-
1. Data: 2004-04-28 13:37:41
Temat: Rozwód..
Od: "Iwo" <i...@p...onet.pl>
Witam,
W życiu nie przypuszczałbym, że to się może zdarzyć, a jeśli już to nie z tak
na pozór banalnych powodów. Człowiek czyta o alkocholu, przemocy, zdradach,
pieniądzach...Nic z tego niestety. Piszę niestety, bo byłoby nam teraz chyba
łatwiej zrozumieć decyzję, gdyby pewne sytuacje miały miejsce. Brakuje czegoś
co zdopingowało by nas do działania. Brak nam przekonania, że to co robimy jest
dobre tak dla nas jak i naszego dziecka. Dla niej na filmach zawsze jest on,
który zostaje po godzinach z sekretarką, dla niego jest niedomknięta szafa
kiedy wraca wcześniej z delegacji. Tia...Wtedy jest chyba łatwiej , tak sądzę.
Tu nastąpiło wypalenie. Stopniowa obojętność. Nie umiemy już nawet ze sobą
rozmawiać. Udajemy przed dzieckiem aby tylko zachować pozory. Żałosne.
Dość długo przeglądałem archiwum, ale zorientowałem się, że tak naprawdę nie
wiem czego szukać.Na hasło „rozwód” wyświetla się setki stron. Od czego
więc
zacząć? Co ustalić? Co jest ważne? Czy dla sądu brak zwykłej miłości w związku
jest wystarczający? Skorzystać z prawników z pracy? Może adwokat? Jak zadbać o
swoje interesy? Jakie warunki muszą być spełnione aby rozwód przeprowadzony
został szybko i aby w trakcie postępowania nie stracić szacunku dla drugiej
strony? Czy to w ogóle możliwe? Kłamać? Chyba przesadziłem..
Będę wdzięczny za rady.
Pozdrawiam Grupę.
Iwo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-04-28 13:55:29
Temat: Re: Rozwód..
Od: "Falkenstein" <No_priv@Just_pub.pl>
Iwo wrote:
> Witam,
> Dość długo przeglądałem archiwum, ale zorientowałem się, że tak
> naprawdę nie
> wiem czego szukać.Na hasło "rozwód"; wyświetla się setki
> stron. Od czego więc zacząć? Co ustalić? Co jest ważne? Czy dla sądu
> brak zwykłej miłości w związku
> jest wystarczający?
NIe. Musi byc całkowity i trwały rozkład pożycia - zerwanie więzi fizycznej,
duchowej i gospodarczej. To, że oboje małżonkowie chcą się rozwiesć to za
mało. Jak mieszkacie razem i zachowujecie pozory bycia małezństwem żeby
ukryć konflikt przed dzieckiem to są marne szanse na uzyskanie rozwodu.
> Skorzystać z prawników z pracy?
Jak się zgodzą...
> Może adwokat?
Jesli macie za duzo pieniedzy...
> Jak zadbać o swoje interesy?
Dogadać się. Znieść notarialnie wspólność majątkową i podzielić majątek,
żeby potem nie było szarpaniny.
> Jakie warunki muszą być spełnione aby rozwód przeprowadzony
> został szybko.
Mało obłozony sąd, ławnicy nie z nadania LPR i szcześliwy układ planet. A
zwłaszcza to ostatnie. Poza tym w sądzie "szybko" oznacza około 6 miesiecy
> i aby w trakcie postępowania nie stracić szacunku dla
> drugiej strony? Czy to w ogóle możliwe?
Możliwe jak oboje wiecie czego chcecie i nie macie zamiaru wzjemnie się
obwiniać.
> Kłamać? Chyba przesadziłem...
Wcale nie. Wielu rozwodzących się kłamie przed sądem, podstawia fałszywych
świadków. W takim przypadku jak opisany niestety chyba trzeba będzie trochę
pozmyślać... żeby udowodnić te przesłanki rozwodu. Nie żebyma zachęcał bop w
zasadzie to jest przestępstwo...
--
Falkenstein
Oderint dum metuant
-
3. Data: 2004-04-28 14:48:08
Temat: Re: Rozwód..
Od: "Margita" <m...@a...pl>
> Iwo wrote:
> > Witam,
>
> > Dość długo przeglądałem archiwum, ale zorientowałem się, że tak
> > naprawdę nie
> > wiem czego szukać.Na hasło "rozwód"; wyświetla się setki
> > stron. Od czego więc zacząć? Co ustalić? Co jest ważne? Czy dla sądu
> > brak zwykłej miłości w związku
> > jest wystarczający?
>
> NIe. Musi byc całkowity i trwały rozkład pożycia - zerwanie więzi fizycznej,
> duchowej i gospodarczej. To, że oboje małżonkowie chcą się rozwiesć to za
> mało. Jak mieszkacie razem i zachowujecie pozory bycia małezństwem żeby
> ukryć konflikt przed dzieckiem to są marne szanse na uzyskanie rozwodu.
>
> > Skorzystać z prawników z pracy?
>
> Jak się zgodzą...
>
> > Może adwokat?
>
> Jesli macie za duzo pieniedzy...
>
> > Jak zadbać o swoje interesy?
>
> Dogadać się. Znieść notarialnie wspólność majątkową i podzielić majątek,
> żeby potem nie było szarpaniny.
>
> > Jakie warunki muszą być spełnione aby rozwód przeprowadzony
> > został szybko.
>
> Mało obłozony sąd, ławnicy nie z nadania LPR i szcześliwy układ planet. A
> zwłaszcza to ostatnie. Poza tym w sądzie "szybko" oznacza około 6 miesiecy
>
> > i aby w trakcie postępowania nie stracić szacunku dla
> > drugiej strony? Czy to w ogóle możliwe?
>
> Możliwe jak oboje wiecie czego chcecie i nie macie zamiaru wzjemnie się
> obwiniać.
>
> > Kłamać? Chyba przesadziłem...
>
> Wcale nie. Wielu rozwodzących się kłamie przed sądem, podstawia fałszywych
> świadków. W takim przypadku jak opisany niestety chyba trzeba będzie trochę
> pozmyślać... żeby udowodnić te przesłanki rozwodu. Nie żebyma zachęcał bop w
> zasadzie to jest przestępstwo...
>
> --
> Falkenstein
> Oderint dum metuant
>
>
Falkenstein,
nic dodać nic ująć !
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2004-04-28 16:22:38
Temat: Re: Rozwód..
Od: Jakub <j...@R...onet.pl>
Margita wrote:
>>>>>>>ciaach<<<<<<<<
> Falkenstein,
> nic dodać nic ująć !
>
Ty chyba niepoważna jesteś, zacytowałaś calutki post żeby dopisać pod
nim jedno zdanie??? Trochę szacunku dla innych kobieto