-
1. Data: 2007-11-23 10:59:09
Temat: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
Witam
Otrzymalem z sadu zawiadomienie , iz dnia... o godzinie....sad... bedzie
rozpatrywal zlozone przeze mnie zazalenie na umorzenie postepowania
przez prokurature.
Czy ja w tym postepowaniu mam jakies prawa? Czy moge tam byc? Ze nie
musze to wiem, bo to tylko zawiadomienie. Czy moja obecnosc cos moze
zmienic?
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
-
2. Data: 2007-11-23 11:31:06
Temat: Re: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fi6bpu$2d3$1@news.onet.pl...
> Witam
> Otrzymalem z sadu zawiadomienie , iz dnia... o godzinie....sad... bedzie
> rozpatrywal zlozone przeze mnie zazalenie na umorzenie postepowania przez
> prokurature.
> Czy ja w tym postepowaniu mam jakies prawa? Czy moge tam byc? Ze nie musze
> to wiem, bo to tylko zawiadomienie. Czy moja obecnosc cos moze zmienic?
Nie mam szklanej kuli, wiec nie wiem, czy w tym postepowaniu jestes
pokrzywdzonym, podejrzanym, a moze tylko zawiadamiajacym, wiec ja odpowiedzi
udzielic nei moge. Ale moze jest tu jakas wrozka, wiec czekaj cierpliwie -
lub opisz sprawe bardziej szczegolowo.
Pozdrawiam
SDD
-
3. Data: 2007-11-23 11:33:56
Temat: Re: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fi6bpu$2d3$1@news.onet.pl...
> Witam
> Otrzymalem z sadu zawiadomienie , iz dnia... o godzinie....sad... bedzie
> rozpatrywal zlozone przeze mnie zazalenie na umorzenie postepowania przez
> prokurature.
> Czy ja w tym postepowaniu mam jakies prawa? Czy moge tam byc? Ze nie musze
> to wiem, bo to tylko zawiadomienie. Czy moja obecnosc cos moze zmienic?
Wprawdzie nie napisales kim jestes w postepowaniu, ale zakladam, ze
pokrzywdzonym. Pewnie, ze mozesz. Czy to cos da, to trudno powiedziec. Ja
raz bylem na posiedzeniu w sprawei zazalenia jako podejrzany i zalatwili
misprawe pozytywnie - no ale rzecz byla na tyle oczywista, ze pewnei moja
obecnosc niewiele zmienila.
Pozdrawiam
SDD
-
4. Data: 2007-11-23 11:43:39
Temat: Re: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
SDD pisze:
> Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:fi6bpu$2d3$1@news.onet.pl...
>> Witam
>> Otrzymalem z sadu zawiadomienie , iz dnia... o godzinie....sad... bedzie
>> rozpatrywal zlozone przeze mnie zazalenie na umorzenie postepowania przez
>> prokurature.
>> Czy ja w tym postepowaniu mam jakies prawa? Czy moge tam byc? Ze nie musze
>> to wiem, bo to tylko zawiadomienie. Czy moja obecnosc cos moze zmienic?
>
> Wprawdzie nie napisales kim jestes w postepowaniu, ale zakladam, ze
> pokrzywdzonym. Pewnie, ze mozesz. Czy to cos da, to trudno powiedziec. Ja
> raz bylem na posiedzeniu w sprawei zazalenia jako podejrzany i zalatwili
> misprawe pozytywnie - no ale rzecz byla na tyle oczywista, ze pewnei moja
> obecnosc niewiele zmienila.
Jestem pokrzywdzonym (allgero) prokurator nie dopatrzyl sie znamion 289
(chyba, nie chce mi sie sprawdzac).
Pytanie, czy jesli bylbym tam, to czy sad moze, ma obowiazek(?) mnie
wysluchac.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
-
5. Data: 2007-11-23 20:01:28
Temat: Re: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: Johnson <j...@n...pl>
MarcinJM pisze:
> Pytanie, czy jesli bylbym tam, to czy sad moze, ma obowiazek(?) mnie
> wysluchac.
>
A czemuś nie napisał wszystkiego w zażaleniu?
Sąd cię wysłucha, choć pewnie to niczego nie zmieni.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
6. Data: 2007-11-24 05:32:39
Temat: Re: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
Johnson pisze:
> MarcinJM pisze:
>
>> Pytanie, czy jesli bylbym tam, to czy sad moze, ma obowiazek(?) mnie
>> wysluchac.
>>
>
> A czemuś nie napisał wszystkiego w zażaleniu?
>
> Sąd cię wysłucha, choć pewnie to niczego nie zmieni.
No wlasnie napisalem saznista rozprawke i dlatego mam watpliwosci, czy
sad moze miec dodatkowe pytania. Problem w tym, ze prok. prowadzacy ta
sprawe jest kompletna lama jesli chodzi o handel w sieci. Wiem to od
jego personelu biurowego (taka sliczna czarnulka, mniam, mniam). I
wszelkie tego typu sprawy umarza na wszelki wypadek. Nie wiem, czy
prokurator jest na takim posiedzeniu? Chyba nie. Wiec i ja oleje.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
-
7. Data: 2007-11-24 06:46:32
Temat: Re: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: Johnson <j...@n...pl>
MarcinJM pisze:
>
> No wlasnie napisalem saznista rozprawke i dlatego mam watpliwosci, czy
> sad moze miec dodatkowe pytania. Problem w tym, ze prok. prowadzacy ta
> sprawe jest kompletna lama jesli chodzi o handel w sieci. Wiem to od
> jego personelu biurowego (taka sliczna czarnulka, mniam, mniam). I
> wszelkie tego typu sprawy umarza na wszelki wypadek. Nie wiem, czy
> prokurator jest na takim posiedzeniu? Chyba nie. Wiec i ja oleje.
>
I opierasz się na opinii (prawnej ??) czarnulki z prokuratury. To tylko
o tobie świadczy. Ja bym jednak uznał że prokurator jest jednak
mądrzejszy od swojej sekretarki. Chyba taka jest zasada.
Po prostu słuchasz tych co mówią to co byś chciał usłyszeć.
A co do pism: im więcej słów tym mniej treści merytorycznej. Jak chcesz
pisać dobre zażalenie to nie rozpisujesz się tylko wymieniasz argumenty.
Wrzuć tu to zażalenie, a jeszcze lepiej i postanowienie prokuratury, to
poczytamy.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
8. Data: 2007-11-24 07:26:57
Temat: Re: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
Johnson pisze:
> I opierasz się na opinii (prawnej ??) czarnulki z prokuratury. To tylko
To nie opinia, to raczej jej wiedza kancelaryjna. Nie opiniowala
prawnie, tylko stwierdzila, ze "wszelkie sprawy zwiazane z handlem w
sieci prok. z definicji umarza". No chyba ona czyta to, co pisze/przepisuje
?
> o tobie świadczy. Ja bym jednak uznał że prokurator jest jednak
> mądrzejszy od swojej sekretarki. Chyba taka jest zasada.
> Po prostu słuchasz tych co mówią to co byś chciał usłyszeć.
> A co do pism: im więcej słów tym mniej treści merytorycznej. Jak chcesz
> pisać dobre zażalenie to nie rozpisujesz się tylko wymieniasz argumenty.
> Wrzuć tu to zażalenie, a jeszcze lepiej i postanowienie prokuratury, to
> poczytamy.
Sprawa jest zbyt zawila... sprobuje ja opisac (choc juz ja tu opisywalem).
Bralem udzial w licytacji maszyny (kategoria, opis, zdjecia sa tak
jednoznaczne, ze nie moze byc zadnych watpliwosci o co chodzi w aukcji).
Zlozylem oferte na iles tam kasy. Nie pamietam, ale kilka tysiecy.
Brak licytujacych ustalil cena na skromne 10 zl. Nie liczac na cuda
kontaktowalem sie ze sprzedajacym, potwierdzil sprzedaz. Kazal wplacic
pienidze + prawie 200 na transport i przyslal mi blaszany modelik tej
maszyny. Sprawe zglosilem na policje. Policja ustalila, ze dane osobowe
sa falszywe, ale dane z allegro pozwolily ustalic rzeczywiste nazwisko
tego sprzedajacego (czesc danych zbiegala sie z innym uzytkownikiem
allegro, np. adres, tel, IP). Dodatkowo pan ow jest wlascicielem firmy,
w ktorej maszyny takie sa uzywane. Ciekawie wyglada sprawa przeslania
kasy. Pan ten zalozyl pracownikowi konto w przeddzien, kiedy wyslal
maila do mnie i podal dane do przelewu (wlasnie to swieze konto). Po
wplynieciu kasy powiedzial pracownikowi, ze jest to "zaliczka na
wyplate", czyli ostatecznie to on stal sie beneficjentem tej kasy.
To sa fakty zapisane w aktach sprawy z policji.
Natomiast prokurator umorzyl sprawe z powodu "braku danych dostatecznie
uzasadniających podejrzenie popelnienia przestępstwa"
Zazalenie skladalo sie glownie z argumentowania, ze jednak niekorzystnie
rozporzadzilem swym mieniem. Wprzeciwnym przypadku nalezaloby uznac, ze
korzystnie, co jest niedorzeczne.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
-
9. Data: 2007-11-24 07:42:00
Temat: Re: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: Johnson <j...@n...pl>
MarcinJM pisze:
>
> Sprawa jest zbyt zawila... sprobuje ja opisac (choc juz ja tu opisywalem).
> Bralem udzial w licytacji maszyny (kategoria, opis, zdjecia sa tak
> jednoznaczne, ze nie moze byc zadnych watpliwosci o co chodzi w aukcji).
> Zlozylem oferte na iles tam kasy. Nie pamietam, ale kilka tysiecy.
> Brak licytujacych ustalil cena na skromne 10 zl.
10 zł? czy kilka tysięcy? Zawile piszesz.
A jak 10 zł to czemu myślałeś że za taką kwotę chcą ci sprzedać jakąś
maszynę?
> Nie liczac na cuda kontaktowalem sie ze sprzedajacym, potwierdzil sprzedaz. Kazal
wplacic
> pienidze + prawie 200 na transport i przyslal mi blaszany modelik tej
> maszyny. Sprawe zglosilem na policje. Policja ustalila, ze dane osobowe
> sa falszywe, ale dane z allegro pozwolily ustalic rzeczywiste nazwisko
> tego sprzedajacego (czesc danych zbiegala sie z innym uzytkownikiem
> allegro, np. adres, tel, IP). Dodatkowo pan ow jest wlascicielem firmy,
> w ktorej maszyny takie sa uzywane. Ciekawie wyglada sprawa przeslania
> kasy. Pan ten zalozyl pracownikowi konto w przeddzien, kiedy wyslal
> maila do mnie i podal dane do przelewu (wlasnie to swieze konto). Po
> wplynieciu kasy powiedzial pracownikowi, ze jest to "zaliczka na
> wyplate", czyli ostatecznie to on stal sie beneficjentem tej kasy.
> To sa fakty zapisane w aktach sprawy z policji.
I dla całych 210 zł takie manewry wyczyniali?
>
> Natomiast prokurator umorzyl sprawe z powodu "braku danych dostatecznie
> uzasadniających podejrzenie popelnienia przestępstwa"
A jaka była ta argumentacja prokuratora? Brak niekorzystnego
rozporządzenia mieniem?
>
> Zazalenie skladalo sie glownie z argumentowania, ze jednak niekorzystnie
> rozporzadzilem swym mieniem. Wprzeciwnym przypadku nalezaloby uznac, ze
> korzystnie, co jest niedorzeczne.
>
Może być jeszcze neutralne rozporządzeniem mieniem. To co dostałeś
rynkowo (model ?) jest warte tyle co zapłaciłeś (10 zł?)?
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
10. Data: 2007-11-24 07:55:15
Temat: Re: Sad rozpatruje zazalenie na umorzenie i ...
Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>
Johnson napisał(a):
> MarcinJM pisze:
>
>>
>> Sprawa jest zbyt zawila... sprobuje ja opisac (choc juz ja tu
>> opisywalem).
>> Bralem udzial w licytacji maszyny (kategoria, opis, zdjecia sa tak
>> jednoznaczne, ze nie moze byc zadnych watpliwosci o co chodzi w
>> aukcji). Zlozylem oferte na iles tam kasy. Nie pamietam, ale kilka
>> tysiecy.
>> Brak licytujacych ustalil cena na skromne 10 zl.
>
>
> 10 zł? czy kilka tysięcy? Zawile piszesz.
Nie znasz allegro? Złożył ofertę na kilka tysięcy, ale z braku
licytujących widoczna cena sprzedaży ustaliła się na 10zł.
> A jak 10 zł to czemu myślałeś że za taką kwotę chcą ci sprzedać jakąś
> maszynę?
Ponieważ cena, po której kończy się licytacja, jest ceną sprzedaży i
wiąże obie strony.
> I dla całych 210 zł takie manewry wyczyniali?
Niewątpliwie doszło do oszustwa, kwota nie ma znaczenia :)
> Może być jeszcze neutralne rozporządzeniem mieniem. To co dostałeś
> rynkowo (model ?) jest warte tyle co zapłaciłeś (10 zł?)?
Było jeszcze zawyżanie kosztów przesyłki :)
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl