-
11. Data: 2008-10-28 08:40:41
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: "Arek Margraf" <m...@W...onet.pl>
Użytkownik "gacek" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ge6iqf$qao$1@news.task.gda.pl...
> Andrzej Lawa wrote:
>> Przepisy są jasne - skręcający w lewo mają bezwzględny obowiązek ustąpić
>> pierwszeństwa jadącym prosto z przeciwka. Nawet jak robią to z
>> naruszeniem jakichś przepisów.
>
> Aha. Obowiazek obowiazkiem, ale to nie swiadczy o winie. Jak ten jadacy
> prosto bedzie w nocy jechac bez swiatel, to co? tez niewinny?
Wtedy pewnie byłby współwinny, ale w opisane jsytuacji raczje nie.
A.
-
12. Data: 2008-10-28 08:41:31
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: "Arek Margraf" <m...@W...onet.pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ge6i7h$oqb$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:ge5upa$s1i$2@news.interia.pl...
>
>> jeszcze mi jedno przyszło do głowy.
>> a moze mieli nakaz jazdy w prawo lub w lewo?
>
> prezeczytales to co on napisal?
> przeciez wyraznie pisze, ze gosc z ktorym mial kolizje pojechal prosto
> pasem do lewoskretu, czyli znaki poziome i zpewne pionowe wyraznie
> wyznaczaly kierunek jego jazdy, ktory zignorowal i wbrew znakom pojechal
> prosto
I napisał że było malowanie pasów a więc ruch mógł być zorganizowany inaczej
niż wskazują na to na stałe umieszczone znaki.
A.
-
13. Data: 2008-10-28 08:48:28
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: "MAYkel" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Arek Margraf" <m...@W...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ge6j59$bq5$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "MAYkel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ge6in2$ab8$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
>> wiadomości news:k0ait5-jjg.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>>> MAYkel pisze:
>>>
>>>> ruchu. Ja skręcałem w lewo natomiast pojazd jadący z naprzeciwka jechał
>>>> prosto i doszło do kolizji. Sprawa była by prosta (moja wina) ale:
>>>
>>> Zgadza się.
>>>
>>>> Pojazd który jechał z naprzeciwka jechał po pasie który służył do
>>>> skrętu w
>>>> lewo (pas do jazdy prosto był malowany i nie można było nim jechać, na
>>>
>>> Mówisz? A skąd możesz wiedzieć, jakie strzałki były w danej chwili
>>> namalowane na jezdni po drugiej stronie skrzyżowania? I skąd wiesz, czy
>>> nie stały tam znaki pionowe mówiące inaczej?
>>>
>>> [ciach]
>>
>> Wiem ponieważ po całym wydarzeniu obejżałem sobie skrzyżowanie.
>
> Ale jak prowadziłeś pojazd i doszło do kolizji to nie wiedziałeś i nie
> mogłeś zakładać tego, że ten który jedzie prosto nie ma do tego prawa.
> Zresztą znaki to nie wszystko. Jesli było malowanie pasów to pracownik
> firmy malującej mógł kierować ruchem.
>
> A.
Moje założenia chyba nie maja nic wspólnego z okresleniem osoby winnej
kolizji lub tez o współwinie, ale jesli to Cie ciekawi założyłem że jedzie w
lewo bo był na pasie do tego przenaczonym. Ruchem nikt nie kierował, kolizja
miała miejsce w nocy.
-
14. Data: 2008-10-28 08:53:47
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: "MAYkel" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Arek Margraf" <m...@W...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ge6j7v$c1e$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:ge6i7h$oqb$1@news.task.gda.pl...
>>
>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
>> news:ge5upa$s1i$2@news.interia.pl...
>>
>>> jeszcze mi jedno przyszło do głowy.
>>> a moze mieli nakaz jazdy w prawo lub w lewo?
>>
>> prezeczytales to co on napisal?
>> przeciez wyraznie pisze, ze gosc z ktorym mial kolizje pojechal prosto
>> pasem do lewoskretu, czyli znaki poziome i zpewne pionowe wyraznie
>> wyznaczaly kierunek jego jazdy, ktory zignorowal i wbrew znakom pojechal
>> prosto
>
> I napisał że było malowanie pasów a więc ruch mógł być zorganizowany
> inaczej niż wskazują na to na stałe umieszczone znaki.
>
Zgadza się znaki pionowe i poziome nakazywały jazdę w lewo. ruch nie był
zorganizowany inaczej, nikt nim nie kierował. Nie było żadnego znaku zmiany
organizacji ruchu ani żółtych pasów. Poprostu na pasie do jazdy prosto stały
pachołki.uniemożliwiające wjazd.
