-
31. Data: 2016-07-04 10:17:52
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-07-03, witek <w...@g...pl> wrote:
[...]
>> Całkiem poważnie pytasz współdyskutantów jak wyłudzić nienależne Ci
>> świadczenia (które są finansowane m.in. przez tych współdyskutantów)
>> i nie rozumiesz dlaczego niektórzy z Ciebie kpią?
>
> Jesli sie rozwiedzie to bedzie należne.
Nie. Jeśli będzie poświadczał nieprawdę (że któreś z rodziców
jest osobą samotnie wychowującą dziecko). Nigdzie się nie
czepiałem rozwodu, tylko tego co jest sformułowane w dalszej
części.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
32. Data: 2016-07-04 10:22:51
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-07-04, Shrek <...@w...pl> wrote:
> On 03.07.2016 23:38, Wojciech Bancer wrote:
>
>>> Wymyślili głupie prawo, to mają.
>>
>> Wymyślili prawo które ma pomóc osobom w cięzkiej sytuacji,
>> a nie cwaniaczkom.
>
> Wymyślili głupie prawo. Od pomagania ludziom w ciężkiej sytuacji jest
> pomoc społeczna.
Jak również i redystrybucja podatkowa.
> Jak się układa prawo tak, że bycie "normalnym" pociąga za sobą same
> trudności (jak choćby w tym wątku)
Jakie trudności? o.O
> lub problemy z zapisaniem dziecka do przedszkola, to nic dziwnego, że
> ludzie kombinują jakby się z tej normalności wypisać.
I fakt, że to jest społecznie akceptowane jest co najmniej smutny.
> Co ciekawe jak robią to duże firmy to jest to dobre i chwalebne;)
Udają samotne matki? Pokaż gdzie?
>> Nie, nie było. Ustalmy jedno: jak cwaniaczysz na podatkach, to nie cwaniaczysz
>> na władzy, tylko na uczciwych podatnikach. Bo władza będzie miała konkretnie
>> w pompie czy akurat z Ciebie ściągnie więcej, czy mniej.
>
> Jasne - a jak uciekniesz na ulicy złodziejowi, to zrobisz w ch... nie
> złodzieja a uczciwych współobywteli, bo złodziejowi to wszystko jedno
> kogo okradnie i nie oddając swojego dobra nie robisz na złość
> złodziejowi, a pozostałym ofiarą:P
"Złodzieja" wybrał naród. Jakkolwiek głupio by nie wybrał, to jednak
wybrał. I części narodu ten "złodziej" się podoba. Mnie się nie podoba,
ale co zrobić, takie są reguły demokracji.
> już moje - zresztą władza mówi mi to wprost. Jestem gorszym sortem
> obywatela. Przykro mi. Może kiedyś się zmieni, aczkolwiek obstawiam że w
> swoim poszanowaniu dla prawa Prezydent po prostu strzeli focha i nie
> ogłosi kolejnych wyborów - i co mu zrobisz?
Też jestem "gorszym sortem" i co z tego? Nie uprawnia mnie to do kantowania.
Jak pies nasra mi na dywan, to ja mu nie muszę nasrać do posłania w ramach
"zemsty".
>> Ależ możesz sobie unikać, o ile jest to zgodne z prawem i nie polega
>> na podawaniu innego stanu niż jest w rzeczywistości.
>
> To w końcu jak to z tą optymalizacją podatkową - wolno czy nie wolno? ;)
Że się powtórzę:
Ależ możesz sobie unikać, o ile jest to zgodne z prawem i nie polega
na podawaniu innego stanu niż jest w rzeczywistości.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
33. Data: 2016-07-04 10:46:18
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik " ąćęłńóśźż" <n...@d...spamerow> napisał w wiadomości
news:nlcsl9$c3u$1@node2.news.atman.pl...
Plus co najmniej wynagrodzenie pełnomocnika strony przeciwnej.
a to juz obligatoryjne jest korzystanie z pelnomocnika?
