-
1. Data: 2009-11-11 12:30:41
Temat: Rozwód-adwokatem żony jest jej bliski przyjaciel
Od: "pieroo@@ooop.pl" <p...@v...pl>
Witam
Sprawa rozwodowa.Adwokatem żony-powódki jest jej bardzo bliski
przyjaciel,dawna sympatia.Bywał w domu obu stron-znają sie dośc dobrze,bywali
razem na imprezach.Czy w takim przypadku można żądać w sądzie aby zmieniła
adwokata ze względu na brak obiektywności z jego strony?Takowa niestety
zaistniała na pierwszej rozprawie.Słyszałem że w takich sytuacjach taka osoba
nie powinna reprezentować stron.Jeżeli to fakt to na jaki przepis sie powołać?
Pozdrawiam Arek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2009-11-11 12:34:48
Temat: Re: Rozwód-adwokatem żony jest jej bliski przyjaciel
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "pieroo@@ooop.pl" <p...@v...pl> napisał
> Witam
> Sprawa rozwodowa.Adwokatem żony-powódki jest jej bardzo bliski
> przyjaciel,dawna sympatia.Bywał w domu obu stron-znają sie dośc
> dobrze,bywali
> razem na imprezach.Czy w takim przypadku można żądać w sądzie aby
> zmieniła
> adwokata ze względu na brak obiektywności z jego strony?Takowa
> niestety
> zaistniała na pierwszej rozprawie.Słyszałem że w takich sytuacjach
> taka osoba
> nie powinna reprezentować stron.Jeżeli to fakt to na jaki przepis
> sie powołać?
Z definicji pełnomocnik *strony* jest *stronniczy*.
Obiektywny ma być sąd.
-
3. Data: 2009-11-11 12:35:43
Temat: Re: Rozwód-adwokatem żony jest jej bliski przyjaciel
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
pieroo@@ooop.pl napisal:
> Sprawa rozwodowa.Adwokatem żony-powódki jest jej bardzo bliski
> przyjaciel,dawna sympatia.Bywał w domu obu stron-znają sie dośc dobrze,bywali
> razem na imprezach.Czy w takim przypadku można żądać w sądzie aby zmieniła
> adwokata ze względu na brak obiektywności z jego strony?Takowa niestety
> zaistniała na pierwszej rozprawie.Słyszałem że w takich sytuacjach taka osoba
> nie powinna reprezentować stron.Jeżeli to fakt to na jaki przepis sie powołać?
Hm, adwokat ma byc obiektywny? Adwokat dziala w interesie klienta,
a nie przeciwnika. O ile klientowi on pasuje, to przeciwnik nie ma
nic do gadania.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
4. Data: 2009-11-11 12:47:14
Temat: Re: Rozwód-adwokatem żony jest jej bliski przyjaciel
Od: Maverick <k...@g...pl>
Jacek_P pisze:
> pieroo@@ooop.pl napisal:
>> Sprawa rozwodowa.Adwokatem żony-powódki jest jej bardzo bliski
>> przyjaciel,dawna sympatia.Bywał w domu obu stron-znają sie dośc dobrze,bywali
>> razem na imprezach.Czy w takim przypadku można żądać w sądzie aby zmieniła
>> adwokata ze względu na brak obiektywności z jego strony?Takowa niestety
>> zaistniała na pierwszej rozprawie.Słyszałem że w takich sytuacjach taka osoba
>> nie powinna reprezentować stron.Jeżeli to fakt to na jaki przepis sie powołać?
>
> Hm, adwokat ma byc obiektywny? Adwokat dziala w interesie klienta,
> a nie przeciwnika. O ile klientowi on pasuje, to przeciwnik nie ma
> nic do gadania.
Ew. jeszcze kwestia etyki zawodowej - ale przeciez kazdy adwokat z
definicji jest etyczny - wiec o co chodzi :D
--
Filcowisko
http://daffodilum.blogspot.com/
-
5. Data: 2009-11-11 13:01:29
Temat: Re: Rozwód-adwokatem żony jest jej bliski przyjaciel
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Maverick" <k...@g...pl> napisał
>
> Ew. jeszcze kwestia etyki zawodowej - ale przeciez kazdy adwokat z
> definicji jest etyczny - wiec o co chodzi :D
Nie każdy. Znam przypadek gdy adwokat pobrał wynagrodzenie poniżej
stawki minimalnej ustalonej przez korporację. Będzie smażył się w
piekle.
-
6. Data: 2009-11-11 13:03:03
Temat: Re: RozwĂłd-adwokatem Ĺźony jest jej bliski przyjaciel
Od: p...@v...pl
> > Hm, adwokat ma byc obiektywny? Adwokat dziala w interesie klienta,
> > a nie przeciwnika. O ile klientowi on pasuje, to przeciwnik nie ma
> > nic do gadania.
