-
21. Data: 2009-02-26 16:58:01
Temat: Re: Sad Pracy
Od: Johnson <j...@n...pl>
kaktus pisze:
>
> I wlasnie o to mi chodzi - zeby je zaplacil tak jak powinny byc
> zaplacone. I w razie zwolnienia mnie abym miala zasilek do bezrobotnych.
Ale tego nie można dochodzić przed sądem pracy.
--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars
-
22. Data: 2009-02-26 17:03:44
Temat: Re: Sad Pracy
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Johnson pisze:
> Robert Tomasik pisze:
>
>> No nie zawsze tak jest. Spróbuj tak ukształtować umowę z barmanem w
>> lokalu. Albo nie dasz mu określonych godzin pracy, a on postanowi
>> sprzedawać piwo pomiędzy 4 a 6 rano).
>
> To bardzo proste, albowiem stałe godziny pracy o niczym nie świadczą.
> Wystarczy że wskaże mu godziny i dodam wzmiankę że nie musi świadczyć
> pracy osobiście. Tzn. że może przysłać zastępcę o określonych
> umiejętnościach. I już nie będzie umowy o prace. Brak osobistego
> obowiązku świadczenia pracy wyklucza umowe o prace.
Jest oczywiste, że zawsze można tak skonstruować umowę, aby nie
podpadała pod kodeks pracy.
Ale jeśli ktoś chce poprawnie teoretycznie i legalnie zatrudnić kogoś
jako barmana - i chce, aby pracę wykonywał osobiście, pod kierownictwem,
w miejscu i czasie, to nie ma wyjścia - musi zastosować UoP. I w takim
znaczeniu jest przymus KP.
To, że da się to obejść, nie oznacza, że przymusu nie ma. Równie
dobrze można twierdzić, że w Polsce nie trzeba mieć prawa jazdy aby
jeździć. Można przecież wynająć kierowcę. Ba, można nawet samemu jeździć
bez prawa - do momentu złapania. Podobnie jak można zatrudnić barmana na
umowę o dzieło - do momentu kontroli i wykazania w stanie faktycznym
innych okoliczności świadczenia pracy niż w umowie.
--
Liwiusz
-
23. Data: 2009-02-26 17:05:45
Temat: Re: Sad Pracy
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:go6hmo$f0$2@inews.gazeta.pl...
> kaktus pisze:
> Ale tego nie można dochodzić przed sądem pracy.
Znaczy, ze jezeli ktos pracowal na umowe zlecenie np. przez 12 miesiecy np.
za 1000 zl po 8 godzin dziennie i jak mu Sad Pracy uzna to za stosunek
pracy, nakaze zaplacic wyrownanie do minimalnej krajowej np. to taka osoba
nadal nie bedzie mogla dostac zasilku dla bezrobotnych, bo dla PUP liczylo
sie bedzie wynagrodzenie nie zmodyfikowane wyrokiem?
Pozdrawiam
SDD
-
24. Data: 2009-02-26 17:55:10
Temat: Re: Sad Pracy
Od: Johnson <j...@n...pl>
Liwiusz pisze:
>
> Ale jeśli ktoś chce poprawnie teoretycznie i legalnie zatrudnić kogoś
> jako barmana
Dla mnie zatrudnić znaczy -> umowa o prace. Ja mówię o uzyskaniu pracy w
sensie ekonomicznym i tego nie nazwałby zatrudnieniem. A to można
uzyskać w różnej formie i będę sie tutaj upierał :)
> - i chce, aby pracę wykonywał osobiście, pod kierownictwem, w miejscu i czasie, to
nie ma wyjścia - musi zastosować UoP. I w takim
> znaczeniu jest przymus KP.
Jak powiedziałem, trzeba z czego zrezygnować, z jakiegoś elementu
stosunku pracy [wtedy mamy pewność], albo bardzo ładnie go obejść [wtedy
mamy ryzyko ze jakiś sąd się doczepi].
>
> To, że da się to obejść, nie oznacza, że przymusu nie ma.
Ja, naprawdę tylko pisałem o uzyskaniu od kogoś określonej pracy i będę
sie upierał, że można to zrobić bez naruszenia prawa czy jego
obchodzenia, z pominięciem stosunku pracy.
> Podobnie jak można zatrudnić barmana na umowę o dzieło - do momentu kontroli i
wykazania w stanie faktycznym
> innych okoliczności świadczenia pracy niż w umowie.
>
Ja nic o umowie o dzieło nie mówiłem, bo działa nie widzę :)
Ale umowa o świadczenie usług jak najbardziej.
--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars
-
25. Data: 2009-02-26 17:57:00
Temat: Re: Sad Pracy
Od: Johnson <j...@n...pl>
SDD pisze:
> Znaczy, ze jezeli ktos pracowal na umowe zlecenie np. przez 12 miesiecy np.
> za 1000 zl po 8 godzin dziennie i jak mu Sad Pracy uzna to za stosunek
> pracy, nakaze zaplacic wyrownanie do minimalnej krajowej np. to taka osoba
> nadal nie bedzie mogla dostac zasilku dla bezrobotnych, bo dla PUP liczylo
> sie bedzie wynagrodzenie nie zmodyfikowane wyrokiem?
