-
41. Data: 2009-05-12 06:18:54
Temat: Re: Rozwód - alimenty
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail j...@n...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Reguluje to KRiO (http://42.pl/u/1EjU), szczególnie polecam dział
>> rozpoczynający się od art. 128.
>>
>
> To lepiej jednak poczytać art. 60 krio
>
dzieki, niewatpliwie mowi o tym zarowno 128 jak 60.
Macie moze jeszcze jakies ciekawe miejsca (artykuły, strony) gdzie mozna
poczytac o tej tematyce (cos bardziej profesjonalnego, niz czyjes
opowiadania jak to sie rozwodził)?
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski
-
42. Data: 2009-05-25 12:25:32
Temat: Re: Rozwód - alimenty
Od: grzehorz <g...@t...pl>
tomasz karśnicki wrote:
> Jacek_P pisze:
> I teraz wielkie zdziwienie,
>> ze go 'nie pociaga'. No bo kto ma go pociagac? Sluzaca?
>> Kuchta?
>
> No właśnie tego zupełnie już nie rozumiem, bo babeczka jest "pierwsza
> klasa". To Dama przez duże D. Gdyby się mną interesowała chociaż
> odrobinę w innym sensie niż "przyjaciel męża" (chyba już jednak nie
> jestem jego przyjacielem, po tym co robi)- to niech się wprowadza z
> dzieciakiem do mnie, tak jak stoi. Z miejsca.
No nie mogłem się powstrzymać...
Jeśli rozpatrujecie że:
"Zona ma trzy funkcje: kochanki w lozku, gospodyni
w domu i matki dzieciom"
i czy ta kobieta z dzieckiem gdzieś się tu mieści,
to wy jesteście Debile przez duże "D".
Jeden nie powinien się wypowiadać wcale a drugi powinien się zdala od niej
trzymać, bo tylko jeszcze bardziej jej zaszkodzi...
g
Głupców się nie sieje, sami rosną.