OK wiec ten adwokat jest stronniczy,doskonale zna /znal NASZA sytuacje a momo
wszystko podjal sie sprawy i stronniczo ja przedstawia.Poza tym oszukal pare
lat temu NAS w pewnej sprawie.Wzial pieniadze ,nie wystawil faktury ,nie
pojawil sie na rozprawie.Ale to inna kwestia.Czy moge zatem odmowic skladania
wyjasnien w jego obecnosci czy nie? Czy moge przedstawic sadowi swoje
argumenty czy nie?
> Ew. jeszcze kwestia etyki zawodowej - ale przeciez kazdy adwokat z
> definicji jest etyczny - wiec o co chodzi :D
Z definicji tak....
Arek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2009-11-11 16:30:54
Temat: Re: RozwĂłd-adwokatem Ĺźony jest jej bliski przyjaciel
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 11 Lis, 14:03, p...@v...pl wrote:
> > > Hm, adwokat ma byc obiektywny? Adwokat dziala w interesie klienta,
> > > a nie przeciwnika. O ile klientowi on pasuje, to przeciwnik nie ma
> > > nic do gadania.
>
> OK wiec ten adwokat jest stronniczy,doskonale zna /znal NASZA sytuacje a momo
> wszystko podjal sie sprawy i stronniczo ja przedstawia.Poza tym oszukal pare
> lat temu NAS w pewnej sprawie.Wzial pieniadze ,nie wystawil faktury ,nie
> pojawil sie na rozprawie.Ale to inna kwestia.Czy moge zatem odmowic skladania
> wyjasnien w jego obecnosci czy nie? Czy moge przedstawic sadowi swoje
> argumenty czy nie?> Ew. jeszcze kwestia etyki zawodowej - ale przeciez kazdy
adwokat z
> > definicji jest etyczny - wiec o co chodzi :D
>
> Z definicji tak....
>
> Arek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
Ale to jesli oszukal meza i zona i reprezentuje zone to znaczy ze
zonie to nie przeszkadzala. Opowiedziales te historie swojemu papudze?
Jesli tak to powinien umiejetnie je wykorzystac. Jesli uznal je za
niewazne, zmien adwokata.
-
8. Data: 2009-11-11 17:03:47
Temat: Re: RozwĂłd-adwokatem Ĺźony jest jej bliski przyjaciel
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> napisał
>
> Ale to jesli oszukal meza i zona i reprezentuje zone to znaczy ze
> zonie to nie przeszkadzala. Opowiedziales te historie swojemu
> papudze?
> Jesli tak to powinien umiejetnie je wykorzystac.
Na przykład jak?
-
9. Data: 2009-11-11 18:05:54
Temat: Re: RozwĂłd-adwokatem Ĺźony jest jej bliski przyjaciel
Od: "p...@w...op.pl" <p...@v...pl>
> Ale to jesli oszukal meza i zona i reprezentuje zone to znaczy ze
>zonie to nie przeszkadzala. Opowiedziales te historie swojemu papudze?
>Jesli tak to powinien umiejetnie je wykorzystac. Jesli uznal je za
>niewazne, zmien adwokata.
Wystepuje sam,nie stac mnie na adwokata.Czy warto to powiedziec w sadzie?
Uwazam i z takim zdaniem sie spotykam ze powinien byc odsuniety a zona powinna
zmienic adwokata.Czy jest jakis paragrf?.
Tak,zonie to tez przeszkadzalo i byla zbulwersowana,nusielismy wtedy
skorzystac z innego.Teraz cos jej sie pozmienialo.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2009-11-11 18:46:52
Temat: Re: Rozwód-adwokatem żony jest jej bliski przyjaciel
Od: wombi <w...@o...eu>
p...@w...op.pl pisze:
>> Ale to jesli oszukal meza i zona i reprezentuje zone to znaczy ze
>> zonie to nie przeszkadzala. Opowiedziales te historie swojemu papudze?
> >Jesli tak to powinien umiejetnie je wykorzystac. Jesli uznal je za
> >niewazne, zmien adwokata.
>
> Wystepuje sam,nie stac mnie na adwokata.Czy warto to powiedziec w sadzie?
> Uwazam i z takim zdaniem sie spotykam ze powinien byc odsuniety a zona powinna
> zmienic adwokata.Czy jest jakis paragrf?.
> Tak,zonie to tez przeszkadzalo i byla zbulwersowana,nusielismy wtedy
> skorzystac z innego.Teraz cos jej sie pozmienialo.
>
>
Moze tutaj coś znajdziesz:
http://www.nra.pl/nra.php?id=249