-
21. Data: 2007-02-24 09:23:45
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: krys <k...@p...onet.plys>
Zbigniew B. napisał(a):
>
> Odnoszę wrażenie, że tu nie chodzi o "donos", tylko pewien człowiek,
> dotąd znoszący w milczeniu to odymianie, po prostu - m.in. ze względów
> zdrowotnych - już "nie wyrabia". I nie pisze donosu, tylko gotów jest
> wystąpić jak najbardziej otwarcie.
Sam ten człowiek twierdził ponoć, że ma nieszczelne okna. To niech je
sobie wymieni, skoro mu przez nie nawiewa.
--
Pozdrawiam
Justyna
-
22. Data: 2007-02-24 09:35:23
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: KrzysiekPP <j...@N...ceti.pl>
> Sam ten człowiek twierdził ponoć, że ma nieszczelne okna. To niech je
> sobie wymieni, skoro mu przez nie nawiewa.
A jesli twoj sąsiad bedzie miał psa, ktory bedzie bez przerwy szczekał,
to zalozysz sobie zatyczki do uszu ? Albo jesli mu szambo bedzie
smierdziało to włozysz sobie zatyczki do nosa ? :)
--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/
-
23. Data: 2007-02-24 10:53:42
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: krys <k...@p...onet.plys>
KrzysiekPP napisał(a):
>> Sam ten człowiek twierdził ponoć, że ma nieszczelne okna. To niech je
>> sobie wymieni, skoro mu przez nie nawiewa.
>
> A jesli twoj sąsiad bedzie miał psa, ktory bedzie bez przerwy
> szczekał, to zalozysz sobie zatyczki do uszu ? Albo jesli mu szambo
> bedzie smierdziało to włozysz sobie zatyczki do nosa ? :)
Tak się składa, że mam sąsiadów z psami i szambami. Normalni ludzie
normalnie się dogadują, na razie od 30 lat nie odnotowano spraw w
sadzie z powodu szczekających psów i śmierdzących szamb, bo wystarczy
się przejśc do sąsiada i rzec mu, że ma sobie śmierdzieć pod własnym
oknem, albo zajmie się tym policja.
A wątkotwórca tylko ogrzewa własne mieszkanie, i twierdzi, że ma sprawne
urządzenia. Sąsiad sam wyskoczył z nieszczelnymi oknami.
BTW - jak mi czasem dym zalatuje z komina wentylacyjnego ( czasem wiatr
tak zawiewa), to mam iść do sasiadów z awanturą, że mają sobie
powymieniać instalacje na gazowe? A jak przechodzę ulicą, a ktoś smaży
cebulkę, to też mam leciać do sądu, żeby zakazał smażenia tejże?
--
Pozdrawiam
Justyna
-
24. Data: 2007-02-24 11:47:50
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@i...net>
Zbigniew B. napisał(a):
> Ty masz jakiekolwiek złudzenia, że sąsiad "inicjatora wątku" tak ni stąd,
> ni zowąd, wpadł na pomysł, aby psuć mu krew uskarżaniem się na
> "nieistniejący dym"? Naprawdę ten sąsiad nie ma nic lepszego do roboty? Dla
> jakiejś wątpliwej rozrywki?
Wyobraź sobie, że mam sąsiadkę, która tylko z tego powodu, że jest starą
panną i nikt jej nie odwiedza a ja jej nie mówię "dzień dobry" przylazła
kiedyś (lata temu) do mojego domu i powiedziała mojej matce, że
złośliwie wsadziłem monetę na złączce drzwi od windy, czego skutkiem
było to, iż winda nie jeździła. Twierdziła, że zrobiłem to złośliwie
gdyż "ja wiem, że jest niedołężna i musi jeździć windą do swojego domu
na 1 piętro". Obudź się człowieku i nie zakładaj z góry, że ktoś kłamie.
Ludzie są różni i różne mają odchyły. Jak komuś nie wierzysz to poprostu
olej, nie odpisuj i najlepiej się nie interesuj. A jak ktoś udziela
odpowiedzi to go nie atakuj bo jesteś śmieszny.
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
-
25. Data: 2007-02-24 11:50:47
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@i...net>
Zbigniew B. napisał(a):
> Życzę Ci, żebyś miał nie tylko jednego-jedynego wkurzonego na Twoją arogancję
> sąsiada.
Brakuje tylko aby autor wątku leciał do sąsiada i kosił mu trawnik
tudzież zimą odśnieżał chodnik przed jego posesją. Gdzie Ty człowieku
widzisz tutaj arogancję? Z treści wątku wynika ewidentnie, że arogantem
jest ów sąsiad. Ehhh...