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
34. Data: 2016-07-04 11:45:54
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: m <m...@g...com>
On 04.07.2016 10:17, Wojciech Bancer wrote:
> On 2016-07-03, witek <w...@g...pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Całkiem poważnie pytasz współdyskutantów jak wyłudzić nienależne Ci
>>> świadczenia (które są finansowane m.in. przez tych współdyskutantów)
>>> i nie rozumiesz dlaczego niektórzy z Ciebie kpią?
>>
>> Jesli sie rozwiedzie to bedzie należne.
>
> Nie. Jeśli będzie poświadczał nieprawdę (że któreś z rodziców
> jest osobą samotnie wychowującą dziecko). Nigdzie się nie
> czepiałem rozwodu, tylko tego co jest sformułowane w dalszej
> części.
I chyba w obowiązującym stanie prawnym sam rozwód, w sytuacji opisanej
przez wątkodawcę, wymagałby poświadczenia nieprawdy o całkowitym i
trwałym rozkładzie pożycia małżeńskiego.
p. m.
-
35. Data: 2016-07-04 12:15:31
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-07-04 o 11:45, m pisze:
> On 04.07.2016 10:17, Wojciech Bancer wrote:
>> On 2016-07-03, witek <w...@g...pl> wrote:
>>
>> [...]
>>
>>>> Całkiem poważnie pytasz współdyskutantów jak wyłudzić nienależne Ci
>>>> świadczenia (które są finansowane m.in. przez tych współdyskutantów)
>>>> i nie rozumiesz dlaczego niektórzy z Ciebie kpią?
>>>
>>> Jesli sie rozwiedzie to bedzie należne.
>>
>> Nie. Jeśli będzie poświadczał nieprawdę (że któreś z rodziców
>> jest osobą samotnie wychowującą dziecko). Nigdzie się nie
>> czepiałem rozwodu, tylko tego co jest sformułowane w dalszej
>> części.
>
> I chyba w obowiązującym stanie prawnym sam rozwód, w sytuacji opisanej
> przez wątkodawcę, wymagałby poświadczenia nieprawdy o całkowitym i
> trwałym rozkładzie pożycia małżeńskiego.
Skoro dowody przetrwają postępowanie sądowe, to co z tego.
Poświadczeniem nieprawdy jest też złamanie przysięgi małżeńskiej, więc
każdego rozwodnika należałoby ukarać (stosując taką usenetową definicję
rozszerzoną "poświadczenia nieprawdy").
--
Liwiusz
-
36. Data: 2016-07-04 12:28:08
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 04.07.2016 10:22, Wojciech Bancer wrote:
>> Co ciekawe jak robią to duże firmy to jest to dobre i chwalebne;)
>
> Udają samotne matki? Pokaż gdzie?
A nie - i biorą "alimenty" od "córek".
>> Jasne - a jak uciekniesz na ulicy złodziejowi, to zrobisz w ch... nie
>> złodzieja a uczciwych współobywteli, bo złodziejowi to wszystko jedno
>> kogo okradnie i nie oddając swojego dobra nie robisz na złość
>> złodziejowi, a pozostałym ofiarą:P
>
> "Złodzieja" wybrał naród. Jakkolwiek głupio by nie wybrał, to jednak
> wybrał. I części narodu ten "złodziej" się podoba. Mnie się nie podoba,
> ale co zrobić, takie są reguły demokracji.
Co nie zmienia postaci rzeczy, że wybrali złodzieja - to niech ich ograbia.
>> już moje - zresztą władza mówi mi to wprost. Jestem gorszym sortem
>> obywatela. Przykro mi. Może kiedyś się zmieni, aczkolwiek obstawiam że w
>> swoim poszanowaniu dla prawa Prezydent po prostu strzeli focha i nie
>> ogłosi kolejnych wyborów - i co mu zrobisz?
>
> Też jestem "gorszym sortem" i co z tego?
To z tego, że to na razie już nie jest "twoje państwo". Zostałeś
wywłaszczony - sorry. I powienineś zrozumieć, dlaczego ludzie w 2016
roku traktują państwo jako nie swoje - masz tu odpowiedź.
>> To w końcu jak to z tą optymalizacją podatkową - wolno czy nie wolno? ;)
>
> Że się powtórzę:
>
> Ależ możesz sobie unikać, o ile jest to zgodne z prawem i nie polega
> na podawaniu innego stanu niż jest w rzeczywistości.