>
A czy ja tak napisałem?
A poza tym twoja wypowiedzieć jest zewnętrznie sprzeczna. Albo stosunek
pracy albo umowa o świadczenie usług :)
--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars
-
26. Data: 2009-02-26 18:09:24
Temat: Re: Sad Pracy
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Witam. Szukam kogos kto pomogl by mi napisac pozew do sadu pracy (
> odplatnie ). Chodzi o to aby sad uznal umowe zlecenie za umowe o prace, i
> pozniej pracodawca zaplacil mi za zalegly urlop ktory mi sie nalezal i
inne
> skladki ktorych pewnie nie odprowadzal.
> Jezeli jest ktos chetny, to szczegolny na priv.
jak podpisywales to bylo OK? Czy moze nie wiedziales ze bedzie kierownik ?
Czy cos sie stalo ze nagle nie zgadzasz sie na warunki na jakie sie umowiles
??
Bo czegos nie kumam. Cos za cos. Trzeba bylo nie decydowac sie na zawieranie
takiej umowy jak chciales UoP.
Icek
-
27. Data: 2009-02-26 18:39:12
Temat: Re: Sad Pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:go6lk7$non$1@node2.news.atman.pl Icek <i...@d...pl>
pisze:
>> skladki ktorych pewnie nie odprowadzal.
>> Jezeli jest ktos chetny, to szczegolny na priv.
> jak podpisywales to bylo OK? Czy moze nie wiedziales ze bedzie kierownik ?
> Czy cos sie stalo ze nagle nie zgadzasz sie na warunki na jakie sie
> umowiles ??
> Bo czegos nie kumam. Cos za cos. Trzeba bylo nie decydowac sie na
> zawieranie takiej umowy jak chciales UoP.
Nieprawda.
Jak chcieli mu dać kierownika itd., to trzeba było zaproponować UoP.
Nie zrobili tak? To się sami przechytrzyli i w kanał wpuścili.
A może odwróćmy sytuację - czemu ten "pracodawca" nie wniesie o uznanie
faktycznie istniejącego stosunku pracy, który podstępnie zakamuflował
wykonawca umowy cywilno-prawnej? ;)
--
Jotte
-
28. Data: 2009-02-26 18:43:01
Temat: Re: Sad Pracy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:go6i1j$4ud$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>> To bardzo proste, albowiem stałe godziny pracy o niczym nie świadczą.
>> Wystarczy że wskaże mu godziny i dodam wzmiankę że nie musi świadczyć
>> pracy osobiście. Tzn. że może przysłać zastępcę o określonych
>> umiejętnościach. I już nie będzie umowy o prace. Brak osobistego
>> obowiązku świadczenia pracy wyklucza umowe o prace.
> Jest oczywiste, że zawsze można tak skonstruować umowę, aby nie podpadała
> pod kodeks pracy.
Umowę możesz sobie konstruować jak chcesz.
Badane będą faktyczne warunki pracy i charakter ich wykonywania.
A zapisy umowy mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy są
nieważne.
--
Jotte
-
29. Data: 2009-02-26 19:22:34
Temat: Re: Sad Pracy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:go6hlq$f0$1@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik pisze:
>> No nie zawsze tak jest. Spróbuj tak ukształtować umowę z barmanem w
>> lokalu. Albo nie dasz mu określonych godzin pracy, a on postanowi
>> sprzedawać piwo pomiędzy 4 a 6 rano).
> To bardzo proste, albowiem stałe godziny pracy o niczym nie świadczą.
> Wystarczy że wskaże mu godziny i dodam wzmiankę że nie musi świadczyć
> pracy osobiście. Tzn. że może przysłać zastępcę o określonych
> umiejętnościach. I już nie będzie umowy o prace. Brak osobistego
> obowiązku świadczenia pracy wyklucza umowe o prace.
Oczywiście. ale co będzie, jak zacznie Ci do tego baru podsyłać kolegów?
> Naprawdę wystarczy odrobinę myśleć i wiedzieć jakie cechę ma stosunek
> pracy. Wykluczałam z umowy jedną cechę [dla pewności 2 ;)] i żaden sąd
> nie podskoczy :)
Oczywiście, ale działa to w obydwie strony.
-
30. Data: 2009-02-26 20:00:14
Temat: Re: Sad Pracy
Od: Sebcio <s...@n...com>
Johnson pisze:
> mogę ukształtować umowę, w ramach której uzyskam ten efekt, tak że
> będzie to umowa o pracę, choćbym nazwał ją niewolnictwem :), ale mogę ją
> ukształtować jako jakąś umowe cywilno-prawną. wybór należy do mnie i
> drugiej strony.
Ok, tyle że tu nie bada się charakteru umowy, lecz charakter i warunki
wykonywanych zajęć. Tak więc treść umowy jest bez znaczenia w
odniesieniu do art. 22 § 1(1) KP.
--
Pozdrawiam,
Sebcio