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
-
26. Data: 2007-02-24 12:21:58
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego> napisał
>
> Wytłumacz mi jeszcze: PO CO ten
> tzw. "upierdliwy sąsiad" miałby celowo bawić się w złośliwości wobec
> inicjatora wątku? Bo nie ma nic lepszego do roboty - czy jak?
Bo tak!
Mało wiesz o ludziach. Ja do niedawna myslałem podobnie jak ty,
od kilku lat jestem w sytuacji gorszej niż autor wątku - za sprawą
jednego sąsiada. Moja wiedza o ludziach istotnie się poszerzyła :(
> Dym - popatrz, popatrz - jakoś nie uznaje granic posesji, a dobre rady w
> stylu "niech w ogóle okien nie otwiera, jak mu coś nie pasi" - to jakieś
> chyba nieporozumienie?
Ogrzewanie węglowe to najzupełniej normalna i legalna sprawa.
A jak spalasz węgiel to jest dym. Praw fizyki pan nie zmienisz
i nie bądź pan rura ;)
-
27. Data: 2007-02-24 12:59:33
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
Dnia 24.02.2007 Michał "Kaczor" Niemczak <k...@i...net> napisał/a:
>> Życzę Ci, żebyś miał nie tylko jednego-jedynego wkurzonego na Twoją arogancję
>> sąsiada.
>
> Brakuje tylko aby autor wątku leciał do sąsiada i kosił mu trawnik
> tudzież zimą odśnieżał chodnik przed jego posesją.
Odpuść sobie chwyty typu: "sprowadzanie do absurdu". Jeśli sądzisz, że w ten
sposób "błyśniesz elokwencją" - to nie udało się.
> Gdzie Ty człowieku widzisz tutaj arogancję? Z treści wątku wynika
> ewidentnie, że arogantem jest ów sąsiad. Ehhh...
Z treści wątku jasno wynika, że "inicjator" po prostu dymi na całą
najbliższą okolicę, i zastanawia się, czy może sobie bezkarnie dymić dalej.
Bo ja po prostu nie wierzę, że sąsiad czepia się dosłownie "o nic". Ot,
któregoś dnia do łba mu strzeliło: "w telewizji nieciekawy program, nie mam
co robić, nudno jakoś - a wezmę i przyczepię się do kogoś; np. wymyślę sobie
dym. W ten sposób będę miał ciekawą rozrywkę".
--
UPR - "Unia Polaków Rozumnych"
-
28. Data: 2007-02-24 13:02:17
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
Dnia 24.02.2007 krys <k...@p...onet.plys> napisał/a:
>> Odnoszę wrażenie, że tu nie chodzi o "donos", tylko pewien człowiek,
>> dotąd znoszący w milczeniu to odymianie, po prostu - m.in. ze względów
>> zdrowotnych - już "nie wyrabia". I nie pisze donosu, tylko gotów jest
>> wystąpić jak najbardziej otwarcie.
>
> Sam ten człowiek twierdził ponoć, że ma nieszczelne okna. To niech je
> sobie wymieni, skoro mu przez nie nawiewa.
A co ma do tego (nie)szczelność okien?
A może sąsiad będzie miał ochotę od czasu do czasu otworzyć te okna
(szczelne, lub nie), żeby przewietrzyć sobie mieszkanie? Masz dla niego
na taką okoliczność jakąś równie dobrą radę - "Wuju Dobra Rada"?
--
UPR - "Unia Polaków Rozumnych"
-
29. Data: 2007-02-24 13:03:37
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
Dnia 24.02.2007 krys <k...@p...onet.plys> napisał/a:
> BTW - jak mi czasem dym zalatuje z komina wentylacyjnego ( czasem wiatr
> tak zawiewa), to mam iść do sasiadów z awanturą, że mają sobie
> powymieniać instalacje na gazowe? A jak przechodzę ulicą, a ktoś smaży
> cebulkę, to też mam leciać do sądu, żeby zakazał smażenia tejże?
Jak będzie wątek o cebulce, to wtedy się nad tym zastanowimy.
--
UPR - "Unia Polaków Rozumnych"
-
30. Data: 2007-02-24 13:05:07
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@i...net>
Zbigniew B. napisał(a):
> Z treści wątku jasno wynika, że "inicjator" po prostu dymi na całą
> najbliższą okolicę, i zastanawia się, czy może sobie bezkarnie dymić dalej.
Mógłbyś poprzeć tą tezę jakimś DOWODEM? Czy tylko tak sobie piszesz?
Facet ma problem z durnym sąsiadem i opisał problem (moim zdaniem)
wiarygodnie używając detali. Twoim zdaniem zapewne ma koksownik na
podwórku i pali siano, tak?
Kaczor
--
Łączę pozdrowienia... i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl