Witam,

Pracuje w firmie 5 lat i nie mam żadnych perspektyw rozwoju w tej firmie
więc postanowiłem zmienić prace.
Z tego co się orientuje mam 3 miesięczny okres wypowiedzenia (umowa jest na
czas nieokreślony od początku).
Czy mogę w jakiś sposób skrócić ten okres?
Czy firma może w jakiś sposób zatrzymać mnie w firmie ( nie mówię o
motywacjach finansowych oczywiście )?

Czy mając na obecny 40 dni urlopu mogę zarządać jego wykorzystania? Oraz
czy moge otrzymać odmowę wykorzystania tego urlopu.

Dzieki za informacje.

do góry

Użytkownik "DOMin" <d...@s...protek.pl> napisał w wiadomości
news:e64rql$7li$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Pracuje w firmie 5 lat i nie mam żadnych perspektyw rozwoju w tej firmie
> więc postanowiłem zmienić prace.
> Z tego co się orientuje mam 3 miesięczny okres wypowiedzenia (umowa jest
> na czas nieokreślony od początku).
> Czy mogę w jakiś sposób skrócić ten okres?

Rozwiazaniem umowy o prace za porozumieniem stron.

> Czy firma może w jakiś sposób zatrzymać mnie w firmie ( nie mówię o
> motywacjach finansowych oczywiście )?

Nie. Po 3 miesiacach (jesli dojdzie do wypowiedzenia MUSI cie puscic)

>
> Czy mając na obecny 40 dni urlopu mogę zarządać jego wykorzystania?

Tak. Zaklad ma wrecz obowiazek udzielic ten urlop.


> czy moge otrzymać odmowę wykorzystania tego urlopu.

Nie. Firma NIE moze odmówic ci jego wykorzystania.

Majac 40 dni urlopu masz praktycznie 2 miesiace wolnego. Znaczy to, że
mozesz zlozyc wypowiedzenie a po miesiacu rozpoczac prace w nowej firmie. W
starej bedziesz mial urlop nie pracujac. Przez 2 miesiace bedziesz formalnie
w 2 firmach zatrudniony - to nie jest zakazane.

--
Leszek Grelak - Lesio5
I thought I was someone else, someone good.
Lou Reed - Perfect Day

do góry

Użytkownik "DOMin" <d...@s...protek.pl> napisał w wiadomości
news:e64rql$7li$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Pracuje w firmie 5 lat i nie mam żadnych perspektyw rozwoju w tej firmie więc
postanowiłem zmienić prace.
> Z tego co się orientuje mam 3 miesięczny okres wypowiedzenia (umowa jest na czas
nieokreślony od początku).
> Czy mogę w jakiś sposób skrócić ten okres?

Może firma poważnie narusza jakies obowiążki wobec ciebie. Np spóźnia się z wypłatą.
W mojej poprzedniej firmie kilka osób mając
półroczny okres wypowiedzeni (do dzis nie wiem czy takie cos w ogóle mogło być w
umowie o prace) własnie tak odeszła - własciwie
z dnia na dzień. Jest to metoda skuteczna (wygrywali w SP) ale "na noże" - trudno
poleceć. Chyba że jesteś bardzo
zdeterminowany albo masz od zaraz na prawde bardzo dobrą propozycję. Lepiej
porozumienie stron. Ale z tym trzeba też być
ostrożnym - zwłaszcza jak firma ma w stosunku do Ciebie zlaegłości.

A.

do góry

>> Czy firma może w jakiś sposób zatrzymać mnie w firmie ( nie mówię o
>> motywacjach finansowych oczywiście )?
>
> Nie. Po 3 miesiacach (jesli dojdzie do wypowiedzenia MUSI cie puscic)

A w jakich okolicznościach może nie dość do wypowiedzenia? Jeżeli ja chce
oczywiście.

>> Czy mając na obecny 40 dni urlopu mogę zarządać jego wykorzystania?
>
> Tak. Zaklad ma wrecz obowiazek udzielic ten urlop.

Czy jest na to jakiś pkt w Kodeksie Pracy?


>> czy moge otrzymać odmowę wykorzystania tego urlopu.
>
> Nie. Firma NIE moze odmówic ci jego wykorzystania.

A może zapłacić za urlop i nakazac pracę? Wiem że ja mogę o coś takiego
wystąpić ale nie wiem czy firma też może?


> Majac 40 dni urlopu masz praktycznie 2 miesiace wolnego. Znaczy to, że
> mozesz zlozyc wypowiedzenie a po miesiacu rozpoczac prace w nowej firmie.
> W starej bedziesz mial urlop nie pracujac. Przez 2 miesiace bedziesz
> formalnie w 2 firmach zatrudniony - to nie jest zakazane.

Czy to pewnie że mogę być zatrudniony w 2 firmach jednocześnie?

Dziękuje bardzo za obecne informację.

do góry

> Może firma poważnie narusza jakies obowiążki wobec ciebie. Np spóźnia się
> z wypłatą. W mojej poprzedniej firmie kilka osób mając półroczny okres
> wypowiedzeni (do dzis nie wiem czy takie cos w ogóle mogło być w umowie o
> prace) własnie tak odeszła - własciwie z dnia na dzień. Jest to metoda
> skuteczna (wygrywali w SP) ale "na noże" - trudno poleceć. Chyba że jesteś
> bardzo zdeterminowany albo masz od zaraz na prawde bardzo dobrą
> propozycję. Lepiej porozumienie stron. Ale z tym trzeba też być
> ostrożnym - zwłaszcza jak firma ma w stosunku do Ciebie zlaegłości.

Firma regularnie placi z poślizgiem 3-5 dniowym. Czy to wystarcza?
Oczywiście na noże nie chce iść ale pytam z ciekwości. Interesuje mnie czy
gdybym 3 dnia po terminie nie miał pensji na koncie i poszedł z
wypowiedzieniem i akurat by wpłyneła ;-) to czy liczy się fakt spóźnienia?

PS - ile trwa taka sprawa w SP ?

Dzięki za informacje.

do góry

DOMin napisał(a):
>>> Czy firma może w jakiś sposób zatrzymać mnie w firmie ( nie mówię o
>>> motywacjach finansowych oczywiście )?
>> Nie. Po 3 miesiacach (jesli dojdzie do wypowiedzenia MUSI cie puscic)
>
> A w jakich okolicznościach może nie dość do wypowiedzenia? Jeżeli ja chce
> oczywiście.

Jak się dogadacie to się rozstaniecie za porozumieniem stron. Jak się
nie uda, składasz wypowiedzenie. Nie ma tu żadnych kruczków.

>>> czy moge otrzymać odmowę wykorzystania tego urlopu.
>> Nie. Firma NIE moze odmówic ci jego wykorzystania.
>
> A może zapłacić za urlop i nakazac pracę? Wiem że ja mogę o coś takiego
> wystąpić ale nie wiem czy firma też może?

W bardzo wyjątkowych okolicznościach firma mogłaby cię nie puścić na
urlop, ale żadko się to zdarza, bo pracownik w okresie wypowiedzenia to
już zazwyczaj nie jest dobry pracownik. Ty nie możesz czegoś takiego żądać.

>> Majac 40 dni urlopu masz praktycznie 2 miesiace wolnego. Znaczy to, że
>> mozesz zlozyc wypowiedzenie a po miesiacu rozpoczac prace w nowej firmie.
>> W starej bedziesz mial urlop nie pracujac. Przez 2 miesiace bedziesz
>> formalnie w 2 firmach zatrudniony - to nie jest zakazane.
>
> Czy to pewnie że mogę być zatrudniony w 2 firmach jednocześnie?

Tak, to pewne. Tyle, że firma może udzielić urlopu na czas pierwszych
dwóch miesięcy wypowiedzenia a potem byś musiał jeszcze na miesiąc wrócić :P

--
Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

> Firma regularnie placi z poślizgiem 3-5 dniowym. Czy to wystarcza? Oczywiście na
noże nie chce iść ale pytam z ciekwości.
> Interesuje mnie czy gdybym 3 dnia po terminie nie miał pensji na koncie i poszedł z
wypowiedzieniem i akurat by wpłyneła ;-)
> to czy liczy się fakt spóźnienia?
>
> PS - ile trwa taka sprawa w SP ?

Tam gdzie kiedys pracowałem starczyło. Ważniejsze jest nie to że 3-5 dni, tylko to
że REGULARNIE jest poślizg. Sąd inaczej
ocenia jednorazowe potknięcie a inaczej to że firmie coś się notorycznie zdarza. Ale
jednorazowe spoźnienie też jest
naruszeniem obowiązków pracodawcy.

A co do SP - ty wypowiadasz umowe ze skutkiem natychmiastowym (w siecie powiienes
znaleźć wzór takieo wypowiedzenia) z powodu
niewywiązywania się przez pracodawce z jego obowiązków. (Jesli nie masz tego inaczej
zapisanego w umowie o prace to pensja ma
byc do 10go każdego miesiąca na koncie/do rączki i już). A to czy bedzie sąd pracy
zależy od tego czy twój pracodawca bedzie
chiał się z tobą o to sądzić - myśle że niekoniecznie chyba że jesteś na prawdę
bardzo znaczącym pracownikiem i bez ciebie firma
się rozleci.. W każdym razie po złożeniu tego wypowiedzenia jesteś wolny. Ale TO NA
PRAWDE JEST WALKA NA NOŻE - Nie polecam -
opisałem tylko taką możliwość.

A.

do góry

DOMin wrote:
> A w jakich okolicznościach może nie dość do wypowiedzenia? Jeżeli ja chce
> oczywiście.

Jeśli np. wpadniesz dzisiaj pod tramwaj, przez co nie doręczysz firmie
swojego oświadczenia woli o wypowiedzeniu. Jeśli wypowiedz umowę, to
firma nie ma już nic do gadania.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry