-
61. Data: 2019-06-23 13:15:39
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.06.2019 o 07:26, dantes pisze:
> Drogo?
> Na brochę wydano ponoć już 60 tys.
Widocznie złe wnioski byhły i trzeba było powołać nowego. I tak w kółko...
--
Shrek
-
62. Data: 2019-06-23 13:23:58
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.06.2019 o 02:22, Marcin Debowski pisze:
> "Po raz ostatni Najsztub widział je w 2009 r. Wtedy dokument zabrała mu
> drogówka, bo kierowca zebrał komplet punktów karnych. Zgodnie z
> procedurą mundurowi wysłali dokument do starostwa powiatowego w
> Piasecznie, gdzie mieszka, z wnioskiem o cofnięcie mu uprawnień do
> prowadzenia pojazdów. Urząd powinien wydać odpowiednią decyzję i wysłać
> zainteresowanemu pismo z informacją, że stracił uprawnienia. Jednak do
> tej pory tak się nie stało."
>
Cokolwiek kuriozalna sytuacja. Jeśli to prawda, to ktoś nie dopełnił
obowiązku i powinno to zostać po pierwsze jak najszybciej sprostowane
poprzez wydanie stosownej decyzji, a po drugie powinno się zastanowić,
nad skutkami niedopełnienia dla samej osoby, która powinna taką decyzję
wydać.
Obecna sytuacja jest cokolwiek dziwna, bo wychodzi na to, że Najsztub
uprawnienia ma, a policjanci mu "ukradli" dokument :-) Jeśli stosownej
decyzji nie wydano, to Najsztub powinien po prostu wystąpi do Starostwa
o wydanie mu nowego w miejsce utraconego i tyle. Nie chce mi się badać
tematu, ale tak na "pierwszy rzut oka", że obecnie wydanie decyzji o
cofnięciu uprawnień na podstawie faktu sprzed 10 lat nie jest możliwe -
Zakładam, ze zastosowanie ma przepis art. 98§2 kpa. Skoro upłynęło 3
lata, a nikt (w tym Policja) nie zwróciły się o podjecie postępowania,
no to wniosek należy uznać za cofnięty. Czemu? Nie wiem i nie podejmuję
się polemiki.
Nie można uznać, że cofnięto uprawnienia na podstawie samego tylko
wniosku o cofnięcie, bowiem na taką decyzję służy stronom zażalenie, a
nie można się zazalić na decyzję, której nie wydano.
-
63. Data: 2019-06-23 13:28:27
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 23.06.2019 o 11:39, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2019-06-23 o 02:22, Marcin Debowski pisze:
>> "Po raz ostatni Najsztub widział je w 2009 r
> Przez to 8 lat nie miał kontroli drogowej?
Ja od 1987 roku, od kiedy mam prawo jazdy byłem zatrzymywany do kontroli
z pięć razy, a w tym czasie prywatnie "zajeździłem" dwa samochody robiąc
nimi po 200.000 km, a na obecnym mam kolejne blisko 200.000 km.
Służbowymi pewnie z 10 razy więcej zrobiłem. Jeśli nie jeździ dużo, nie
jeździ w nocy i jakoś szczególnie nie popełnia wykroczeń, to jest to
bardzo prawdopodobne.
Po za tym, jeśli nawet został zatrzymany, to w systemie uprawnienia ma.
Policjant wypisał mandat 50 zł, a on go zapłacił i tyle.
-
64. Data: 2019-06-23 13:46:23
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 23.06.2019 o 13:23, Robert Tomasik pisze:
> Cokolwiek kuriozalna sytuacja. Jeśli to prawda, to ktoś nie dopełnił
> obowiązku i powinno to zostać po pierwsze jak najszybciej sprostowane
> poprzez wydanie stosownej decyzji, a po drugie powinno się zastanowić,
> nad skutkami niedopełnienia dla samej osoby, która powinna taką decyzję
> wydać.
Oj tam, oj tam. Na pewno się nie da. Nawet jakby się nagrało, jak mu
wpada za szufladę do tym jak ktoś kopertę zostawił, to na pewno da się
to racjonalnie wytłumaczyć;)
Swoją drogą ciekawe czy to jakaś jednostkowa sytuacja;)
--
Shrek
-
65. Data: 2019-06-23 14:43:51
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
A tu o taki ładny, poniekąd pokrewny przypadek zza małej wody:
https://www.rp.pl/Spoleczenstwo/190629845-Wielka-Bry
tania-Rowerzysta-hamowal-dzwonil-ale-zderzyl-sie-z-p
iesza-wpatrzona-w-telefon-Sad-musi-zaplacic.html
"Nawet 100 tys. funtów będzie kosztować Roberta Hazeldeana kolizja, do
której doszło gdy w lipcu 2015 roku jechał rowerem i na zielonym świetle
zderzył się z pieszą.
[..]
Rowerzysta przed tym, jak zbliżył się do przejścia dla pieszych użył
dzwonka i skręcił, próbując uniknąć wpadnięcia w 28-latkę. To on miał
zresztą zielone światło, a wpatrzona w telefon piesza w ostatniej chwili
próbowała cofnąć się na wysepkę.
[..]Hazeldean został zobowiązany do zapłaty odszkodowania Brushett,
ponieważ ,,rowerzyści muszą być przez cały czas przygotowani, że ludzie
mogą zachować się w nieoczekiwany sposób". - Hazeldean nie zachował
poziomu, jakiego można oczekiwać od racjonalnego, kompetentnego
rowerzysty, ponieważ jechał mimo, że droga nie była całkowicie wolna -
mówiła sędzia w uzasadnieniu."
