekroczenia norm.
Hałas powodowany przez instrument jest nieciągły i jego średnia wartość
może być niewielka, mimo że, powtarzalny i niechciany jest dokuczliwy.
Jest też, trochę już mniej znany, przypadek Tomasza Stańko, który
to znany muzyk napierdalał nocami muzyką z płyt. Bodaj sprawa zakończyła
się ugodą, a sam muzyk stwierdził w wywiadzie, że głupio się zachowywał.
--
rry
-
7. Data: 2012-10-24 13:37:28
Temat: Re: Sąsiad muzyk
Od: SQLwiel <"[nick]"@guglowapoczta.com>
W dniu 2012-10-24 13:23, RR pisze:
> W dniu 2012-10-24 08:45, Andrzej Lawa pisze:
>>
>> Pomijając normy emisji hałasu, które zasadniczo dotyczą budynków a nie
>> ich mieszkańców, jest to sprawa dość uznaniowa.
>>
>
> Tak jak w znanym przypadku klarnecistki:
> http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/442663,precede
nsowy_wyrok_mozna_grac_w_domu_na_instrumencie.html
>
> Gdzie ostatecznie biegły nie stwierdził przekroczenia norm.
> Hałas powodowany przez instrument jest nieciągły i jego średnia wartość
> może być niewielka, mimo że, powtarzalny i niechciany jest dokuczliwy.
>
> Jest też, trochę już mniej znany, przypadek Tomasza Stańko, który
> to znany muzyk napierdalał nocami muzyką z płyt. Bodaj sprawa zakończyła
> się ugodą, a sam muzyk stwierdził w wywiadzie, że głupio się zachowywał.
>
... a, bo to Wy nadmiernie kombinujecie... :)
Wziąłby taki, kupił litra albo dwa, zaprosił kolegów, ze trzech (no, to
zdecydowanie 2 litry), potem poszliby do sąsiada-muzyka ponegocjować,
spuściliby mu fortepian przez okno na chodnik (coś na ten temat czytałem
przed maturą) i byłoby po problemie...
Zdecydowanie mamy przerost urzędniczej formy nad rzeczową treścią ;)
--
Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel
-
8. Data: 2012-10-24 14:20:34
Temat: Re: Sąsiad muzyk
Od: "sTav" <m...@b...o2.pl>
Użytkownik "Negatyw" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:k66t5m$hms$1@usenet.news.interia.pl...
> Witam
> Mieszkam w ramach Wspólnoty Mieszkaniowej w bloku.
> Około 2 lata temu, do mieszkania nade mną wprowadził się nowy lokator.
> Sęk w tym, że kupił fortepian i często ćwiczy. Gra praktycznie cały
> dzień.
> Oczywiście poza ciszą nocną. Od czasu do czasu korzysta też z
> saksofonu. Spotyka się również z kolegami i wspólnie muzykują.
>
> Poziom hałasu jest dla mnie nie do zniesienia, ale przede wszystkim
> nie pozwala spokojnie spać mojej niespełna 3-letniej córce.
>
Może pomyśl co będzie jak twoja córka objawi talenty muzyczne i zacznie
naukę w tym kierunku :-)
sTav
-
9. Data: 2012-10-24 14:26:43
Temat: Re: Sąsiad muzyk
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
dato wrote:
>> Uprzejmie proszę o poradę.
>
> trudna sprawa ale niekoniecznie przegrana
>
> http://forumprawne.org/prawo-wykroczen/357627-zakloc
anie-spokoju-muzyka-ok-godz-16-art-51-kodeks-wykrocz
e.html
>
>
>
> nie wiem czy na to się można powoływać ale są normy hałasu w
> rozporządzeniu ministra środowiska, co prawda podniesiono ostatnio te
> normy ale w zabudowie miejsciej powyżej 100tys to chyba jest nadal
> 45db
> zawsze można kupić decybelomierz i pomierzyć
albo kupic sobie boomboxa i jak on ćwiczy to mu zapodawac jakąś ostrą muzę
na cały regulator
-
10. Data: 2012-10-24 20:58:50
Temat: Re: Sąsiad muzyk
Od: "Negatyw" <n...@i...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k66vu1$c97$...@d...me...
> W kazdym razie jak wezmiesz dobrego prawnika to moze cos z tego ugra.
Który wystawi mi rachunek, że aż zblednę?
> reszte wycinam bo pachnie komuną.
Zaś to, że dzieciak przez kretyna nie może spać - pachnie Ci pewnie "nową
polską demokracją", co?
Pozdrawiam
--
-------
Negatyw
-------