-
1. Data: 2004-02-28 10:33:59
Temat: Samochód a numery.
Od: "Galileon" <galileon[usun to]@poczta.onet.pl>
Witam,
Skoro tak już o tym prawie to co nasze "wspaniałe" polskie prawo na taką
sytuację,
kupiłem samochód ponad 2 lata temu kilka dni temu okazało się że numer
nadzwozia nie jest zgodny z numerem w dowodzie rej. Numery które auto
faktycznie posiada są "z nieba" nic o nich nie wiadomo. Policja wydała mi
samochód a prokuratura umorzyła postępowanie gdyż nie dopatrzono się
przestępstwa. Wszystko ok, ale co teraz z rejestracją tego auta?? co dalej
:/
Dzięki za wzelkie sugestje.
Pzdr.
Zdenerwowany
Gali
-
2. Data: 2004-02-28 10:38:17
Temat: Re: Samochód a numery.
Od: "Ania & Krzyś" <b...@o...pl>
Ja miałem coś takiego z moim polonezem zakupionym z 2 ręki - brakowało 1
cyfry w numerze nadwozia i podczas rejestracji w WK przedstawiłem świstek z
przeglądu (i tak musiałem przegląd zrobić) i powiedziałem, by numery
przepisali z tego świstka a nie z dowodu. Obecnie w nowym dowodzie mam
numery ok.
-
3. Data: 2004-02-28 10:49:06
Temat: Re: Samochód a numery.
Od: "Galileon" <galileon[usun to]@poczta.onet.pl>
Użytkownik "Ania & Krzyś" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c1pr3m$996$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja miałem coś takiego z moim polonezem zakupionym z 2 ręki - brakowało 1
> cyfry w numerze nadwozia i podczas rejestracji w WK przedstawiłem świstek
z
> przeglądu (i tak musiałem przegląd zrobić) i powiedziałem, by numery
> przepisali z tego świstka a nie z dowodu. Obecnie w nowym dowodzie mam
> numery ok.
>
>
ooo, to byłoby jakieś pocieszenie :). Tyle że u mnie się nic nie zgadza
ani 16 cyfrowy numer nadwozia (5 cyfr ) oraz numer silnika :/.
Ponoć jest w Polskim prawie przewłaszczenie po 2 latach albo coś takiego
więc dlatego pytam.
Pozdrawiam
Gali,.
-
4. Data: 2004-02-28 12:40:45
Temat: Re: Samochód a numery.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Galileon" <galileon[usun to]@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:c1pqqq$3ik$1@news.onet.pl...
Wydając Ci samochód prokurator powinien wydać w tej sprawie postanowienie.
idziesz z tym do Wydziału Komunikacji i oni Ci dadzą taki dokument, z
którym pójdziesz do stacji diagnostycznej. W stacji nabiją Ci nowe numery
i dadzą zaświadczenie. I na tych numerach będziesz mógł zarejestrować
samochód.
-
5. Data: 2004-02-28 16:00:23
Temat: Re: Samochód a numery.
Od: "Kamil Piętka" <s...@m...icpnet.pl>
> Ponoć jest w Polskim prawie przewłaszczenie po 2 latach albo coś takiego
> więc dlatego pytam.
>
Jest coś takiego , ale po, zdaje się ,ośmiu latach.
PZDR.
KaM
-
6. Data: 2004-02-28 16:46:45
Temat: Re: Samochód a numery.
Od: Marcyś <m...@x...pl>
Użytkownik "Galileon" <galileon[usun to]@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:c1prn5$c4r$1@news.onet.pl...
>
>
> ooo, to byłoby jakieś pocieszenie :). Tyle że u mnie się nic nie zgadza
> ani 16 cyfrowy numer nadwozia (5 cyfr ) oraz numer silnika :/.
> Ponoć jest w Polskim prawie przewłaszczenie po 2 latach albo coś takiego
> więc dlatego pytam.
>
Po co przewłaszczenie, skoro jesteś włascicielem
tego samochodu?
Potrzebna jest decyzja administracyjna starostwa
o zarejestrowaniu na numerach, które są faktycznie
nabite na samochodzie albo o nabiciu nowych
numerów w uprawnionej stacji obsługi.
A numer nadwozia (VIN) ma 17 znaków, nie 16.
-
7. Data: 2004-02-28 18:11:42
Temat: Re: Samochód a numery.
Od: " 666" <j...@i...pl>
Ja miałem taki numer z fiaciszonem kupionym z 1. ręki, czyli w fabryce
samochodów ;-))
JaC
> Ja miałem coś takiego z moim polonezem zakupionym z 2 ręki - brakowało 1
cyfry w numerze nadwozia i podczas rejestracji w WK przedstawiłem świstek z
przeglądu (i tak musiałem przegląd zrobić) i powiedziałem, by numery
przepisali z tego świstka a nie z dowodu.
-
8. Data: 2004-02-29 22:29:03
Temat: Re: Samochód a numery.
Od: "Galileon" <galileon[usun to]@poczta.onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1qrbk$7qv$2@news.onet.pl...
> Użytkownik "Galileon" <galileon[usun to]@poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:c1pqqq$3ik$1@news.onet.pl...
>
> Wydając Ci samochód prokurator powinien wydać w tej sprawie postanowienie.
> idziesz z tym do Wydziału Komunikacji i oni Ci dadzą taki dokument, z
> którym pójdziesz do stacji diagnostycznej. W stacji nabiją Ci nowe numery
> i dadzą zaświadczenie. I na tych numerach będziesz mógł zarejestrować
> samochód.
>
Nie dostałem żadnego postanowienia :)
Tylko decyzje o umorzeniu postępowania w sprawie przbicia numerów (które nie
nastąpiło)
według mnie zawinił mechanoskop, który ekspertyze zrobił na odczepnego.
Pzdr.
Gali.
-
9. Data: 2004-03-01 04:38:07
Temat: Re: Samochód a numery.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Galileon" <galileon[usun to]@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:c1tp3e$fpq$1@news.onet.pl...
> Nie dostałem żadnego postanowienia :)
> Tylko decyzje o umorzeniu postępowania w sprawie przbicia numerów (które
nie
> nastąpiło)
> według mnie zawinił mechanoskop, który ekspertyze zrobił na odczepnego.
Dla czego? Jeśli z materiałów wynika, że numery są przebite, to zwróć się
do prokuratury z pytanie o dalszą procedurę.
-
10. Data: 2004-03-02 21:43:47
Temat: Re: Samochód a numery.
Od: Marcyś <m...@x...pl>
Użytkownik "Galileon" <galileon[usun to]@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:c1tp3e$fpq$1@news.onet.pl...
>
>
> Nie dostałem żadnego postanowienia :)
> Tylko decyzje o umorzeniu postępowania w sprawie przbicia numerów (które
nie
> nastąpiło)
> według mnie zawinił mechanoskop, który ekspertyze zrobił na odczepnego.
>
Ale korzystnie dla Ciebie, gdyby opinia była inna,
pożegnałbyś się z autem.
Przy umorzeniu postępowania prokurator musi
wydać postanowienie w przedmiocie dowodów
rzeczowych zabezpieczonych w toku postepowania.
Jeśli policja wydała Ci samochód, to pewnie jeszcze
w toku postepowania wydano takie postanowienie.
Skoro samochód odebrałeś, to już się tym nie
kłopocz.