--
Marcin
-
66. Data: 2019-06-23 16:27:41
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: p...@g...com
Hazeldean nie zachował
poziomu, jakiego można oczekiwać od racjonalnego, kompetentnego
rowerzysty, ponieważ jechał mimo, że droga nie była całkowicie wolna -
mówiła sędzia w uzasadnieniu."
Jechal około 25 km/h na babkę która była już na przejściu i dzwonił zamiast hamować a
kiedy spanikowana chciała się cofnąć to doszło do kolizji. Morał chcesz zapierdalać
to się ubezpiecz :-)
-
67. Data: 2019-06-23 18:00:27
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-06-23 o 13:15, Shrek pisze:
> W dniu 23.06.2019 o 07:26, dantes pisze:
>
>> Drogo?
>> Na brochę wydano ponoć już 60 tys.
>
> Widocznie złe wnioski byhły i trzeba było powołać nowego. I tak w kółko...
Nie wiem skąd oni biorą tych biegłych
od wypadków, ale miałem kiedyś raz osobiście styczność z
wyliczeniami takiego specjalisty, to po uwzględnieniu ich wyliczeń
i ustaleń prędkość mojej starej skody wychodziła ponad 300km/h
więc mnie to akurat nie dziwi, że trzeba powoływać coraz to innych.
-
68. Data: 2019-06-23 18:47:59
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 23 Jun 2019 13:23:58 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 23.06.2019 o 02:22, Marcin Debowski pisze:
>> "Po raz ostatni Najsztub widział je w 2009 r. Wtedy dokument zabrała mu
>> drogówka, bo kierowca zebrał komplet punktów karnych. Zgodnie z
>> procedurą mundurowi wysłali dokument do starostwa powiatowego w
>> Piasecznie, gdzie mieszka, z wnioskiem o cofnięcie mu uprawnień do
>> prowadzenia pojazdów. Urząd powinien wydać odpowiednią decyzję i wysłać
>> zainteresowanemu pismo z informacją, że stracił uprawnienia. Jednak do
>> tej pory tak się nie stało."
>>
> Cokolwiek kuriozalna sytuacja. Jeśli to prawda, to ktoś nie dopełnił
> obowiązku i powinno to zostać po pierwsze jak najszybciej sprostowane
> poprzez wydanie stosownej decyzji, a po drugie powinno się zastanowić,
> nad skutkami niedopełnienia dla samej osoby, która powinna taką decyzję
> wydać.
> Obecna sytuacja jest cokolwiek dziwna, bo wychodzi na to, że Najsztub
> uprawnienia ma, a policjanci mu "ukradli" dokument :-)
Policjanci, jesli dopelnili, to chyba wyslali dokument do starosty.
Jesli to prawda, to Najsztub jednak wiedzial, ze ma
zatrzymane/odebrane.
... i kazali mu spokojnie czekac na skierowanie na egzamin ?
bo 24 pkt prawa jazdy nie cofaly.
P.S. PO cos mieszalo w tych przepisach ... czy nie przed 2009 ?
> Jeśli stosownej
> decyzji nie wydano, to Najsztub powinien po prostu wystąpi do Starostwa
> o wydanie mu nowego w miejsce utraconego i tyle. Nie chce mi się badać
> tematu, ale tak na "pierwszy rzut oka", że obecnie wydanie decyzji o
> cofnięciu uprawnień na podstawie faktu sprzed 10 lat nie jest możliwe -
>
> Zakładam, ze zastosowanie ma przepis art. 98§2 kpa. Skoro upłynęło 3
Tu sa przepisy szczegolowe ... to chyba wazniejsze ?
> lata, a nikt (w tym Policja) nie zwróciły się o podjecie postępowania,
> no to wniosek należy uznać za cofnięty. Czemu? Nie wiem i nie podejmuję
> się polemiki.
Ale Policja chyba juz raz zwrocila sie o podjecie postepowania,
wysylajac odpowniednie pismo.
> Nie można uznać, że cofnięto uprawnienia na podstawie samego tylko
> wniosku o cofnięcie, bowiem na taką decyzję służy stronom zażalenie, a
> nie można się zazalić na decyzję, której nie wydano.
Cofano PJ dopiero po "niezdaniu egzaminu".
A okres pomiedzy to bubel prawny - PJ zatrzymane, niby prowadzic nie
moze, a uprawnienia posiada ...
J.
-
69. Data: 2019-06-23 18:49:28
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 22 Jun 2019 23:32:22 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
> On 2019-06-22, Sonn <x...@p...onet.pl> wrote:
>> Zatrzymanie prawa jazdy za punkty nie oznacza utraty uprawnień, a
>> jedynie zatrzymanie dokumentu i ewentualny egzamin kontrolny.
>
> Zatrzymanie PJ za punkty implikuje, że kierowca nie potrafi jeździć
> zgodnie z przepisami czyli, że stanowi zwiększone zagrożenie jeśli
> jeździ.
Nie potrafi, albo nie chce.
>Zatrzymanie oznacza równiez min. zawieszenie uprawnień. Zupełnie
> inna kategoria niż "zapomniałem wziąć dokumentów".
No wlasnie nie. Burdel prawny.
J.
-
70. Data: 2019-06-23 19:26:41
Temat: Re: Sąd w Piasecznie uniewinnił Piotra Najsztuba
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 23.06.2019 o 11:39, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2019-06-23 o 02:22, Marcin Debowski pisze:
>> "Po raz ostatni Najsztub widział je w 2009 r
> Przez to 8 lat nie miał kontroli drogowej?
>
teraz dla piratów jest jeszcze lepiej, nie trzeba mieć przy sobie prawka
podczas kontroli na drodze, jak w CEPiK-u nie ma adnotacji o jego
zatrzymaniu to hulaj dusza, nawet wirtualne zatrzymanie prawka jazdy na
nic:)
--
I love love