-
11. Data: 2007-02-23 17:14:33
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 23 Feb 2007 17:57:25 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Prędzej zacznie Ci nasyłać różnej maści kontrole. Sanepid, Straż Pożarna, Straż
> Miejska. Ale na to nic nie poradzisz. Pierwsze dwie-trzy podejdą do tego w miarę
> poważnie. Pozostałe przyjdą dla spokoju sumienia (...)
Po pozostalych to mozna juz zglosic wykroczenie.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
12. Data: 2007-02-23 17:45:44
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:13y9x1radnot.1mfys1rnf9fbi$.dlg@40tude.net...
> Po pozostalych to mozna juz zglosic wykroczenie.
Z ciekawości - jakie?
-
13. Data: 2007-02-23 18:15:18
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 23 Feb 2007 18:45:44 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
>> Po pozostalych to mozna juz zglosic wykroczenie.
> Z ciekawości - jakie?
No, ja bym sie zastanowil nad art 66 kw :)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
14. Data: 2007-02-23 18:15:39
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
Dnia 23.02.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Wytłumacz sąsiadowi, by sobie szczelne okna sprawił i wyślij go na przysłowiowe
> drzewo.
To może Ty wytłumacz mi: skąd wiesz, że inicjator wątku NAPRAWDĘ sąsiadowi
nie okadza dość intensywnie domu? Aha, bo sam tak napisał? To naprawdę tak
trudno samodzielnie wpaść na to, że skoro ktoś się na coś skarży, to
WIDOCZNIE JEDNAK nie wymyślił sobie tego? Wytłumacz mi jeszcze: PO CO ten
tzw. "upierdliwy sąsiad" miałby celowo bawić się w złośliwości wobec
inicjatora wątku? Bo nie ma nic lepszego do roboty - czy jak?
Dym - popatrz, popatrz - jakoś nie uznaje granic posesji, a dobre rady w
stylu "niech w ogóle okien nie otwiera, jak mu coś nie pasi" - to jakieś
chyba nieporozumienie?
--
UPR - "Unia Polaków Rozumnych"
-
15. Data: 2007-02-23 18:31:54
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego> napisał w wiadomości
news:slrnetud0l.90c.Zbigniew@localhost.localdomain..
.
> To może Ty wytłumacz mi: skąd wiesz, że inicjator wątku NAPRAWDĘ sąsiadowi
> nie okadza dość intensywnie domu? Aha, bo sam tak napisał?
Jak napisał nieprawdę, to dostał głupią odpowiedź. Jak zacznę czynić założenia,
że proszący o poradę czy pytający na tej grupie kłamią, to udzielanie
jakichkolwiek odpowiedzi przestanie mieć sens.
-
16. Data: 2007-02-23 19:27:41
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
Dnia 23.02.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
>> To może Ty wytłumacz mi: skąd wiesz, że inicjator wątku NAPRAWDĘ sąsiadowi
>> nie okadza dość intensywnie domu? Aha, bo sam tak napisał?
>
> Jak napisał nieprawdę, to dostał głupią odpowiedź. Jak zacznę czynić założenia,
> że proszący o poradę czy pytający na tej grupie kłamią, to udzielanie
> jakichkolwiek odpowiedzi przestanie mieć sens.
No przecież to oczywiste, że on łże. Czytuję tę grupę pasjami, i pamiętam
WIELE pytań postawionych bez takiego owijania w bawełnę, w stylu: "mój pies,
pozostawiany na czas mojego pobytu w pracy samotnie w mieszkaniu, szczeka,
na co się skarży moja sąsiadka z dołu. Czy ona może mi coś zrobić?".
Ty masz jakiekolwiek złudzenia, że sąsiad "inicjatora wątku" tak ni stąd,
ni zowąd, wpadł na pomysł, aby psuć mu krew uskarżaniem się na
"nieistniejący dym"? Naprawdę ten sąsiad nie ma nic lepszego do roboty? Dla
jakiejś wątpliwej rozrywki?
Dla mnie jest oczywiste, że facet zasmradza najbliższą okolicę, i interesuje
go tylko jedno: "pociągną go za konsekwencje" - czy też będzie mógł dalej
śmiać się im w oczy: "no? I co mi zrobicie?".
--
UPR - "Unia Polaków Rozumnych"
-
17. Data: 2007-02-23 20:40:35
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: Marcin Żyła <m...@m...com>
Zbigniew B. napisał(a):
> Dnia 23.02.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
>
>>> To może Ty wytłumacz mi: skąd wiesz, że inicjator wątku NAPRAWDĘ sąsiadowi
>>> nie okadza dość intensywnie domu? Aha, bo sam tak napisał?
>> Jak napisał nieprawdę, to dostał głupią odpowiedź. Jak zacznę czynić założenia,
>> że proszący o poradę czy pytający na tej grupie kłamią, to udzielanie
>> jakichkolwiek odpowiedzi przestanie mieć sens.
>
> No przecież to oczywiste, że on łże. Czytuję tę grupę pasjami, i pamiętam
> WIELE pytań postawionych bez takiego owijania w bawełnę, w stylu: "mój pies,
> pozostawiany na czas mojego pobytu w pracy samotnie w mieszkaniu, szczeka,
> na co się skarży moja sąsiadka z dołu. Czy ona może mi coś zrobić?".
>
> Ty masz jakiekolwiek złudzenia, że sąsiad "inicjatora wątku" tak ni stąd,
> ni zowąd, wpadł na pomysł, aby psuć mu krew uskarżaniem się na
> "nieistniejący dym"? Naprawdę ten sąsiad nie ma nic lepszego do roboty? Dla
> jakiejś wątpliwej rozrywki?
>
> Dla mnie jest oczywiste, że facet zasmradza najbliższą okolicę, i interesuje
> go tylko jedno: "pociągną go za konsekwencje" - czy też będzie mógł dalej
> śmiać się im w oczy: "no? I co mi zrobicie?".
Ilu jest tych upierdliwych?
jeden czy dwóch czy piętnastu?
Jeden z dziesięciu? to ten jeden jest chory a nie dziewięciu innych.
Atds, opalanie węglem lub drewnem jest legalne. Sąsiad chce mieć czysto
- niech dofinansuje zamiane na gaz i zapłaci różnice.
Ja płace za 1000l OO miesięcznie i mam nadzieje, że uda się przerobić
(zezwolenie) z OO na inne źródło ciepła. Jak sąsiad bbędzie miał
problemy odpowiem tak samo. Dopłać wodzu, dopłać ;-(
MZ
-
18. Data: 2007-02-23 22:57:56
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
Dnia 23.02.2007 Marcin Żyła <m...@m...com> napisał/a:
> Ilu jest tych upierdliwych?
> jeden czy dwóch czy piętnastu?
Śmiem przypuszczać - bo przecież dokładnie sytuacji nie znam - że znalazł
się jeden zdesperowany, który powiedział: "mam tego dość". A oprócz niego
znajdzie się zapewne z 50-ciu innych, którzy machnęli zrezygnowani ręką:
"przecież i tak nic nie możemy zrobić".
...i stąd też moje zainteresowanie, jak te sprawy rozwiązano w anglosaskim
systemie prawnym.
> Jeden z dziesięciu? to ten jeden jest chory a nie dziewięciu innych.
>
> Atds, opalanie węglem lub drewnem jest legalne. Sąsiad chce mieć czysto
> - niech dofinansuje zamiane na gaz i zapłaci różnice.
Jasne. :]
Niech się potem rozmaici dziwią, że - czytając podobne "propozycje" - piszę
wprost, bez osłonek, o chamstwie, powszechnym w naszym kraju ("co, coś mu
nie odpowiada? Niech sp...la na drzewo"). I że interesuję się tym, jak sobie
z tym radzić.
> Ja płace za 1000l OO miesięcznie i mam nadzieje, że uda się przerobić
> (zezwolenie) z OO na inne źródło ciepła. Jak sąsiad bbędzie miał
> problemy odpowiem tak samo. Dopłać wodzu, dopłać ;-(
Życzę Ci, żebyś miał nie tylko jednego-jedynego wkurzonego na Twoją arogancję
sąsiada.
--
UPR - "Unia Polaków Rozumnych"
-
19. Data: 2007-02-23 23:13:54
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Norbert" <norbertn_at_post.pl.i.dont.like.sp_a_m>
Człowieku wyluzuj,
Nawet nie wiesz do czego ludzie są zdolni żeby tylko uprzykrzyć drugiemu
życie.
Moja żona pracuje w urzedzie miasta. Jakie ludzie na siebie donosy skladaja
to ...... w zyciu bys chyba nie mial pomyslu
/N.
-
20. Data: 2007-02-23 23:20:45
Temat: Re: Sąsiad grozi procesem cywilnym
Od: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
Dnia 23.02.2007 Norbert <norbertn_at_post.pl.i.dont.like.sp_a_m> napisał/a:
> Człowieku wyluzuj,
>
> Nawet nie wiesz do czego ludzie są zdolni żeby tylko uprzykrzyć drugiemu
> życie.
> Moja żona pracuje w urzedzie miasta. Jakie ludzie na siebie donosy skladaja
> to ...... w zyciu bys chyba nie mial pomyslu
Odnoszę wrażenie, że tu nie chodzi o "donos", tylko pewien człowiek, dotąd
znoszący w milczeniu to odymianie, po prostu - m.in. ze względów zdrowotnych
- już "nie wyrabia". I nie pisze donosu, tylko gotów jest wystąpić jak
najbardziej otwarcie.
--
UPR - "Unia Polaków Rozumnych"