Optymalizacja podatkowo prawie z zasady polega na kombinowaniu ze stanem
faktycznym różnym od rzeczywistości;)
Shrek
-
37. Data: 2016-07-04 13:35:11
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-07-04, Shrek <...@w...pl> wrote:
[...]
>> "Złodzieja" wybrał naród. Jakkolwiek głupio by nie wybrał, to jednak
>> wybrał. I części narodu ten "złodziej" się podoba. Mnie się nie podoba,
>> ale co zrobić, takie są reguły demokracji.
>
> Co nie zmienia postaci rzeczy, że wybrali złodzieja - to niech ich ograbia.
Rozumiem, że poprzednia ekipa w jakiś znaczący sposób się pod tym względem
rózniła?
> To z tego, że to na razie już nie jest "twoje państwo". Zostałeś
> wywłaszczony - sorry. I powienineś zrozumieć, dlaczego ludzie w 2016
> roku traktują państwo jako nie swoje - masz tu odpowiedź.
Mentalność kalego.
> Optymalizacja podatkowo prawie z zasady polega na kombinowaniu ze stanem
> faktycznym różnym od rzeczywistości;)
Nie, nie polega.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com
-
38. Data: 2016-07-04 13:43:15
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2016-07-04 10:22, Wojciech Bancer pisze:
>> Jasne - a jak uciekniesz na ulicy złodziejowi, to zrobisz w ch... nie
>> złodzieja a uczciwych współobywteli, bo złodziejowi to wszystko jedno
>> kogo okradnie i nie oddając swojego dobra nie robisz na złość
>> złodziejowi, a pozostałym ofiarą:P
>
> "Złodzieja" wybrał naród. Jakkolwiek głupio by nie wybrał, to jednak
> wybrał. I części narodu ten "złodziej" się podoba. Mnie się nie podoba,
> ale co zrobić, takie są reguły demokracji.
Nie wybrał naród, zaledwie niecałe 20% uprawnionych do głosowania...
Więc jaki naród. Niestety ale w imię przypodobania się tej części
narodu, który ich wybrał, a z faktu, że sami pieniędzy nie mają, to
zabierają jak mogą (a nawet jak nie mogą). Teraz mówią o zabraniu
resztek z OFE... A żeby łatwiej rządzić, tworzą państwo policyjne (pod
pretekstem chronienia nas przed terrorystami).
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
39. Data: 2016-07-04 13:57:49
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
> "Złodzieja" wybrał naród. Jakkolwiek głupio by nie wybrał, to jednak
> wybrał. I części narodu ten "złodziej" się podoba. Mnie się nie podoba,
> ale co zrobić, takie są reguły demokracji.
Może napisz u kogo są meble z willi Gierka, miniwieża, kino domowe i
jeszcze jeden obraz bodajże i czy złodziej został ukarany za sprzedaż
obrazu na allegro.
--
animka
-
40. Data: 2016-07-04 14:06:00
Temat: Re: Rozwieść się czy nie - co radzicie?
Od: Wojciech Bancer <w...@g...com>
On 2016-07-04, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:
[...]
>> "Złodzieja" wybrał naród. Jakkolwiek głupio by nie wybrał, to jednak
>> wybrał. I części narodu ten "złodziej" się podoba. Mnie się nie podoba,
>> ale co zrobić, takie są reguły demokracji.
>
> Nie wybrał naród,
Wybrał.
> zaledwie niecałe 20% uprawnionych do głosowania...
No ale czyja to wina? Za tumiwisizm się płaci.
> Więc jaki naród. Niestety ale w imię przypodobania się tej części
> narodu, który ich wybrał, a z faktu, że sami pieniędzy nie mają, to
> zabierają jak mogą (a nawet jak nie mogą). Teraz mówią o zabraniu
> resztek z OFE... A żeby łatwiej rządzić, tworzą państwo policyjne (pod
> pretekstem chronienia nas przed terrorystami).
No i? "Nie podoba mi się pracodawca, to będę okradał kolegów.", tylko
na większą skalę.
--
Wojciech Bańcer
w...@g...com