Nie twierdze że winę za kpolizje ponosi wyłacznie drugi kierowca, tylko, że
sprawa jest conajmniej dyskusyjna i niewiem jak ją dalej poprowadzić.
-
15. Data: 2008-10-28 08:54:52
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: Paweł <b...@m...com>
Użytkownik "MAYkel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ge6jkv$dls$1@news.onet.pl...
> Moje założenia chyba nie maja nic wspólnego z okresleniem osoby winnej
> kolizji lub tez o współwinie, ale jesli to Cie ciekawi założyłem że
> jedzie w lewo bo był na pasie do tego przenaczonym. Ruchem nikt nie
> kierował, kolizja miała miejsce w nocy.
Skąd wiedziałeś w trakcie jazdy, że jest to pas do lewoskrętu?
Nie sądzę by z Twojej perspektywy było to widoczne.
--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania
-
16. Data: 2008-10-28 09:07:08
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: Paweł Ubysz <p...@W...pl>
Użytkownik "MAYkel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ge6jv1$emh$1@news.onet.pl...
> Zgadza się znaki pionowe i poziome nakazywały jazdę w lewo. ruch nie był
> zorganizowany inaczej, nikt nim nie kierował. Nie było żadnego znaku
> zmiany organizacji ruchu ani żółtych pasów. Poprostu na pasie do jazdy
> prosto stały pachołki.uniemożliwiające wjazd.
> Nie twierdze że winę za kpolizje ponosi wyłacznie drugi kierowca, tylko,
> że sprawa jest conajmniej dyskusyjna i niewiem jak ją dalej poprowadzić.
No to ten drugi może dostać mandat za wykroczenie polegajace na zignorowaniu
znaków poziomych. Ale w sytuacji gdy pas do jazdy prosto jest zablokowany ,
ma szansę wybronić sie z grzywny przed sadem. Natomiast całą wine za
spowodowanie kolizji poniesie skręcający w lewo ponieważ powinien ustapić
pierwszeństwa samochodowi jadącemu prosto.
-
17. Data: 2008-10-28 10:45:52
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen pisze:
> prezeczytales to co on napisal?
> przeciez wyraznie pisze, ze gosc z ktorym mial kolizje pojechal prosto
> pasem do lewoskretu, czyli znaki poziome i zpewne pionowe wyraznie
> wyznaczaly kierunek jego jazdy, ktory zignorowal i wbrew znakom pojechal
> prosto
I co z tego? Skąd skręcający w lewo ma wiedzieć, jakie były dla tamtego
znaki poziome a tym bardziej pionowe?
-
18. Data: 2008-10-28 10:46:18
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
MAYkel pisze:
>> Mówisz? A skąd możesz wiedzieć, jakie strzałki były w danej chwili
>> namalowane na jezdni po drugiej stronie skrzyżowania? I skąd wiesz, czy
>> nie stały tam znaki pionowe mówiące inaczej?
>>
>> [ciach]
>
> Wiem ponieważ po całym wydarzeniu obejżałem sobie skrzyżowanie.
Ale podczas skręcania tego nie wiedziałeś. CBDO.
-
19. Data: 2008-10-28 10:48:33
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
MAYkel pisze:
> Moje założenia chyba nie maja nic wspólnego z okresleniem osoby winnej
> kolizji lub tez o współwinie, ale jesli to Cie ciekawi założyłem że jedzie w
> lewo bo był na pasie do tego przenaczonym. Ruchem nikt nie kierował, kolizja
> miała miejsce w nocy.
Kręcisz w zeznaniach. Zeznałeś już, że z układem skrzyżowania z tamtej
strony zapoznałeś się PO zdarzeniu.
-
20. Data: 2008-10-28 10:52:02
Temat: Re: Ruch dorgowy kolizja - jazda prosto z pasa do do skrętu w lewo
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
gacek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>> Przepisy są jasne - skręcający w lewo mają bezwzględny obowiązek ustąpić
>> pierwszeństwa jadącym prosto z przeciwka. Nawet jak robią to z
>> naruszeniem jakichś przepisów.
>
> Aha. Obowiazek obowiazkiem, ale to nie swiadczy o winie.
Owszem, podobnie jak np. obowiązek zapięcia pasów.
> Jak ten jadacy
> prosto bedzie w nocy jechac bez swiatel, to co? tez niewinny?
Zależy.