Jak należy rozpatrywać sytuację kiedy pracownik zatrudniony na czas
określony (w umowie brak klauzuli o możliwości wypowiedzenia umowy)
otrzymuje ustną informację od pracodawcy, że z dniem 01.04. następuje
likwidacja zakładu pracy i nie wypowiada pisemnie tej umowy o pracę ?

do góry

Dnia Sun, 25 Mar 2007 08:55:35 +0200, MM napisał(a):

> Jak należy rozpatrywać sytuację kiedy pracownik zatrudniony na czas
> określony (w umowie brak klauzuli o możliwości wypowiedzenia umowy)
> otrzymuje ustną informację od pracodawcy, że z dniem 01.04. następuje
> likwidacja zakładu pracy i nie wypowiada pisemnie tej umowy o pracę ?

Należy przypuszczać, że albo zamierza przenieść pracownika do innego
zakładu (ew. w trybie art. 23(1) kp), albo umowa będzie wygasała.
Jaki to rodzaj pracodawcy?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

Olgierd napisał(a):

> Należy przypuszczać, że albo zamierza przenieść pracownika do innego
> zakładu (ew. w trybie art. 23(1) kp), albo umowa będzie wygasała.
Nie zamierza przenosić. Po prostu likwiduje działaność gospodarczą. A
umowa jest zawarta do końca tego roku.

do góry

Olgierd napisał(a):

> albo umowa będzie wygasała.


A niby jak?

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

MM napisał(a):


> Po prostu likwiduje działaność gospodarczą. A
> umowa jest zawarta do końca tego roku.

Zgłaszasz cały czas gotowość do pracy a on ci płaci.

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Dnia Sun, 25 Mar 2007 21:33:19 +0200, Johnson napisał(a):

>> albo umowa będzie wygasała.
>
> A niby jak?

OK, nie doczytałem 63(2) kp.
Aczkolwiek przypominam sobie orzeczenie SN o wygaśnięciu umowy o pracę
per factiam concludentiam ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

Olgierd napisał(a):

> per factiam concludentiam ;-)
>

To nadal nie będzie "wygaśnięcie". Wtedy będzie porozumienie stron.

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Dnia Tue, 27 Mar 2007 08:13:32 +0200, Johnson napisał(a):

>> per factiam concludentiam ;-)
>>
> To nadal nie będzie "wygaśnięcie". Wtedy będzie porozumienie stron.

Nie, nie - tam chodziło o to, że pracodawca "porzuca" pracownika a
pracownik nic z tym nie robi. I SN raz - bo chyba nigdy więcej - przyjął,
że mogło przez to dojść do rozwiązania stosunku pracy.

Oczywiście, w takiej sytuacji że co do zasady stosunek pracy trwa, chyba
że pracodawca go wypowie bądź przekaże pracowników w trybie 23(1) kp do
innego pracodawcy, a jeśli nie - to pracownik powinien postąpić jak Ty
radziłeś wcześniej.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

do góry

Olgierd napisał(a):

>
> Nie, nie - tam chodziło o to, że pracodawca "porzuca" pracownika a
> pracownik nic z tym nie robi. I SN raz - bo chyba nigdy więcej - przyjął,
> że mogło przez to dojść do rozwiązania stosunku pracy.
>

Toż właśnie to będzie porozumienie stron :)
Pracownik składa oświadczenie woli ("dorozumiane") że już nie ma zamiaru
kontynuować stosunku pracy, a pracodawca w sposób "dorozumiany" je
przyjmuje.


> Oczywiście, w takiej sytuacji że co do zasady stosunek pracy trwa, chyba
> że pracodawca go wypowie bądź przekaże pracowników w trybie 23(1) kp do
> innego pracodawcy, a jeśli nie - to pracownik powinien postąpić jak Ty
> radziłeś wcześniej.
>


To nie tam sama sytuacja. W mojej radzie była jeszcze "gotowość do pracy".
Gdy nie ma gotowości do pracy stosunek pracy rozwiązuje się za
"dorozumianym" porozumieniem stron :)


--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

Johnson napisał(a):

>> Nie, nie - tam chodziło o to, że pracodawca "porzuca" pracownika a
>> pracownik nic z tym nie robi. I SN raz - bo chyba nigdy więcej -
>> przyjął, że mogło przez to dojść do rozwiązania stosunku pracy.
>>
>
> Toż właśnie to będzie porozumienie stron :)
> Pracownik składa oświadczenie woli ("dorozumiane") że już nie ma zamiaru
> kontynuować stosunku pracy, a pracodawca w sposób "dorozumiany" je
> przyjmuje.
>

No i odwrotnie również :) [po dokładniejszym przeczytaniu kazusu ;) ]

Pracodawca w sposób dorozumiany wyrażą wole (propozycję) rozwiązania
stosunku pracy a pracownik w sposób dorozumiany ją przyjmuję

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry