Witam

Mam takie pytanie związane z prawem spółdzielczym

Posiadam mieszkanie własnościowe zakupione za gotówkę od pewnej osoby
fizycznej.

Dzisiaj dowiedziałem się iż w naszej SM dwóch członków wygrało sprawę z SM
dotyczącą podziału działek - chodzi o wydzielenie osobnych działek - jeden
budynek - jedna działka.

SM dokonała podziału w/g innych kryteriów. Otóż są bloki w kształcie litery
L lub U

więc SM podzieliła działki w ten sposób iż takie bloki posiadają wspólną
działkę.

Jak wcześniej wspominałem dwóch członków SM zaskarżyło tą uchwałę do sądu i
wygrali.



Teraz SM musi dokonać na nowo podziału działek, co wiąże się z dość wysokimi
kosztami - około 100.000. Kosztami obciąża oczywiście członków SM dodając
około 0,16 groszy za metr do opłat.

Czy to jest zgodne z prawem ? Dlaczego ja skoro mam mieszkanie własnościowe
mam partycypować w tych kosztach ?



Czemu mnie to zastanawia? np.

Kupuję samochód koloru zielonego. Po 10 latach ktoś skarży się do sądu, że
zielne samochody są słabo widoczne na drogach w lesie. W związku z tym sąd
nakazuje zakaz poruszania się pojazdów w kolorze zielonym. Przemalowuję swój
samochód na czerwono i kosztami obciążam poprzedniego właściciela które 10
lat temu sprzedał mi zielone auto ?

To jakiś absurd. Skoro SM popełniła błąd podczas podziału działek (tak
przecież orzekł sąd) to dlaczego ja mam ponosić skutki tego błędu ?

do góry

Krzyś napisał(a):

> Teraz SM musi dokonać na nowo podziału działek, co wiąże się z dość wysokimi
> kosztami - około 100.000. Kosztami obciąża oczywiście członków SM dodając
> około 0,16 groszy za metr do opłat.
>
> Czy to jest zgodne z prawem ? Dlaczego ja skoro mam mieszkanie własnościowe
> mam partycypować w tych kosztach ?


Z prostego powodu - spółdzielnia to też Ty.

1. Spółdzielnia odpowiada za swoje zobowiązania całym majątkiem.
2. Majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków.

M.

do góry

On Tue, 24 Jul 2007 13:15:00 +0200, Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
wrote:

>> Czy to jest zgodne z prawem ? Dlaczego ja skoro mam mieszkanie własnościowe
>> mam partycypować w tych kosztach ?
>
>
>Z prostego powodu - spółdzielnia to też Ty.
>
>1. Spółdzielnia odpowiada za swoje zobowiązania całym majątkiem.
>2. Majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków.

Ale on nie jest członkiem spółdzielni! W każdym razie tego nie napisał.
Załóżmy, że jedynie jest właścicielem tzw. spółdzielczego własnościowego
prawa do lokalu mieszkalnego. Nadal musi płacić?

--
Pozdrawiam, Bogdan.

do góry

Circulus V. napisał(a):

> Ale on nie jest członkiem spółdzielni! W każdym razie tego nie napisał.
> Załóżmy, że jedynie jest właścicielem tzw. spółdzielczego własnościowego
> prawa do lokalu mieszkalnego. Nadal musi płacić?
>

Cytuję "Kosztami obciąża oczywiście członków SM dodając około 0,16
groszy za metr do opłat."

Jeżeli nie jest członkiem, to pewnie nie musi.

M.

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:f84r1n$1gig$1@news2.ipartners.pl...
> Circulus V. napisał(a):
>
>> Ale on nie jest członkiem spółdzielni! W każdym razie tego nie napisał.
>> Załóżmy, że jedynie jest właścicielem tzw. spółdzielczego własnościowego
>> prawa do lokalu mieszkalnego. Nadal musi płacić?
>>
>
> Cytuję "Kosztami obciąża oczywiście członków SM dodając około 0,16 groszy
> za metr do opłat."
>
> Jeżeli nie jest członkiem, to pewnie nie musi.
>
Jestem członkiem SM
nie zmienia to faktu iż nadal uważam to za naciągactwo.
W statucie SM jest wprawdzie napisane że (cytuję z pamięci)
członkowie SM ponoszą koszty związane ze stratami SM
straty stratami ale błąd ewidentnie leży po stronie zarządu SM
nie podoba mi się ponoszenie konsekwencji za czyjeś błędy wole odpowiadać za
swoje.

do góry

"Krzyś" <n...@n...com> wrote in message
news:f86mr8$a50$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Jestem członkiem SM
> nie zmienia to faktu iż nadal uważam to za naciągactwo.
> W statucie SM jest wprawdzie napisane że (cytuję z pamięci)
> członkowie SM ponoszą koszty związane ze stratami SM
> straty stratami ale błąd ewidentnie leży po stronie zarządu SM
> nie podoba mi się ponoszenie konsekwencji za czyjeś błędy wole odpowiadać
> za swoje.
>

Spółdzielnia to wy, a zarząd wybrany na walnym zgromadzeniu.
Odwołać zarząd, a zapłacić i tak trzeba. To wasze pieniądze.
Ewentualnie możecie pozwać ich do sądu, jak potraficie udowodnić, że
działali celowo.

do góry

On Wed, 25 Jul 2007, Krzyś wrote:

> Jestem członkiem SM

No to wtopiłeś, to są władze Twojej sp-ni, tak samo jak dajmy
na to aktualny rząd (i wszystkie poprzednie) jest rządem Polski,
czy ktoś głosował za czy przeciw.

> nie zmienia to faktu iż nadal uważam to za naciągactwo.
[...]
> straty stratami ale błąd ewidentnie leży po stronie zarządu SM

Ale to nie znaczy, że stratę "oddadzą".
Patrz wyżej - podobieństwo z rządami.
Któryś z kolejnych nadął dziurę budżetową tak, że "Gierkowska"
przestała być czymś wielkim - i co z tego, skoro fizycznie jest niemożliwe
żeby indywidualna osoba mogła ją zatkać?

> nie podoba mi się ponoszenie konsekwencji za czyjeś błędy

Odpowiedź jest brutalna: "było nie przystępować do TEJ spółdzielni"!
Sam sobie spół(kę/dzielnię) wybrałeś...
Co mają powiedzieć osoby, ktore zawiązały spółkę cywilną z kimś
kto okazał się nierzetelny?

pzdr, Gotfryd

do góry

Krzyś pisze:

> Czy to jest zgodne z prawem ? Dlaczego ja skoro mam mieszkanie własnościowe
> mam partycypować w tych kosztach ?

Uściślijmy - jesteś właścicielem mieszkania czy masz spółdzielcze
własnościowe prawo do lokalu ?


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry