-
1. Data: 2005-07-18 08:44:15
Temat: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: "Rk" <r...@v...pl>
Witam
Sytuacja wygląda następująco:
para 2 lata po rozwodzie
była żona nadal używa nazwiska męża, problemu by nie było gdyby nie to,
że ta pani narobiła "smrodu" (długi , oszustwa itp. ) i czasem się zdarza że
byłego męża nachodzą podejrzani osobnicy o zwrot kasy itp.
Oczywiście nikt nie zamierza płacić ale nazwisko jest dosyć rzadkie i nie jest
trudno wyszukać te kilka osób które się nim posługują.
Czy jest jakiś przepis prawo (cokolwiek) dzięki któremu można by było "nakazać"
byłej żonie powrót do nazwiska panieńskiego ?
Z góry dziękuję za jakąś poradę
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-07-18 09:02:44
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: Beniamin <b...@c...pl>
Rk napisał(a):
> Czy jest jakiś przepis prawo (cokolwiek) dzięki któremu można by było "nakazać"
> byłej żonie powrót do nazwiska panieńskiego ?
Nie ma.
--
Pozdrawiam,
Beniamin
-
3. Data: 2005-07-18 11:16:12
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: "Rk" <r...@v...pl>
> Rk napisał(a):
> > Czy jest jakiś przepis prawo (cokolwiek) dzięki któremu można by było "nakazać"
> > byłej żonie powrót do nazwiska panieńskiego ?
>
> Nie ma.
>
Wychodzi na to że najprostszym wyjściem z kłopotów będzie jeśli to ja zmienię
nazwisko?!?!
Co za prawo, załamanie :/
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2005-07-18 12:39:39
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: _ValteR_ <s...@n...thx>
*Rk* wrote in <news:33d9.0000037e.42db8f7b@newsgate.onet.pl> :
>> Rk napisał(a):
>>> Czy jest jakiś przepis prawo (cokolwiek) dzięki któremu można by było "nakazać"
>>> byłej żonie powrót do nazwiska panieńskiego ?
>>
>> Nie ma.
>>
>
> Wychodzi na to że najprostszym wyjściem z kłopotów będzie jeśli to ja zmienię
> nazwisko?!?!
>
> Co za prawo, załamanie :/
A było się nie żenić... ;)
--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.
-
5. Data: 2005-07-18 13:14:47
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: "Rk" <r...@v...pl>
> > Co za prawo, załamanie :/
>
> A było się nie żenić... ;)
>
A było mi doradzić wcześniej... :P
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2005-07-18 14:04:02
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: _ValteR_ <s...@n...thx>
*Rk* wrote in <news:33d9.000003c6.42dbab46@newsgate.onet.pl> :
>>> Co za prawo, załamanie :/
>>
>> A było się nie żenić... ;)
>>
>
> A było mi doradzić wcześniej... :P
z małżenstwem jest jedna pocieszajaca sprawa - zawsze można znaleźć
kogos kto gorzej wpadł... :)
--
Jeśli mówisz do boga - to jest modlitwa.
Jeśli bóg mówi do Ciebie - to nazywa się schizofrenia paranoidalna.
-
7. Data: 2005-07-18 16:59:42
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rk wrote:
> Czy jest jakiś przepis prawo (cokolwiek) dzięki któremu można by było "nakazać"
> byłej żonie powrót do nazwiska panieńskiego ?
Wiesz, gdybym chciał, to mógłbym sobie i ja zmienić nazwisko na takie
samo, jake Ty masz.
Nie masz prawa dyktować nikomu, jak ma się nazywać.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
8. Data: 2005-07-18 20:07:16
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: "Tiger" <s...@a...pl>
>> Czy jest jakiś przepis prawo (cokolwiek) dzięki któremu można by było
>> "nakazać"
>> byłej żonie powrót do nazwiska panieńskiego ?
>
> Wiesz, gdybym chciał, to mógłbym sobie i ja zmienić nazwisko na takie
> samo, jake Ty masz.
>
> Nie masz prawa dyktować nikomu, jak ma się nazywać.
Ale tez byla zona nie ma prawa naruszac jego dobrego imienia, zakladajac ze
robi to swiadomie, np. podajac przy podejmowaniu zobowiazan finansowych "w
zlej wierze" - podajac bylego wspolmalzonka za osobe do egzekucji.
Pozdrawiam,
Tiger
-
9. Data: 2005-07-18 20:41:14
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tiger wrote:
> Ale tez byla zona nie ma prawa naruszac jego dobrego imienia, zakladajac ze
Ale ona podaje SWOJE nazwisko.
> robi to swiadomie, np. podajac przy podejmowaniu zobowiazan finansowych "w
> zlej wierze" - podajac bylego wspolmalzonka za osobe do egzekucji.
I czytaj wątek uważnie: hieny od egzekucji same sobie go znalazły (dość
rzadkie nazwisko).
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
10. Data: 2005-07-19 05:46:28
Temat: Re: Rozwod - zachowanie nazwiska
Od: "Rk" <r...@v...pl>
> > Czy jest jakiś przepis prawo (cokolwiek) dzięki któremu można by było "nakazać"
> > byłej żonie powrót do nazwiska panieńskiego ?
>
> Wiesz, gdybym chciał, to mógłbym sobie i ja zmienić nazwisko na takie
> samo, jake Ty masz.
>
> Nie masz prawa dyktować nikomu, jak ma się nazywać.
Rozumiem twój punkt widzenia, ja też traktuje nazwisko "obojętnie".
To po prostu jak rejestracja samochodowa, ma coś identyfikować i tyle.
Mój problem polega na tym że ktoś użył do napadu na bank samochodu z tablicami
rejestracyjnymi ukradzionymi z mojego i teraz każdy patrol policji się
przyczepia. :)
Przykład oczywiście wymyślony ale myślę że dobrze oddaje moją sytuację.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl