-
1. Data: 2020-02-12 18:25:33
Temat: Sąd o śledztwie ws. szubienic
Od: u2 <u...@o...pl>
słuszna decyzja kasty, szubienice to ewidentne nawoływanie do zabójstwa :
https://wpolityce.pl/polityka/486651-sad-nakazal-kon
tynuowac-sledztwo-ws-zdjec-na-szubienicach
Śledztwo w sprawie wieszania podczas manifestacji zdjęć europosłów
na symbolicznych szubienicach ma być kontynuowane
-- zdecydował w środę Sąd Okręgowy w Katowicach. Po zażaleniu
pełnomocnika pokrzywdzonych sąd uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu
postępowania.
Sprawa dotyczy zorganizowanej w listopadzie 2017 r. w Katowicach
demonstracji środowisk narodowych. Jej uczestnicy powiesili na
symbolicznych szubienicach zdjęcia sześciorga europosłów, którzy
zagłosowali za rezolucją Parlamentu Europejskiego ws. praworządności w
Polsce.
O umorzeniu postępowania Prokuratura Okręgowa w Katowicach poinformowała
w listopadzie ubiegłego roku. W opinii śledczych, uczestnicy
zgromadzenia pod hasłem ,,Stop współczesnej Targowicy. Manifestacja w
obronie wartości narodowych i patriotycznych" nie dopuścili się
przestępstwa, a wydarzenia na pl. Sejmu Śląskiego były ,,inscenizacją".
Sposób wyrażania przez nich poglądów prokuratura oceniła krytycznie w
kategoriach moralno-etycznych.
Zażalenie na umorzenie postępowania złożył pełnomocnik europosłów. W
środę sąd podzielił jego argumenty. O uchyleniu postanowienia
poinformowali dziennikarzy uczestniczący w posiedzeniu prok. Marta
Zawada-Dybek i pełnomocnik pokrzywdzonych mec. Józef Marcinkiewicz.
Prok. Zawada-Dybek powiedziała dziennikarzom, że uzasadnienie
postanowienia sądu jest bardzo obszerne i zawiera ocenę prawno-karną
zachowania organizatorów oraz policjantów, którzy zabezpieczali
demonstrację. Śledczy zapoznają się z uzasadnieniem i zastosują się do
wskazań sądu, uzupełniając postępowanie; decyzja sądu jest dla
prokuratury wiążąca - zaznaczyła.
Sąd w niewielkim zakresie wskazał prokuratorowi na konieczność
uzupełnienia materiału dowodowego - przesłuchanie m.in. pozostałych
funkcjonariuszy policji, którzy zabezpieczali tę manifestację, a nie
zostali przesłuchani
-- powiedziała prokurator.
Trzeba wyraźnie podkreślić, że orzeczenie sądu daje pewne
wskazówki, nawet wytyczne, co ma w sprawie być czynione, ale o niczym
nie przesądza. Sąd nie wypowiadał się o winie, o zasadności zarzutów,
nakazał dalsze prowadzenie postępowania. W wyniku tego prokuratura
ponownie oceni, ponowne rozważy, czy zarzuty będą przedstawione, czy nie
-- zaznaczył mec. Marcinkiewicz.
Pełnomocnik zaznaczył, że postanowienie jest bardzo ważne dla
pokrzywdzonych, bo otwiera im możliwość ścigania uczestników
manifestacji, nawet jeśli prokuratura nie zdecyduje się na
przedstawienie im zarzutów. Chodzi o możliwość skierowania do sądu tzw.
subsydiarnego aktu oskarżenia.
Liczymy na to, że prokuratura ponownie weryfikując materiał dojdzie
do wniosku, że takie zarzuty są zasadne, że przedstawi takie zarzuty,
ale gdyby było inaczej pokrzywdzeni będą mogli domagać się indywidualnie
oceny zdarzenia przez sąd karny
-- zaznaczył.
Także Marcinkiewicz ocenił, że dowody w tej sprawie są właściwie
kompletne - m.in. przesłuchano świadków, zabezpieczono nagrania
manifestacji - prokuratura musi je ponownie przeanalizować i zdecydować
czy zasadne jest przedstawienie zarzutów.
Miejmy nadzieję, że to nie zajmie dwóch lat, jak do tej pory
-- dodał.
Prokuratorskie postępowanie zostało wszczęte pod kątem art. 119 Kodeksu
karnego, który mówi o stosowaniu przemocy lub groźby bezprawnej wobec
grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności
narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej
bezwyznaniowości. Może za to grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Umarzając śledztwo prokuratura oceniła, że taka forma manifestacji nie
wyczerpała znamion przestępstwa, a celem 20-minutowego zgromadzenia było
,,wyrażenie krytyki wobec działań tych europarlamentarzystów, którzy
głosowali za przyjęciem negatywnej wobec Polski rezolucji Parlamentu
Europejskiego".
Śledczy przekonywali, że owa krytyka wiązała się ze sposobem głosowania,
a nie przynależnością polityczną europosłów, a żaden z uczestników
manifestacji nie kierował wobec polityków gróźb i nie nawoływał do
popełnienia przestępstwa ani nie wypowiadał się personalnie na temat
europosłów. Jak podawała prokuratura, ,,inscenizacja" polegająca na
wieszaniu portretów polityków na konstrukcjach naśladujących szubienice,
,,miała charakter symboliczny, nawiązujący do historycznych wydarzeń z
XVIII wieku, a utrwalonych na obrazie Jana Piotra Norblina".
Róża Thun zadowolona z decyzji sądu
Sprawa #szubienice musi jak najszybciej wrócić do prokuratury do
dalszego i rzetelnego postępowania - tak zdecydował niezależny sąd.
Argumenty prokuratury o umorzeniu zostały wyrzucone do kosza!
-- napisała na Twitterze Róża Thun.
[...]
-
2. Data: 2020-02-12 22:36:45
Temat: Re: Sąd o śledztwie ws. szubienic
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-02-12 o 18:25, u2 pisze:
Pozwolę sobie przypominać ze jesteś tym palantem od niechcianej
prasówki i kretynem który nie potrafi się zastosować do swojej rady
czyli do ustawienia filtra na oponenta.
Pozdrawiam