eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSamowola zarządcy wspólnoty mieszkaniowej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2009-03-17 21:53:53
    Temat: Samowola zarządcy wspólnoty mieszkaniowej
    Od: jQ <j...@s...pl>

    Jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej. Od jakiegoś już czasu borykamy się
    z problemem dojścia do budynku. Chodzi o to, że blok stoi przy drodze
    gruntowej, która obecnie szykowana jest do przebudowy, a co za tym idzie,
    robione są na niej co chwilę jakieś rozkopy. Jako, że nie udało nam się
    wywalczyć w gminie zmniejszenia uciążliwości tych prac, postanowiliśmy we
    własnym zakresie ulżyć troszkę tej sytuacji.
    Na nieformalnym spotkaniu sąsiadów padł pomysł, by zrobić dodatkową furtkę w
    ogrodzeniu, tak, by bliżej było do głównej, asfaltowej drogi. Jako, że
    zainteresowanie tematem było duże, zaprosiliśmy na kolejne spotkanie
    zarządcę nieruchomości, wybranego jeszcze przez dewelopera, i poprosiliśmy
    go o formalne zajęcie się sprawą - opracowanie projektu uchwały,
    przeprowadzenie głosowania. Razem z kolegą zaoferowaliśmy się, że
    przygotujemy projekt i kosztorys na podstawie cen jednostkowych podanych
    nam przez zarządcę.
    Wspólnie z sąsiadem opracowałem projekt nowej furtki wraz z dojściem do niej
    i przedstawiliśmy go zarządcy. Omówiliśmy szczegóły odnośnie tego, jak ma
    wszystko wyglądać, i zarządca projekt przyjął. Stwierdził też, że jako
    wykonawcę wybrał firmę deweloperską, która stawiała blok, gdyż "zrobią to
    po kosztach". Przystaliśmy na to. Policzyliśmy kosztorys, przesłaliśmy go
    zarządcy, ten podpiął go wraz z projektem do projektu uchwały i w trybie
    indywidualnego zbierania głosów uchwała przeszła.
    Dziś rano zauważyłem, że furtka została wstawiona, tylko, że nie taka, jak
    miała być w projekcie. Jest za wąska (0,9 m zamiast 1,1m), do tego o wiele
    słabszej konstrukcji. Zadzwoniłem do zarządcy z pytaniem, dlaczego
    wstawiona została furtka inna, niż na projekcie. Stwierdził, że "taką
    akurat deweloper miał na stanie, a zależało mu, by jak najszybciej ją
    wstawić". Powiedziałem, że furtka ma być taka, jak na projekcie - jednymi
    słowy taka, jak główna, od frontu - i że ta co jest ma być usunięta.
    Zarządca stwierdził, że to zmieni.
    No właśnie. Telefon telefonem, słowna obietnica obietnicą, ale jak
    formalnie, jako członek wspólnoty i pomysłodawca uchwały, mogę zmusić
    zarządcę do tego, by wykonał uchwałę zgodnie z jej treścią - czyli w tym
    wypadku zgodnie z załączonym do niej projektem?


  • 2. Data: 2009-03-17 22:05:36
    Temat: Re: Samowola zarządcy wspólnoty mieszkaniowej
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    jQ wyskrobał(a):
    > Jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej. Od jakiegoś już czasu
    > borykamy się z problemem dojścia do budynku. Chodzi o to, że blok
    > stoi przy drodze gruntowej, która obecnie szykowana jest do
    > przebudowy, a co za tym idzie, robione są na niej co chwilę jakieś
    > rozkopy. Jako, że nie udało nam się wywalczyć w gminie zmniejszenia
    > uciążliwości tych prac, postanowiliśmy we własnym zakresie ulżyć
    > troszkę tej sytuacji.
    > Na nieformalnym spotkaniu sąsiadów padł pomysł, by zrobić dodatkową
    > furtkę w ogrodzeniu, tak, by bliżej było do głównej, asfaltowej
    > drogi. Jako, że zainteresowanie tematem było duże, zaprosiliśmy na
    > kolejne spotkanie zarządcę nieruchomości, wybranego jeszcze przez
    > dewelopera, i poprosiliśmy go o formalne zajęcie się sprawą -
    > opracowanie projektu uchwały, przeprowadzenie głosowania. Razem z
    > kolegą zaoferowaliśmy się, że przygotujemy projekt i kosztorys na
    > podstawie cen jednostkowych podanych nam przez zarządcę.
    > Wspólnie z sąsiadem opracowałem projekt nowej furtki wraz z dojściem
    > do niej i przedstawiliśmy go zarządcy. Omówiliśmy szczegóły odnośnie
    > tego, jak ma wszystko wyglądać, i zarządca projekt przyjął.
    > Stwierdził też, że jako wykonawcę wybrał firmę deweloperską, która
    > stawiała blok, gdyż "zrobią to po kosztach". Przystaliśmy na to.
    > Policzyliśmy kosztorys, przesłaliśmy go zarządcy, ten podpiął go wraz
    > z projektem do projektu uchwały i w trybie indywidualnego zbierania
    > głosów uchwała przeszła.
    > Dziś rano zauważyłem, że furtka została wstawiona, tylko, że nie
    > taka, jak miała być w projekcie. Jest za wąska (0,9 m zamiast 1,1m),
    > do tego o wiele słabszej konstrukcji. Zadzwoniłem do zarządcy z
    > pytaniem, dlaczego wstawiona została furtka inna, niż na projekcie.
    > Stwierdził, że "taką akurat deweloper miał na stanie, a zależało mu,
    > by jak najszybciej ją wstawić". Powiedziałem, że furtka ma być taka,
    > jak na projekcie - jednymi słowy taka, jak główna, od frontu - i że
    > ta co jest ma być usunięta. Zarządca stwierdził, że to zmieni.
    > No właśnie. Telefon telefonem, słowna obietnica obietnicą, ale jak
    > formalnie, jako członek wspólnoty i pomysłodawca uchwały, mogę zmusić
    > zarządcę do tego, by wykonał uchwałę zgodnie z jej treścią - czyli w
    > tym wypadku zgodnie z załączonym do niej projektem?

    1. Pozbierać na piśmie dowody (uchwała, korespondencja z zarządcą itd.)
    2. Skrzykąć sąsiadów i odwołać zarządcę, który robi Was w bambuko i trzyma
    sztamę z deweloperem
    3. Wybrać sobie nowego zarządcę
    4. Nakazać mu rozebranie starej furtki i wstawienie nowej
    5. Pozew o odszkodowanie przeciwko staremu zarządcy ze strony Wspólnoty - za
    niewłaściwe wykonywanie umowy łączącej go ze Wspólnotą (popatrzeć jeszcze
    wcześniej w tą umowę, ale raczej cudów tam nie będzie)

    --
    .B:artek.


  • 3. Data: 2009-03-18 14:55:39
    Temat: Re: Samowola zarządcy wspólnoty mieszkaniowej
    Od: jQ <j...@g...com>

    On 17 Mar, 23:05, ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> wrote:
    > 1. Pozbierać na piśmie dowody (uchwała, korespondencja z zarządcą itd.)
    > 2. Skrzykąć sąsiadów i odwołać zarządcę, który robi Was w bambuko i trzyma
    > sztamę z deweloperem
    > 3. Wybrać sobie nowego zarządcę

    To za kilka dni, jak nie zwoła do końca miesiąca walnego zebrania i
    nie rozliczy starego roku. Wówczas na mocy Ustawy o Własności Lokali,
    art 30 pkt 1a zwołuję zebranie, na którym składam wniosek o odwołanie
    zarządcy.


    > 4. Nakazać mu rozebranie starej furtki i wstawienie nowej
    No właśnie - pismo podpisane przez mieszkańców, czy mogę zrobić to
    osobiście, jako współprojektant?

    > 5. Pozew o odszkodowanie przeciwko staremu zarządcy ze strony Wspólnoty - za
    > niewłaściwe wykonywanie umowy łączącej go ze Wspólnotą (popatrzeć jeszcze
    > wcześniej w tą umowę, ale raczej cudów tam nie będzie)
    Warto pomyśleć.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1